Dzień dobry

Widzę, że sporo chorowitków. U nas też święta spędzone w domu, z bostonką i rsv

Powoli z tego wychodzimy, chociaż nadal jest ciężko. Oczywiście przez to nie liczę na jakąkolwiek ciążę

Mimo że starania są, to jednak do tej pory nie miałam piku na teście, a dziś już 15dc. Miałam stymulację, więc do tej pory ten pęcherzyk powinien już raczej pęknąć... No zobaczymy jeszcze jutro, ale raczej lipa ;/ ehh rok temu było to samo, cały sezon jesienno-zimowy ktoś był chory, więc to kilka miesięcy praktycznie bez starań. Przykro mi, ale co zrobić
@Hermeneg cieszę się, że wróciłaś