reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starające się 2008

reklama
Luteinę mi przepisał, już biorę. Usg pewnie zrobią mi dzisiaj w szpitalu. Tydzień 6 ale to według moich obliczeń, bo lekarze nic nie mówili. Mdłości mogą być wynikiem stresu, bo to akurat wiem z doświadczenia własnego.

Brak objawów nic nie znaczy, mam znajomą która miała objawy tylko przez 2 czy 3 dni potem ustąpiły, a jej córa ma już prawie 2 latka, więc nie ma się czym martwić
 
aniub podbudowałas mnie....u mnie tez były 4-5 dni i to wszystko...zobaczyć tylko to małe serduszko i będzie spokojniej..trzymaj się na kolejnych badaniach..bardzo mocno trzymam kciuki
 
Luteinę mi przepisał, już biorę. Usg pewnie zrobią mi dzisiaj w szpitalu. Tydzień 6 ale to według moich obliczeń, bo lekarze nic nie mówili. Mdłości mogą być wynikiem stresu, bo to akurat wiem z doświadczenia własnego.

Brak objawów nic nie znaczy, mam znajomą która miała objawy tylko przez 2 czy 3 dni potem ustąpiły, a jej córa ma już prawie 2 latka, więc nie ma się czym martwić
AniuB - dopoki ktoś nie zrobi ci usg to lekarze mogą gadać co chcą - nie denerwuj sie i nie martw na zapas, tak, jak pisały dziewczyny- bez dokładnego usg lekarz nie moze postawić ci takiej diagnozy...a przypuszczenia niejednego już w las wywiodły...
Idz spokojnie na badania do szpitala, albo spróbuj załatwić może jakas prywatna wizytę u dobrego lekarza z porządnym usg.
dziwne tez trochę, że nie okreslili Ci wieku ciąży - a te 6 tyg jakie ty podajesz to od owulacji czy 1 d cyklu?
 
Od cyklu, boję się strasznie. A co do usg są straszne terminy, obdzwoniłam chyba większość prywatnych przychodni i terminy na połowę października. Do Lux-Medu już nie pójdę, bo tam czekają tylko na kasę a nic nie można się dowiedzieć. Jeszcze będę próbować, bo przecież do szpitala dopiero jutro. Jeśli któraś z Was ma jakiś dobry gabinet w ŁODZI to czekam na informację.
 
Hej dziewczynki, wpadam na moment

Daria nadal płacze - nie chce chodzić do przedszkola a ja mam doła


Tikanis - fotki cudne :)

Ell, Katarzynak - tak bardzo się cieszę, że przyniosłyście dobre wieści :-)


kochane opuszczam Wasze szacowne grono dzis ujrzalam dwie kreseczki juz sie pogodzilam ze moze nie jest nam pisane a tu prosze zostane mamusia po raz 4 cudowne uczucie moja rada przestancie liczyc patrzec na wózki słuchac zapomnijcie jak bardzo chcecie miec fasolke ale pamietajcie słuchac wlasnego serca przestancie meczyc siebie i swoich facetów nic na sile reszte młotkiem Zycze wam fasolek spokojnej ciazy i wspanialego macierzynstwa :)

gratulacje!!!!!!! Wszystkiego dobrego!!!

:no:Witam
Byłam w sobotę u lekarza Pani doktor stwierdziła że najprawdopodobniej ciąża jest martwa. Wywnioskowała to ponieważ plamię, nie bardzo i plamienia się nie nasilają. Może któraś z Was ma pojęcie o obumarłej ciąży i mogła by mi coś podpowiedzieć. Jutro postaram się dostać do innego lekarza, ale stres jest ogromny. :no: A no i gorączkę mam średnio 37 stopni, a podobno przy martwej ciąży jest dużo dużo wyższa :no:

:wściekła/y:Właśnie wróciłam od ginekologa, który niby nie widzi nic niepokojącego, ale skierowanie do szpitala dał. Czy Ci lekarze wiedzą cokolwiek o ciąży??:wściekła/y:Jestem wściekła, chce mi się płakać, a do tego strasznie mnie mdli. Prawda jest taka że 60 lat temu nie było takiego postępu a kobiety miały w wielu przypadkach kontakt z lekarzem tylko jak rodziły. Dzieci były zdrowe, bo przecież stres nie sprzyja Fasolką, a po takich wizytach nie sposób się nie denerwować:wściekła/y:

Dzięki za słowa otuchy, zobaczymy co mi kolejny konował powie w szpitalu :wściekła/y:

Trzymam kciuki, żeby jednak wszystko było dobrze. Bądź silna!

Kinguś, dla Ciebie duży buziak! Jesteś bardzo dzielna :tak:
 
:wściekła/y:Właśnie wróciłam od ginekologa, który niby nie widzi nic niepokojącego, ale skierowanie do szpitala dał. Czy Ci lekarze wiedzą cokolwiek o ciąży??:wściekła/y:Jestem wściekła, chce mi się płakać, a do tego strasznie mnie mdli. Prawda jest taka że 60 lat temu nie było takiego postępu a kobiety miały w wielu przypadkach kontakt z lekarzem tylko jak rodziły. Dzieci były zdrowe, bo przecież stres nie sprzyja Fasolką, a po takich wizytach nie sposób się nie denerwować:wściekła/y:

Dzięki za słowa otuchy, zobaczymy co mi kolejny konował powie w szpitalu :wściekła/y:

Postaraj się nie denerwować - chociaż nie jest to łatwe. Dobrze ze dostałaś skierowanie do szpitala zrobią ci wszystkie badania ibędziesz wiedziała co i jak.
NIepotrzebnie ta pierwsza lekarka tak Cię nastraszyła. Jedź do szpitala najszybciej jak się da. Mam nadzieję ze nie każą ci czekać długo na przyjęcie....
 
Aniub kochana masz dobre objawy mdłości:) myslę, że powinno być dobrze pomimo plamień, dziwie się tylko, że nikt nie przepisał ci luteiny albo duphastonu na wszelki wypadek:no:

ja to od godziny mam doła....nie wiem dziewczyny ale nie potrafię mimo, że bardzo staram sie nie mysleć o tym, że moje objawy ciążowe ustąpiły, do 7 tygodnia to ja zeświruje:no: wiem, że nie powinnam myśleć nie pozytywnie, ale wszystkie koleżanki, które mam jako pierwszy objaw poronienia miały zanik objawów...wiem..wiem nie powinnam tak mysleć.....ale nie potrafię, do tego ten mega ból krzyzowy:-(
każda ciąża jest inna, objawy są różne, nie doszukuj się na siłę i nie denerwuj niepotrzebnie bo tylo sobie zaszkodzisz!
będzie dobrze:-)
 
ell spokojnie kochana, ja pamiętam że na początku ciąży nie miałam żadnych objawów i stąd nawet się nie zorientowałam początkowo że w ciązy jestem, miałam tylko ból jak na miesiączkę i właśnie głównie z krzyża, za to później tj. od około 7/8 tygodnia nadrobiłam zaległości z nawiązką :-), myślałam że się wykończę

AniuB zadziwia mnie nieodpowiedzialność lekarzy, jak można jedynie po plamieniach ferować takie wyroki i stresować tym człowieka, odnoszę wrażenie , że oni czasami bezmyślnie snują na głos domysły nie mając kompletnie na uwadze co czymś takim mogą w kobiecie wywołać, na pocieszenie powiem Ci , że większość moich znajomych miewała plamienia w początkach ciąży i wszystko było ok, jedna z moich koleżanek z pracy w 12 tyg. dostała krwotoku, oczywiście panika myślała, że już po ciąży a okazało się , że pękło jej jakieś naczynie i w listopadzie będzie rodzić synka:-D trzymam kciuki
a na temat luxmedu i większości lekarzy tam p[racujących to mam takie zdanie, że nie nadaje się na kulturalne forum
 
reklama
Ell ty chyba potrzebujesz porzadnego kopa w d... , co bys glupot nie wymyslala, poczytaj w necie i gdzie tylko chcesz ile jest dziewczyn ktore nie maja zadnych objawow ja sama tak mialam do 3 miesiaca nawet nie wiedzialam ze w ciazy jestem . przestan wymyslac powody do nerwow , uspokuj sie i mysl pozytywnie po co nerwy , usmiechnij sie :-)

AniuB ciebie moze tylko spokoj uratowac , nie stresuj sie jedz luteinke bedzie dobrze , i pamietaj co kolwiek powie lekarz poszukaj jeszcze jednego do potwierdzenia tego sama widzisz jakie to konowaly
powodzonka
 
Do góry