reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

hahaahaah, Kra racja z tą książką :-D
Ja właśnie kładę Nygusa na poduszce-klinie, na której spał jak był noworodkiem.


Dziewczyny ratunku!
Od ponad tygodnia , w nocy Tymon zasikuje piżamkę i śpiwór :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. codziennie jeden ze śpiworków muszę prać...
Zakładałam już nawet większe pieluchy (Huggis 4) ale to nic nie daje. Czyżby sikał z takim ciśnieniem???? Bo pieluszka wcale nie jest przepełniona a siurki wychodzą zawsze bokiem.
Zaznaczam, że zwracam uwagę na to, by siusiak był w pieluszce skierowany w dół..:shocked2::shocked2::shocked2:
Marcelowi tez się pare razy zdarzyło... ale to jak miał za luźną pieluszke która nie przylegała do ciała zbyt dobrze:dry:albo za szeroko zapięta na brzuszku była:baffled:wtedy jak spi na boku to mu siuski nie zdążywszy wsiaknąc wypływają swobodnie i radosnie na zewnatrz.Raz to mi sie tak zmoczył że nasze prześcieradło zyskało piekna żółta plamę pomijąc ze piżamak była do wyżęcia prawie:shocked2:
 
reklama
ninja- witaj w klubie
Dawid ma teraz prawie 8kg wiec te pieluszki do 9kg sa ciasnawe a ze spi na boczku takiech sytuacji ze w nocy musialam zmieniac cala posciel bylo sporo .
Kupilam pieluchy od 7-18 i osikane lozeczko to juz nie moj problem.

u nas w nocy pierwsza goraczka Dawida, pomogl nurofen ale nad ranem spowrotem to samo, strasznie malo spalam
wszystko przez zabki
dwie dolne jedynki latwo wyszly a te gorne... no kurde widze juz je, prawie prawie ale nie chca sie przebic,
dzisiejszy dzien to jakas masakra, musi go bolec:(
 
A u nas dziś sensacja dnia - przy przewijaniu Nelki jak się chichrała patrze jej do dzioba - a tu 2 dolne dwójeczki wyszły jednocześnie :szok::-D:szok::-D:szok:
Tak więc mamy już 8 ząbków (4 na górze i 4 na dole); kto nas przegoni :-D:confused:

W niedzielę qp (a raczej kleksów) zrobiła z 8-10:baffled::wściekła/y:, już się śmiałam że zbankrutuje na pampersach :-D no i te nie przespane noce - czyżby to była ich przyczyna:confused::confused: Tak to można przechodzić ząbkowanie:cool:
 
Na początku dziękujemy wszystkim za życzenia

No i życzymy zdrówka mamom i maluchom, oraz sto latek Tosi i Jeremiemu.

Ja na temat zębów się nie wypowiadam, cały czas mam z nimi problemy tylko czekam aż skończę 50 lat to sobie chyba zrobię sztuczne, nie będą się może tak często psuć

Ewa to ale Ci Tosia ładnie zasneła, trzy godzinki :tak:

Mrówa to sobie fajnie poleżałyście:-)

MrsF mi by się na pewno nie chciało tyle pracować raczej leniwa jestem, teraz np. oprócz zajmowania się dzieciakami i dbania o dom to nie robię nic. :baffled:W sensie że nie robię nic dla swojego rozwoju osobistego chociaż powinnam.

Stefanna dziewczyny dają Ci pospać do 9-ej? To szczęściara z Ciebie. Ja w czasach studenckich to też wcześniej się z łóżka nie zwlekałam, spałam sobie po conajmniej 9 godzinek, no ale teraz to musiałabym chyba dziewczyny sprzedać żeby się wyspać. Przez to chodzę prawie cały czas zła na wszystko

Beti wyobraź sobie że Basia od początku tyle się budzi w nocy co Jola ostatnio A nieźle załatwiłaś aparat, pewnie Ci się juz nudził ;-)

Weronika ale szybka Nelka, my nawet nie będziemy stawać do konkursu, dzisiaj wyszedł nam PIERWSZY ZĄBEK!:-D

Tak czytam że wszyscy polecają ten pulmex zapiszę go sobie na swojej liście "must have" i przy najbliższej wizycie w aptece kupię. Jutro Ala kończy antybiotyk zażywać więc planuję w piątek spacerek, zresztą do przychodni zaszczepić Baśkę.
My mamy pieluchy od 4-9 kilo ale chyba zmienimy na większe bo też czasem się w nocy z nich wylewa.
 
Asia ale dzis juz mi to nie było dane;-) tatus do pracy juz poszedł:-p
i mam dość ...
Weronika to ci Nelci zrobiła neispodzianke:tak: my narazie mamy całe 2:-D
i nastepne wdrodze:sorry2::blink::-D
 
Cześć dziewczyny!
Padam dzisiaj na twarz i na nic nie mam siły....:-(
Od rana biegam znowu po sklepach i wybieram, ale już brakuje mi sił...:no: A przecież to dopiero początek...:sorry2:
Dzisiaj spotykałam się z Panią od łazienek i pooglądałam sobie kanapy do salonu. Wkleję Wam kilka fotek na odpowiedni wątek..;-):tak:
Wyprawiłam Mężusia do Suwałk i do jutra mam spokój....:-p!
Jeśli chodzi o pampersy to też przeszliśmy już na 4-ki, bo mała przesikiwała mi w nocy 3-ki. U nas pampers musi być bardzo mocno i dokładnie zapięty, bo jak zasypia to tak się wierci, że jej trochę zjeżdża..:dry:

Mrowa brązy są a owszem, ale i tak nie takie jak myślałam... Na żywo spodobało mi się trochę co innego, hehe;-):tak:
Weronika gratulki ogromniaste dla Nelci!!!:-) U nas szykują się trójki, ale przebić się nie mogą, ale jedynek nadal nie widzę - wygląda teraz prześmiesznie z samymi dwójkami u góry, hehe
Asiu my kiedyś zaszczepiliśmy Zuzię jak Mariusz był już 'prawie' zdrowy (przechodził zapalenie krtani) i niestety mała załapała od niego. Rozłożyło ją tak strasznie, że skończyło się antybiotykiem - od tego czasu jestem bardzo wyczulona, żeby wszyscy w domu byli zdrowi przy szczepieniu maluszka, dlatego zastanów się i porozmawiaj z lekarzem...
A co do spania, to wiem, że farciara ze mnie, hehe :cool2::laugh2: Chyba dziewczyny lubią spać tak jak ja, bo Zuza wstaje tak około 9-9.30, a Martynka ostatnio tak przed 9-tą. Tylko co z tego, skoro Martynka potrafi budzić się znowu po 4-5 razy w nocy na cycusia. Wiem, że to jej przyzwyczajenie, ale jak Mariusz ją usypia i nie daje jej cyca, to ryk jest taki, że uszy pękają....:dry: I najgorsze, że nie mamy pomysłu jak to zmienić...
Iza trzymam kciuki żeby ząbki szybko wyszły i nie męczyły Dawidka...:-(

Dużo zdrówka dla wszystkich chorujących Mamusiek i dzieciaczków!!!:-)
I najlepsze życzonka dla Antosi i Jeremiaszka!
 
Słonka dla Jubilatów!!!

Iza - problem w tym, że większe pieluchy nie pomagają...:-(. No a jakby nie patrzeć pół roku mam doświadczenia w zakładaniu pieluchy, więc nie sądzę , że nieumiejętność wykonania tego zabiegu to wina CODZIENNEGO zasiurania.. :-p Bo jakby czasem się zdarzyło, że przeleci, to faktycznie - może iedokładnie założyłam - ale codziennie? :confused: No załamka.. Chyba zacznę go owijać na noc folią strechową :baffled::-D

A ja obcięłam dziś moje już mega długie włosy, na "Stefannę" hahaahahaahahaha:-D:-D:-D:-D
 
reklama
oo ninja ale Ci fajnie... tak kobieco wygladasz heheheh:tak:mojemu mężowi tez sie podoba;-):-p:-)
też planuję wizyte u fryzjera;-)na razie jestem po wizycie u dentysty ale niesttey zęba mam nadal.Wyleczyła mi ostatniego niedobitka po ciąży i jutro rano mam się zgłosić na chirurgię bo bała się rwac tą 6 bo niby ze za długie i za cienkie korzenie no i że ściśnieta przez sąsiadów wieć mogłoby być trudno a ona zna swoje możliwosci i dlatego mnie odesłała:baffled:nie mam żalu.Akurat mi pasuje jutro mieć wolne:sorry2:rano załatwie zębola, potem Marcel do lekarza (no taki jest plan:dry:)i najwazniejsze że będzie mi rpzy tym wszytskim towarzyszył mąż:tak::-)rzadko mam ta przyjemnosc:sorry2:
A co do mojego Smarkacza... dalej mu cieknie z noska i jest to bardzo wodnista wydzielina.Po kąpieli wysmarowałam go Pulmexem, wyczyściłam nosa (choć nie wiem czy mozna to tak nazwać bo wszystko wyleciało samo), maznęłam majerankową i teraz śpi po wypiciu 180 ml:-)ciekawe jaka noc mnie czeka:dry:
 
Do góry