Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
W takim razie musimy być silne i wierzyć z całych sił w nasze dzieciątka.Będzie dobrze
U mnie beta wcale nie rosła na początku....
3.11 miałam 109
5.11 - 112 :/
7.11 - 140
A dziś 613 , też się martwię, ale moja lekarka mówi, że dopóki rośnie to się nie martwić i czekać na USG bo ona zna dużo przypadków, że beta nie wskazywała na nic dobrego a rodziły się zdrowe ciążę.
Najważniejsze to mieć nadzieję
Ja nie badałam bety co dwa dni ani razu, ale u mnie wyglądało to tak:W takim razie musimy być silne i wierzyć z całych sił w nasze dzieciątka.
Gdy brałam bilecik z numerkiem dla kobiet w ciąży diagnostyce to czułam się jak oszustkaDziewczyny, wracam właśnie z pracy i usiadłam sobie na tych miejscach dla osób starszych i kobiet w ciąży, pierwszy raz… czuję się jak jakas wariatka, jakby ktoś mnie zaraz miał zapytać czy na pewno jestem w tej ciąży
Haha, raz w diagnostyce stwierdziłam, że pójdę bez kolejki, bo ja i jedna kobietka byłyśmy w ciąży. O ile ja mam trochę nadwagi, to ktoś by może powiedział, że w ciąży, o tyle ta druga dziewczyna nic a nic nie widać. I wzięli mnie pierwszą. Podaje voucher do zeskanowania, a tam beta. Rejestratorka pyta: "A to jeszcze nie wiadomo czy w ciąży jednak?".Gdy brałam bilecik z numerkiem dla kobiet w ciąży diagnostyce to czułam się jak oszustka
Jak ja się zestresowałam. Pod nosem powiedziałam: "Nie nie, to nie moja pierwsza beta, sprawdzam przyrost". 
Super wygląda ten przyrost
Ja bym ufała, wiele źródeł tak mówi. Nie przejmuj się za wczasu, przyrasta to najważniejsze.Widzisz, mi wyszło sporo więcej niż te 6 tysięcy, natomiast biorąc pod uwagę, że teraz jestem 5 tc. + 6 dni, a przyrosty są diametralnie inne niż w 3-4 tc., gdzie mi się wtedy praktycznie potrajały te bety co 48h, a teraz podwajają się około co 3,5 dnia, to się mocno wystraszyłam. Chat GPT niby twierdzi, że jest super, że to normalne. Że pierwsze spowolnienie namnażania następuje w rejonach 1 tys. bety, potem w rejonach 3 tys., potem 6-10 tys. i tak stopniowo coraz wolniej i wolniej przyrasta. Niby na poziomie powyżej 6 tys. podwaja się co 3-4 dni, a na poziomie powyżej 10 tys. już w zasadzie co 5 dni... Chcę w to wierzyć, że jest dobrze. Wierzę. Choć tli mi się w głowie, że co jeśli mnie czaruje ten Chat? Mówi co chce usłyszeć?
No właśnie pozostaje mi czekać.
Dziękuję za wsparcie, bardzo to doceniam.
Ja bym pewnie czekała z innymi, ale chciałam zdążyć przed pracą, a było już dużo ludzi. U mnie co najlepsze, że mimo, że mam 33 lata to wyglądam baardzo młodo, jestem niska, drobna i mam urodę 17 latki. Będąc w dresie i bez makijażu czułam się jak nastoletnia matka, która na dodatek oszukuje innych, że jest w ciąży korzystając z tej ulgi.Haha, raz w diagnostyce stwierdziłam, że pójdę bez kolejki, bo ja i jedna kobietka byłyśmy w ciąży. O ile ja mam trochę nadwagi, to ktoś by może powiedział, że w ciąży, o tyle ta druga dziewczyna nic a nic nie widać. I wzięli mnie pierwszą. Podaje voucher do zeskanowania, a tam beta. Rejestratorka pyta: "A to jeszcze nie wiadomo czy w ciąży jednak?".
Masz do tego prawo, więc dobrze, że skorzystałaś. Choć na początku wiem, że dziwnie się z tym czuje. Ja raz właśnie wtedy skorzystałam, bo kichali i prychali w kolejce, a się bałam, że coś złapie poważniejszego jak mam słabszą odporność w ciąży.Ja bym pewnie czekała z innymi, ale chciałam zdążyć przed pracą, a było już dużo ludzi. U mnie co najlepsze, że mimo, że mam 33 lata to wyglądam baardzo młodo, jestem niska, drobna i mam urodę 17 latki. Będąc w dresie i bez makijażu czułam się jak nastoletnia matka, która na dodatek oszukuje innych, że jest w ciąży korzystając z tej ulgi.
Brzmię jak nawiedzona, ale cóż, sama prawda
No właśnie jak tak czytam to faktycznie, muszę wierzyć mocno i się nie poddawać. Ale dużo żeście mi dziewczyny tu pomogły. Dziękuję Wam.
druga wizytę mamy 21.11, z usg ciąża starsza o 2 dni, ale już zostanę z Wami 
