reklama
przypomnialo mi sie jak kolega opowiadal mojemu mezowi ze jak byl podczas porodu babka chciala mu dac malego na rece a on do niej ze niechce bo ma nowa koszule i niechce pobrudzic
mowie do meza ze jak by mi taki numer wyciol to chyba bym wstala i go w tylek kopnela
ale stwierdzil ze w zyciu by tak niepowiedzial
a wczoraj maly sie rozpych lokciami badz kolanami a ma puka w brzuszek i mowi nierozpychaj sie tak bo i tak tamtedy niewyjdziesz
czasem mnie tak rozczula swoimi tekstami do malego
a ja biegam sobie po schodach z dolu do gory
bo obiecalam braciszkowi ze mu powynosze rzeczy z pokoju oczywiscie to co dam rade ale to jest okropne wejde po schodach i musze sobie usiasc bo jestem zmeczona





a ja biegam sobie po schodach z dolu do gory


Dorotka_23
Fanka BB :)
No Nareszcie jestem! Nie było mnie tydzień bo mielismy remont, więc nie miałam dostępu do sieci. Nawet nie próbuje nadrbiać czytania.
Skończliśmy pokoik dla dzidzi
pomalowany na jasny beż, jest szfa, komoda.
Wreszcie mogę wszystko prać i układać na swoim miejscu. brakuje tylko łóżeczka, ale to dopiero na samym końcu:-) A w naszej sypialni stoi sobie kołyska
Mam nawet gwiazdki na suficie, które świecą w ciemności:-)
Chyba sama sie tam wprowadzę
Skończliśmy pokoik dla dzidzi

Wreszcie mogę wszystko prać i układać na swoim miejscu. brakuje tylko łóżeczka, ale to dopiero na samym końcu:-) A w naszej sypialni stoi sobie kołyska
Mam nawet gwiazdki na suficie, które świecą w ciemności:-)
Chyba sama sie tam wprowadzę

kana161
Mama "terrorystek" :P
WITAM MAMUSKI:*:*:* ja dopiero wstałkam....rano byłam na badaniach i nie zrobilam sobie przeciwciał,bo jak mi babka powiedziała,ze same przeciwciala 44 żł to sie za glowe zlapalam...a i ja i misiek mamy rh "-" wiec to zlecila tak w razie "w"...no zobaczymy jak bedzie nalegała to trzeba bedzie zrobic....potem bylam wyjsc na spacerek z Tajsonikiem,bo tesciowa w pracy i biedaczek sam siedzi w domku....a potem zaniemoglam w łozeczku i poleglam...hahaha wogole babcia dała mi grzybki z sloiczku i wcinam je jak szalona,a potem atakuje lazienke i jest kiepsko....ale nie moge sie oprzeć...a z tym dziwnym samopoczuciem to tak juz jest,ja tez tak mam... YOKA A na ta zgage faktycznie sprobuj z 1/2 szklanki coca-coli....dziala...sprawdzalam....wyzera wszystko co powinna...DAGULLA a Tobie to dodatkowego pokoiku to tylko pozazdroscic...:}}}}
Witam wszystkie!!!
Ja dopiero od kilku dni wpadłam na forum... wczoraj wróciliśmy z poprawin a w sobotę było weselicho... mam kilka aktualnych fotek zaraz je wrzucę bo mój brzuszek jest naprawdę pokaźnych rozmiarów po za tym same wiecie na wesele to się babeczka wyszykuje a na codzien to ja wyglądam jak babajaga hihihi


Po za tym ja już nie nadaje się na jakiekolwiek remonty... jeszcze 2 tygodnie temu pomagałam mojemu zdejmować tapety a teraz jak wchodze na 3 piętro... co ja mówie na 2 wystarczy to dysze jak szalona... a mała też potrafi dać się we znaki... szczególnie kręgosup mi dokucza...
ja od czasu napije się coca-coli i mi pomaga ale robie to naprawde rzadko...
ok, od wtorku kolejny etap remontu... ech kiedy to się w koncu skończy :-
-
-(
Buziaki dla wszystkich... oczywiście moje spóźnione życzenia dla Blizniaków i trzymajcie się cieplutko... oj i ja też jestem za wątkiem poród... ja już podczytuje ten temat u innych...
Ja dopiero od kilku dni wpadłam na forum... wczoraj wróciliśmy z poprawin a w sobotę było weselicho... mam kilka aktualnych fotek zaraz je wrzucę bo mój brzuszek jest naprawdę pokaźnych rozmiarów po za tym same wiecie na wesele to się babeczka wyszykuje a na codzien to ja wyglądam jak babajaga hihihi



Po za tym ja już nie nadaje się na jakiekolwiek remonty... jeszcze 2 tygodnie temu pomagałam mojemu zdejmować tapety a teraz jak wchodze na 3 piętro... co ja mówie na 2 wystarczy to dysze jak szalona... a mała też potrafi dać się we znaki... szczególnie kręgosup mi dokucza...
ja od czasu napije się coca-coli i mi pomaga ale robie to naprawde rzadko...
ok, od wtorku kolejny etap remontu... ech kiedy to się w koncu skończy :-
Buziaki dla wszystkich... oczywiście moje spóźnione życzenia dla Blizniaków i trzymajcie się cieplutko... oj i ja też jestem za wątkiem poród... ja już podczytuje ten temat u innych...
Dorotka_23
Fanka BB :)
Jutro będę "zdradzać" moją panią gin z inną panią gin - Moja dotychczasowa jest bardzo w porządku, ale potrzebuję kogos, kto mnie przygotuje do porodu domowego i jednocześnie współpracuje z moją położną:-)
Do tamtej poprzeniej też będe chodzić bo przynajmniej mam badania na fundusz:-)i będę podwójnie przebadana
Czuję się jak zdrajca
Do tamtej poprzeniej też będe chodzić bo przynajmniej mam badania na fundusz:-)i będę podwójnie przebadana
Czuję się jak zdrajca

ej Dorotka... nie ma co się przejmować... przecież robisz to w słusznej sprawie... a wiesz co... dzisiaj w nocy śnił mi się poród w domu aż sama się zastanawiałam czyj to bo przecież nie mój... chyba już wiem czyj... wszystko było super... aż sama zaczęłam się zastanawiać nad takim porodem w domku ale u mnie to nie ma warunków... może przy kolejnej ciąży.
ANIA2608
Szczęśliwa żona i mamusia
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2008
- Postów
- 4 280
Witam Panie
Mi na zgagę pomaga Reni i picie mleka.Najgorzej jak zgaga łapie na noc,opiję się tego mleka,a później latam co godzinę sikać
Ale za to zgagi nie ma
Mi też dzisiaj śnił się poród...Prawie poród.Byłam w szpitalu i płakałam jak wariatka,że nie będę rodzić,bo się boję
Naprawdę bardzo się boję...I nie chcę iść do szpitala:-(

Mi na zgagę pomaga Reni i picie mleka.Najgorzej jak zgaga łapie na noc,opiję się tego mleka,a później latam co godzinę sikać


Mi też dzisiaj śnił się poród...Prawie poród.Byłam w szpitalu i płakałam jak wariatka,że nie będę rodzić,bo się boję

Dorotka_23
Fanka BB :)
Mi sie snił mój poród - tak się skupiłam na relaksie, że zasypiałam pomiędzy skurczami i potem więcej pamietał mój mężuś niż ja
A na drugi dzień jak mnie mama odwiedziła to się czułam fenomenalnie i synuś był taki spokojny i miał takie mądre spojrzenie...
AHHH, żeby się sprawdziło...
Wiecie, że na razie jeszcze nie dopadł mnie strach i poprostu nie mogę się doczekać - ta błoga nieświadomość
A wiecie, co mi powiedziała moja kochana ciocia - że ona przed porodem była tak nastawiona przez "życzliwe kobiety", że powinna się przygotować na straszne męczarnie, że czkała, czekała na ten straszny ból i wcale się nie doczekała. Ciało kobiety to fenomenalny wynalazek - tak nam powtarzaja na szkole rodzenia

AHHH, żeby się sprawdziło...
Wiecie, że na razie jeszcze nie dopadł mnie strach i poprostu nie mogę się doczekać - ta błoga nieświadomość
A wiecie, co mi powiedziała moja kochana ciocia - że ona przed porodem była tak nastawiona przez "życzliwe kobiety", że powinna się przygotować na straszne męczarnie, że czkała, czekała na ten straszny ból i wcale się nie doczekała. Ciało kobiety to fenomenalny wynalazek - tak nam powtarzaja na szkole rodzenia

reklama
Agacia82
Mami :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2008
- Postów
- 5 782
Przyszłam troche Was poczytac.
Któras z Was pisała ze coś ja kłuje w pochwie (ale przepraszam nie pamietam która ), ja tez tak miałam i teraz od czasu do czasu tez to się zdarza, mówiłam mojej gince o tym to mi powiedziała, że to dziacia na cos uciska ;-). W czwartek ide do niej do kontroli, oby tylko nic tak się nie powiekszyło z tym rozwarciem :-(. I zeby mi powiedziała, że mogę chodzic
, a nie lezeć plackiem
.
Nie wiem tyle chciałam wam napisać i zapomniałam
.
Acha bliźniaki spóźnone ale szczere zyczenia - Wszystkiego naj naj najlepszego
Któras z Was pisała ze coś ja kłuje w pochwie (ale przepraszam nie pamietam która ), ja tez tak miałam i teraz od czasu do czasu tez to się zdarza, mówiłam mojej gince o tym to mi powiedziała, że to dziacia na cos uciska ;-). W czwartek ide do niej do kontroli, oby tylko nic tak się nie powiekszyło z tym rozwarciem :-(. I zeby mi powiedziała, że mogę chodzic


Nie wiem tyle chciałam wam napisać i zapomniałam

Acha bliźniaki spóźnone ale szczere zyczenia - Wszystkiego naj naj najlepszego

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 34 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: