reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Więc temacik mój nie wzbudził waszego zainteresowania....trudno a miałam naprawdę zapał....który zgasł. Myślałam, że to dobry pomysł, z tą książką....:-(
Anni dzięki za wsparcie-ale we dwie nic nie zdziałamy

Ale cóż dobrze, że zapoznałam się z Waszą opinią a nawet z jej brakiem:-)

babcia porwała moje dziecię, żebym mogła spokojnie pouczyć się na RÓŻNICĘ PROGRAMOWĄ buuuu, a ja na bb siedzę-zmykam papa
 
reklama
Elmaluszku nie doczekałam wczoraj, wczesnie poszłam spac.Ale tak myślałam, że nic pozytywnego nie przyniesiesz od tych doktorów. Przyjeżdżaj z Amelką na dłużej i poróbcie tu wszelkie badania. Co może by przyczyną ciągle nawracającej infekcji. Biedna Amelka...
A moczenie dupki w morzu tak, ale dopiero po konsultacji z nefrologiem i zakończonej kuracji... Takie moje zdanie....

Sorga łezki mi popłynęły... Ja co prawda mało piszę, ale czytam zawsze wszystko i o każdej porze. I krótko z Wami jestem, ale mam ogromny sentyment do każdej z Was... i żyję też Waszym życiem...

Pani doktor zaleciła nam wizyty w grocie solnej. Ciekawa jestem jak to ma wyglądac z takim urwisem Zuzkowym, który wszędzie wlezie i wszystko demoluje. Sama jeszcze nigdy nie byłam, ale spróbujemy w przyszłym tyg.
 
Kachasku - KOCHANA tak mi glupio - no pisalam Ci na czercowkolandzie i tlumaczylam, ale zes nie doczytala chyba

Wiec, Mysmy w Twoja strone jechali, ale moj telefon sobie wysiadl. Juz od pewnego czasu sobie wysiadal, ale jakos udawalo mu sie "ocucac". Tym razem jednak wysiadl na dobre przed Praga i zamiast do Ciebie do Regensburga pojechalismy bo to w ta sama strooooooone bylo. Pisalam ojj pisaaaalam chyba nidoczytalas - zaraz Ci wysylam na priva w razie w copie tego posta.

PRZEPRASZAM>>>>>>:rofl2:
 
siwucha nic nie napisałam nt. Twojego pomysłu, bo... musiałam przemyśleć :zawstydzona/y: A ja ostatnio dość wolno myślę :zawstydzona/y:
Mam ambiwalentne uczucia - z jednej strony strasznie mi się pomysł podoba, z drugiej, mam świadomość, że ja raczej nie dam rady w niczym pomóc... No nie sądzę, żebym była w stanie jakoś się przydać - może za jakiś czas, gdy ogarnę się z dwójką...
Ale chętnie pokibicuję wszystkim, którzy się w to zaangażują! :tak:

anielap mnie grota solna "ciągnie" już od jakiegoś czasu, ale znając nas to musiałabym od razu wykupić karnet (najlepiej przez net ;-)), żebyśmy w ogóle się wybrali :-D Gdziekolwiek nie idziemy, kupujemy karnet by tradycja nie zdechła :-D Takie leniwce jesteśmy, że gdyby nie bat "kasa się zmarnuje" to byśmy odłogiem chyba leżeli... :sorry2:
 
Esia karnet, no genialny pomysł. Nie wpadłam na to, a u nas dokładnie tak samo. Na basenie byliśmy 5 razy i tak jakoś znów się wybrac nie mozemy.
Super pomysł.

A moja smakoszka znów dziś peta pożarła na spacerze:wściekła/y: Normalnie mam ochotę jej przylac w dupkę. Chyba poszukam na Allegro jakiś kaganiec...​
 
anielap może rzeczywiście zainwestuj w kaganiec :szok:
No nie dość, że nikotyna, to jeszcze pieron wie, kto to palił :baffled:
Już się cieszę na samodzielnie łażącego Piotwora :szok:;-)
A karnet to dla nas jedyne wyjście - znam nas i już wypraktykowałam, żadne postanowienia się nie utrzymują, jeśli nie idzie za nimi "bat finansowy" ;-)
 
Witam Kochane
Sorga szczere było to pijane wyznanie.....

A moja smakoszka znów dziś peta pożarła na spacerze:wściekła/y: Normalnie mam ochotę jej przylac w dupkę. Chyba poszukam na Allegro jakiś kaganiec...​

Anielap jak znajdziesz odpowiednią blokadę buziunki swojej smakoszki :-) chętnie zapożyczę pomysł dla Zuzi - wszystko co na ziemi jest nie lada przysmakiem, a już na pewno należy spróbować czy aby nie jest jadalne....:tak:
 
reklama
Anielap, grota solna to fajna sprawa. Ja byłam z Weroniką raz i to w Zakopcu, bo akurat ona była chora a pogoda taka sobie. I nie martw się o Zuzię. Tam jest pomieszczenie zamknięte i czyściutko, tak że ani nic sobie nie zrobi, nie zje ani na pewno nie ucieknie. Co najwyżej soli się naliże. ;-)Nie wiem jak jest w innych miastach, ale tam po prostu było takie pomieszczenie z "solonymi" ścianami, sufitem i podłogą, oświtlone światłem lampek solnych, w środku wygodne leżaczki a dla dzieciaków zabawki na podłodze. Spokojnie sobie przesiedziałyśmy te kilka minut i Weronika się nie nudziła a miała wtedy 3 lata. Tak że polecam.
 
Do góry