🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

[Pchelka25]

Dziewczyny ja już zwariowałam… ostatni cykl 33 dni . Dziś 8 dc ale doszły mi testy easy home więc mówię : siknę sobie , mam zapasy , co mi szkodzi. Podpowiedzcie : Czy one zawsze się tak wybarwiają ? Czy szykować się na owulację w niedalekim czasie ?

 

[Jane Doe]

Zobacz załącznik 1725344Wasze zdrowie dziewczyny

Ja tak jak pisałam tak zrobiłam poszliśmy na kolację i rozkoszowałam się tatarem… wiem że kontrowersyjne danie

 

[Jane Doe]

Lo panie co to za ogromne zdjęcie wrzuciłam

 

[Cukierkowa26]

Ja tak jak pisałam tak zrobiłam poszliśmy na kolację i rozkoszowałam się tatarem… wiem że kontrowersyjne danie

Boże ale bym zjadła

 

[Kaalaa]

Tez uwielbiam

 

[niecierpliwamatka]

@Patii26 oh, chodzi sobie popatrzymy bezmyślnie na gwiazdy, łez już chyba nie ma żadna z nas do wylania, zresztą nie ma co się odwadniać. Chodz, pogapimy się w wymownym milczeniu.

 

[niecierpliwamatka]

Dziewczyny ja już zwariowałam… ostatni cykl 33 dni . Dziś 8 dc ale doszły mi testy easy home więc mówię : siknę sobie , mam zapasy , co mi szkodzi. Podpowiedzcie : Czy one zawsze się tak wybarwiają ? Czy szykować się na owulację w niedalekim czasie ? Zobacz załącznik 1725343

Wydaje mi się że jeszcze masz kilka dni, tak z 4-5zapasu, ale monitoruj jak się zmienia kreska bo to nigdy nie wiadomo.

 

[KiedyPytam]

Ale gdzie ten problem? Bo rzecz w tym, że nikt go nie miał.
Przecież dla nie mogących się starać jest właśnie ławeczka, po to to funkcjonuje.

No tak, tylko jak ktoś się nie stara i jest na ławeczce a raz go poniesie i z tego jednego razu zajdzie to nie jest mile postrzegane tak?

 

[93kora]

No tak, tylko jak ktoś się nie stara i jest na ławeczce a raz go poniesie i z tego jednego razu zajdzie to nie jest mile postrzegane tak?

To wtedy się się, że powinno się być w okolicach owulacji w tym czasie i pisze,że chce się przepisać z ławeczki na testowanie @kami1094

 

[niecierpliwamatka]

Dziewczęta spokój, nikt nie ma do nikogo pretensji. Każda z nas zapisuje się gdzie chce, gdzie może albo kierując się tym co akurat los jej dał. Wszytskie się wspieramy i nie ważne czy działacie codziennie, czy tylko w owu, czy akurat kogoś mąż przyjedzie i trafi w płodne przypadkiem, albo uda się ślepemu plemnikowi jajko jesteśmy tu razem, w chwilach dobrych i złych. Ja tam trzymam kciuki za każdą z Was, nawet jak nie mam czasu napisać, i przeżywam potknięcia tak samo. Ale najważniejszy dla przyszłych przyszłych mam jest spokój!