🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

[Hermeneg]

Jesli chodzi o przejście z wina półsłodkiego czy słodkiego na wytrawne to moze nie byc takie proste, polecam usiąść sobie z winkiem i deska serów i wtedy próbować. Nie mam polecajki na jedno konkretne wino niestety bo za każdym razem biorę inne

Nie wiem czy chce mi się bawić w takie ekskluzywne przejścia A deskę serów to mogę zjeść bez niczego

 

[Jane Doe]

Hej nie pamiętam kto mnie zmotywował żebym jednak wczoraj pojechała na progesteron bo dostałam plamienia ale mam wyniki. I dziękuję że mnie zmotywowałaś bo bym kolejne miesiące marnowała…

7-8 dzień po owulacji 17.6 ng/ml (56nmol/l)
10-11 dzień po owulacji 3.0 ng/ml (9.6nmol/l)

Ok 10 dnia norma 6+ng/ml (15+nmol/l) powinna być tak no generalnie spada mi na łeb na szyję stad te wszystkie plamienia i to ze nie dociągnę nawet do 12 dni dpo żeby zrobić test bo już od 10 się zaczyna plamienie które przeradza się w okres. Wychodzi mi bardzo szybki spadek progesteronu który ma odzwierciedlenie w tym jak reaguje organizm. Mam za krotką fazę lutealna też. Poryczałam się bo zmarnowałam te ostatnie miesiące, i cykl po drożności, bo lekarz to olewał i mówił że jest w porządku i sama bym to olała gdyby tu wczoraj ktoś mi o tym nie napisał. Spięłam się wyszłam z pracy i poleciałam do laboratorium. Ciekawe ile miesięcy jeszcze bym nie wiedziała o tym.

 

[Jane Doe]

Cześć wszystkim. Jestem tu nowa i dołączam do Was w staraniach o maluszka. Obecnie jestem 10 dpo. Wiem, że teoretycznie powinnam testować dopiero 12 listopada, ale już mnie nosi, żeby zrobić test jutro. Trzymam za nas wszystkie kciuki i chętnie dołączę do Waszych rozmów

Hej

Kciuki za stymulację
Ja mam ochotę do stycznia zapaść w sen zimowy niczym niedźwiedź. I tak niczego nie przyśpieszę
Może zrobię sobie w grudniu przerwę od forum tylko nie wiem czy wytrzymam bo pewnie bym za Wami tęskniła

jak ja to rozumiem, najchętniej bym przespała zły czas i czas czekania

Do boju kobieto! Na trzon

Ale się zaśmiałam, śmieszne określenie


W ogóle przepraszam że tak wbijam bez żadnego dzień dobry tylko z progesteronem wjeżdżam jak czołg ale dostałam wyniki i w wielkim szale przeliczania jednostek i analizowania norm musiałam wypluć post zanim bym zapomniała co mam do przekazania także dzień dobry wszystkim

 

[Lady Strejser]

My dalej chorzy, więc raczej nic nie będzie. Tak pro forma te owulaki zrobiłam.

A nóż widelec Was poniesie

 

[Kaalaa]

To ja mam takie szczęście w nieszczęściu, że jestem już stara i w moim otoczeniu mało kto zachodzi w ciążę. Ale jeszcze przy poprzednim dziecku też tak miałam, że co chwila jakaś koleżanka i też odczuwałam zazdrość.
U mnie dziś chyba piczor?

Pik jak… na pewno ta choroba Wam przeszkodzi?

Kciuki za stymulację
Ja mam ochotę do stycznia zapaść w sen zimowy niczym niedźwiedź. I tak niczego nie przyśpieszę
Może zrobię sobie w grudniu przerwę od forum tylko nie wiem czy wytrzymam bo pewnie bym za Wami tęskniła

Ani mi sie waz! Bo wtedy wleci nie laczek, a laczor!

Hej nie pamiętam kto mnie zmotywował żebym jednak wczoraj pojechała na progesteron bo dostałam plamienia ale mam wyniki. I dziękuję że mnie zmotywowałaś bo bym kolejne miesiące marnowała…

7-8 dzień po owulacji 17.6 ng/ml (56nmol/l)
10-11 dzień po owulacji 3.0 ng/ml (9.6nmol/l)

Ok 10 dnia norma 6+ng/ml (15+nmol/l) powinna być tak no generalnie spada mi na łeb na szyję stad te wszystkie plamienia i to ze nie dociągnę nawet do 12 dni dpo żeby zrobić test bo już od 10 się zaczyna plamienie które przeradza się w okres. Wychodzi mi bardzo szybki spadek progesteronu który ma odzwierciedlenie w tym jak reaguje organizm. Mam za krotką fazę lutealna też. Poryczałam się bo zmarnowałam te ostatnie miesiące, i cykl po drożności, bo lekarz to olewał i mówił że jest w porządku i sama bym to olała gdyby tu wczoraj ktoś mi o tym nie napisał. Spięłam się wyszłam z pracy i poleciałam do laboratorium. Ciekawe ile miesięcy jeszcze bym nie wiedziała o tym.

Kurde jednak dobrze, ze tu tyle z Was wie co robic i takie podpowiedzi leca… czyli musialabys brac proga od owu, zeby w ogole dotrzymac cykl od ewentualnego zagniezdzenia tak? Dobrze mysle?

 

[Olka1987]

Hej nie pamiętam kto mnie zmotywował żebym jednak wczoraj pojechała na progesteron bo dostałam plamienia ale mam wyniki. I dziękuję że mnie zmotywowałaś bo bym kolejne miesiące marnowała…

7-8 dzień po owulacji 17.6 ng/ml (56nmol/l)
10-11 dzień po owulacji 3.0 ng/ml (9.6nmol/l)

Ok 10 dnia norma 6+ng/ml (15+nmol/l) powinna być tak no generalnie spada mi na łeb na szyję stad te wszystkie plamienia i to ze nie dociągnę nawet do 12 dni dpo żeby zrobić test bo już od 10 się zaczyna plamienie które przeradza się w okres. Wychodzi mi bardzo szybki spadek progesteronu który ma odzwierciedlenie w tym jak reaguje organizm. Mam za krotką fazę lutealna też. Poryczałam się bo zmarnowałam te ostatnie miesiące, i cykl po drożności, bo lekarz to olewał i mówił że jest w porządku i sama bym to olała gdyby tu wczoraj ktoś mi o tym nie napisał. Spięłam się wyszłam z pracy i poleciałam do laboratorium. Ciekawe ile miesięcy jeszcze bym nie wiedziała o tym.

Kurcze, jednak trzeba cały czas samemu być czujnym.
Mój lekarz ma takie podejście z progesteronem że nie zaszkodzi a może pomóc. U mnie wskazaniem było cienkie endometrium.
Ściskam mocno!

 

[Jane Doe]

Pik jak… na pewno ta choroba Wam przeszkodzi?

Ani mi sie waz! Bo wtedy wleci nie laczek, a laczor!

Kurde jednak dobrze, ze tu tyle z Was wie co robic i takie podpowiedzi leca… czyli musialabys brac proga od owu, zeby w ogole dotrzymac cykl od ewentualnego zagniezdzenia tak? Dobrze mysle?

Tak, powinnam brać proga od owulacji do pozytywnego testu a potem zobaczyć może dk którego tygodnia ciąży…

Kurcze, jednak trzeba cały czas samemu być czujnym.
Mój lekarz ma takie podejście z progesteronem że nie zaszkodzi a może pomóc. U mnie wskazaniem było cienkie endometrium.
Ściskam mocno!

No właśnie nie rozumiem mojego lekarza, ovitrelle zaczęłam jeszcze przez stymulacja letrozolem i mu się żaliłam że nigdy nie robiłam testu w wybranym przez niego terminie bo zawsze dostaje 10-11 dpo plamienia które przeradza się w okres a on mówił że to normalne. A ja czułam że nie.

 

[Hermeneg]

@Jane Doe to co? Może teraz jednak zmiana tego lekarza?
No i dzień dobry, też się przywitam z Tobą

 

[Jane Doe]

@Jane Doe to co? Może teraz jednak zmiana tego lekarza?
No i dzień dobry, też się przywitam z Tobą

Dzień, ale niekoniecznie dobry

Daje mu ostania wizytę ale umówię się też do kogoś innego jak już będę w Polsce… 18.11 mam wizytę tutaj to od razu im progesteron przedstawię… w ogóle muszę potłumaczyć wyniki badań wszystkich… jaka jestem wściekła nie wyobrażacie sobie

 

[Hermeneg]

Dzień, ale niekoniecznie dobry

Daje mu ostania wizytę ale umówię się też do kogoś innego jak już będę w Polsce… 18.11 mam wizytę tutaj to od razu im progesteron przedstawię… w ogóle muszę potłumaczyć wyniki badań wszystkich… jaka jestem wściekła nie wyobrażacie sobie

Wyobrażam sobie bo sama czuję taką wściekłość od sierpnia
Ale przez weekend zamierzam się wyluzować, jutro mam imprezę rodzinną