reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze obawy

Madzia_Singh

Kochana PYCHOTKA
Dołączył(a)
25 Sierpień 2008
Postów
1 076
Miasto
Warszawa/Amritsar
Własnie zalozyłam ten wątek gdyż chciałabym żebyśmy podzieliły się swoimi obawami podczas całej ciąży...

Ja boje sie czy z fasolka wszystko jest ok...mam ochote isc na usg ale z drugiej strony chce jeszcze poczekac do wizyty 7 pazdziernika do 10 lub 12 tc.
Codziennie budze sie ze strachem po tym jak naczytalam sie o dziewczynach ktore potracily fasolki
 
reklama
Własnie zalozyłam ten wątek gdyż chciałabym żebyśmy podzieliły się swoimi obawami podczas całej ciąży...

Ja boje sie czy z fasolka wszystko jest ok...mam ochote isc na usg ale z drugiej strony chce jeszcze poczekac do wizyty 7 pazdziernika do 10 lub 12 tc.
Codziennie budze sie ze strachem po tym jak naczytalam sie o dziewczynach ktore potracily fasolki
dobrze że założyłaś ten temat
też od kilku dni mam same obawy
myślę czy to nie ciąża mnoga, albo czy zarodek nie obumarł:no:
teraz mam wątpliwości co do pierwszego USG... zarejestrowałam się właśnie na czwartek, i to do jednego z najdroższych lekarzy w okolicy...i zaczęłam czytać że na usg może jeszcze nic nie zobaczyć i kazać mi przyjść za 2 tygodnie
nie wiem czy iść czy odłożyć wizytę... Czy któraś z mam widziała bobasa na początku 6 tygodnia? jakieś 26 dni od poczęcia
co do obaw - do końca pierwszej ciąży to był sam stres, moja lekarka miała tak niedokładne usg, że nie widziała płci a co dopiero organów
powiedziała tylko że na pierwszy rzut oka serce i mózg są ok, ale oczywiście dokładniejszych wad nie widzi a mogą one być! wiecie jak się wystraszyłam:crazy: do tego doszedł fakt, że o ciąży dowiedziałam się w 9 tyg i dopiero wtedy zaczęłam brać kwas foliowy.. takie obawy są chyba całkiem normalne :tak:
 
dobrze że założyłaś ten temat
też od kilku dni mam same obawy
myślę czy to nie ciąża mnoga, albo czy zarodek nie obumarł:no:
teraz mam wątpliwości co do pierwszego USG... zarejestrowałam się właśnie na czwartek, i to do jednego z najdroższych lekarzy w okolicy...i zaczęłam czytać że na usg może jeszcze nic nie zobaczyć i kazać mi przyjść za 2 tygodnie
nie wiem czy iść czy odłożyć wizytę... Czy któraś z mam widziała bobasa na początku 6 tygodnia? jakieś 26 dni od poczęcia
co do obaw - do końca pierwszej ciąży to był sam stres, moja lekarka miała tak niedokładne usg, że nie widziała płci a co dopiero organów
powiedziała tylko że na pierwszy rzut oka serce i mózg są ok, ale oczywiście dokładniejszych wad nie widzi a mogą one być! wiecie jak się wystraszyłam:crazy: do tego doszedł fakt, że o ciąży dowiedziałam się w 9 tyg i dopiero wtedy zaczęłam brać kwas foliowy.. takie obawy są chyba całkiem normalne :tak:

jesli chodzi o obumarcie to tez ma schizy....
pocieszylo mnie ze kazda kobieta ma inny organizm i kazda ciaza przebiega inaczej bo wyczytalam ze dopiero np serduszko zobaczyc w 8 tc ja mialam robione w 5tc i 4 dni i byl tylko pecherzyk ciazowy w srodku z ciałkiem żołtkowym z ktorego powstaje dzidzi...
ale przegladalam tez sporo pod tym kontem i wszystko zalezy kiedy zaszlas, czy mialas regularne czy nie regularne cykle...
jedna polozna pisala ze serduszko widac od 6tc ale bardzo czesto sie zdarza ze nawet i w 8 i 9...

ja mysle ze my to nie potrzebnie sie martwimy...przynajmniej faceci wychodza z tego zalozenia

ale facet nigdy nie zrozumie kobiety i obaw o dziecko....
 
jesli chodzi o obumarcie to tez ma schizy....
pocieszylo mnie ze kazda kobieta ma inny organizm i kazda ciaza przebiega inaczej bo wyczytalam ze dopiero np serduszko zobaczyc w 8 tc ja mialam robione w 5tc i 4 dni i byl tylko pecherzyk ciazowy w srodku z ciałkiem żołtkowym z ktorego powstaje dzidzi...
ale przegladalam tez sporo pod tym kontem i wszystko zalezy kiedy zaszlas, czy mialas regularne czy nie regularne cykle...
jedna polozna pisala ze serduszko widac od 6tc ale bardzo czesto sie zdarza ze nawet i w 8 i 9...

ja mysle ze my to nie potrzebnie sie martwimy...przynajmniej faceci wychodza z tego zalozenia

ale facet nigdy nie zrozumie kobiety i obaw o dziecko....
czyli w 5 tygodniu nie wiedziałas czy to jedno dzidzi czy 2? ;-)
jak byłam w 8/9 tygodniu na pierwszym USG w ciąży z synkiem, to lekarka była zaskoczona że już "duży kajtek jest" tak powiedziała - było widać serduszko jak bije, zaczątki rączek, nóżek i powstający mózg... cały czas myślę, jak dużo zobaczę w ten czwartek... bo na kolejne USG w tym miesiącu niestety nie będzie już pieniążków :no:
jeszcze się obawiam, bo mojej najbliższej koleżance obumarła ciąża, najpierw lekarze nic nie wykrywali, mówili że może za wcześnie, aż w końcu okazało się że pęcherz płodowy jest pusty...
Faceci tego nie rozumieją :-) wciąż słyszę że niepotrzebnie się martwię na zapas, i że wszystko będzie dobrze :tak:
 
na opisie mam "pecherzyk ciazowy z pojedynczym zarodkiem. GS 10mm CRL 3mm YS 3mm" to opis z 29 wrzesnia i dokladnie 5tc. Lekarz (naciagacz) stwierdzil ze cos nie halo i kazal zrobic kolejne 1 wrzesnia. On mi robil (wydaje mi sie ze chcial kasy bo wie ze ojcem jest cudzoziemiec) GS 14mm CRL 3,4 mm i szczerze ci powiem ze wedlug mnie jak widzialam to malusie serduniu pulsowalo i mowi "jejku serduszko mojego malenstwa" a on "to nie serce. jeszcze za wczesnie. chociaz wedlug OM to jet pani 6 tc i powinno byc." ja do niego "ale nie wiadomo dokladnie kiedy kobieta zaszla i ciaza moze byc nawet o 2 tyg mlodsza" to nic sie nie odezwal i kazal mi przyjsc na nastepne zeby skasowac kolejne 60 zl. Ja mu kutafonowi pojde...a potem dowiedzialam sie ze u mnie w rejonie to sa emerytowani i najgorsi lekarze.

Pojechalam do szpitala i w przychodni przyszpitalnej zapisalam sie na 7 pazdziernika. pielegniarka-polozna powiedziala tak "jesli nie boli pania podbrzusze i nie krwawi pani to wszytsko jest wporzadku. jesli tylko cos pani zauwazy prosze szybko przyjsc". ona mnie pocieszlaa ze to tez zalezy od budowy kobiety. i cos baknela ze podobno antykoncepcyjne tez sie przyczynaja do tego ze kobieta poroni albo plod umrze. nie wiem ile prawdy w tym.
 
na opisie mam "pecherzyk ciazowy z pojedynczym zarodkiem. GS 10mm CRL 3mm YS 3mm" to opis z 29 wrzesnia i dokladnie 5tc. Lekarz (naciagacz) stwierdzil ze cos nie halo i kazal zrobic kolejne 1 wrzesnia. On mi robil (wydaje mi sie ze chcial kasy bo wie ze ojcem jest cudzoziemiec) GS 14mm CRL 3,4 mm i szczerze ci powiem ze wedlug mnie jak widzialam to malusie serduniu pulsowalo i mowi "jejku serduszko mojego malenstwa" a on "to nie serce. jeszcze za wczesnie. chociaz wedlug OM to jet pani 6 tc i powinno byc." ja do niego "ale nie wiadomo dokladnie kiedy kobieta zaszla i ciaza moze byc nawet o 2 tyg mlodsza" to nic sie nie odezwal i kazal mi przyjsc na nastepne zeby skasowac kolejne 60 zl. Ja mu kutafonowi pojde...a potem dowiedzialam sie ze u mnie w rejonie to sa emerytowani i najgorsi lekarze.

Pojechalam do szpitala i w przychodni przyszpitalnej zapisalam sie na 7 pazdziernika. pielegniarka-polozna powiedziala tak "jesli nie boli pania podbrzusze i nie krwawi pani to wszytsko jest wporzadku. jesli tylko cos pani zauwazy prosze szybko przyjsc". ona mnie pocieszlaa ze to tez zalezy od budowy kobiety. i cos baknela ze podobno antykoncepcyjne tez sie przyczynaja do tego ze kobieta poroni albo plod umrze. nie wiem ile prawdy w tym.
czyli już w tym 5tym coś niecoś było wiadomo
mam nadzieję, że mój lekarz nie okaże się naciągaczem, bo za wizytę 100zł kasuje:dry:
a co do bólów podbrzusza - mam straszne, zwłaszcza kiedy się zdenerwuję, ale identycznie miałam w poprzedniej ciąży i pani doktor powiedziała że to normalne, i mogę brać no-spę, mimo to nadal mam obawy, co się tam w środku w brzuszku dzieje...
 
czyli już w tym 5tym coś niecoś było wiadomo
mam nadzieję, że mój lekarz nie okaże się naciągaczem, bo za wizytę 100zł kasuje:dry:
a co do bólów podbrzusza - mam straszne, zwłaszcza kiedy się zdenerwuję, ale identycznie miałam w poprzedniej ciąży i pani doktor powiedziała że to normalne, i mogę brać no-spę, mimo to nadal mam obawy, co się tam w środku w brzuszku dzieje...


Wiesz musimy zaczac myslec o czyms innym, zajac sie czyms i zobaczysz wszystko bedzie ok...
A nasze mamy?? Dowiadywaly sie w 3 nawet tak jak i moja w 4 miesiacu a jestesmy zdrowe i wszystko ok....
 
sheppy w 5 tyg nie będzie widać jeszce serduszka, 7 tydzień to jest dobry moment na USG, w 9 tygodniu wiać już takie maluteńkie dzidzi z raczkami i nózkami, jak się dobrze ułoży do zdjęcia to wspaniale widać....
ja byłam na UG 10 września, 4 tydzień - widoczny był sam pęcherzyk - nawet nie wiem czy zarodek się wykształcił.... boję się, wiedziałąm że ne będzie jeszce nic widać, ale dwie ciąże już straciłam, dzidziuś bedzie wyczekany i upragniony, dlatego z byle czym pędze do lekarza.
 
reklama
zmartwiłaś mnie tym :(
patrzę właśnie na usg przed dwóch lat, 8 tydzień 5 dzień, widać już dużą fasolkę, serducho i zaczątki kończyn mam więc nadzieję skrytą, że w 6 tyg 2 dniu zobaczę więcej niż pęcherz :(

"5. tydzień
Zarodek jest już wielkości pestki jabłka. Widać kulisty zawiązek głowy. Wokół powstaje płyn owodniowy, który będzie chronił twoje maleństwo. Rozpoczyna się rozwój nerwów. Prymitywne serce, nie większe niż ziarenko maku, już zaczyna bić. Zaczynają się też tworzyć płuca, jelita i układ moczowy. Kształtują się krzywizny embrionu. Funkcjonuje też wczesna postać łożyska."

"7. tydzień czasami 8. tydzień
Dziecko jest już jak ziarenko fasoli, w którym bije małe serduszko. I to z częstotliwością 150 uderzeń na minutę – dwa razy większą niż u dorosłego człowieka. Ależ musi się napracować! Podzieliło się już na prawą i lewą komorę. Zaczynają rozwijać się paluszki u rąk i nóg.
Twarz nabiera wyraźniejszych rysów – widać zaczątki nosa, oczu i ust. Jednak wiele jeszcze czasu upłynie, zanim oczy przesuną się na przód twarzy. Choć jeszcze tego nie czujesz, twój maluch już wykonuje pierwsze ruchy. I jak wyrósł! Podwoił swoją długość – mierzy 8-10 mm. "


" Prymitywne serce, nie większe niż ziarenko maku, już zaczyna bić."
1 wrzesnia jak byłam na usg lekarz dlugo sie przygladal i widzial taka kropcie pulsujaca.
 
Do góry