- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2025
- Postów
- 3
Hej!
Kilka dni temu zostałam mamą. Miałam CC więc pierwsza doba była mocno ciężka. Od początku przystawiałam małą do piersi, ale pociumkała chwilę i zasypiała i w sumie jest tak do teraz. Później dokarmiałam ją mm.Mamy 5 dobe w szpitalu, bo mamy żółtaczkę i miała naświetlenia. Od samego początku mam problem z obudzeniem małej na karmienie. Położne doradzały żeby pomiziać, rozebrać, zmienić pieluszkę i tak też robiłam, mała się budziła, ale w momencie kiedy dostawała do buzi butelke oczy sie zamykały, jadła dosłownie chwilkę i szła dalej spać. Od samego początku ciężko było jej zjeść całą porcję. Przez żółtaczkę i naświetlanie jadła mój pokarm z butelki, donosiłam położnym, mówiły ze zjadała całość co zaniosłam. Mała wróciła do mnie i znów mamy ten problem, nie mogę jej obudzić, jak obudzę to zaśnie po kilku ml mleka i koniec. Nic nie daje kręcenie butelką i "przypominanie" jej, że ma jedzonko.
Błagam pomóżcie, być może niedługo wyjdziemy do domku, a ja się tak bardzo tego boje jak mała sie tak zachowuje
Kilka dni temu zostałam mamą. Miałam CC więc pierwsza doba była mocno ciężka. Od początku przystawiałam małą do piersi, ale pociumkała chwilę i zasypiała i w sumie jest tak do teraz. Później dokarmiałam ją mm.Mamy 5 dobe w szpitalu, bo mamy żółtaczkę i miała naświetlenia. Od samego początku mam problem z obudzeniem małej na karmienie. Położne doradzały żeby pomiziać, rozebrać, zmienić pieluszkę i tak też robiłam, mała się budziła, ale w momencie kiedy dostawała do buzi butelke oczy sie zamykały, jadła dosłownie chwilkę i szła dalej spać. Od samego początku ciężko było jej zjeść całą porcję. Przez żółtaczkę i naświetlanie jadła mój pokarm z butelki, donosiłam położnym, mówiły ze zjadała całość co zaniosłam. Mała wróciła do mnie i znów mamy ten problem, nie mogę jej obudzić, jak obudzę to zaśnie po kilku ml mleka i koniec. Nic nie daje kręcenie butelką i "przypominanie" jej, że ma jedzonko.
Błagam pomóżcie, być może niedługo wyjdziemy do domku, a ja się tak bardzo tego boje jak mała sie tak zachowuje