reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmimy...

PM ja mu daje na oko tej kaszki bo wspypuje do miseczki i zalewam woda;-)
i je taka gesta łyzeczka:tak: ogólnie tez mi sie wydaje ze sporo je :-p
ostatnio chyba brak mu witamin bo przerzucił sie na ziemie z kwaitków:baffled::-D musze strasznie uwazac ale naszczęście tylko w jednym pokoju kwiatki sa na ziemi czyl w jego zasiegu.
a wydaje mi sie ze Tosia nie ejst odwodniona bo gdyby była to bys zauwazyła napewno , a w dzien pieluszke przebierasz częściej niz w nocy( ja zuzywam jedna w nocy) wiec wydaje ci sie ze Tosia mniej sika;-)
 
reklama
no może faktycznie trochę jestem przewrażliwiona:baffled:...
A propos karmienia to właśnie wrąbałam całą paczkę chipsów(kebab), tak się matka karmiąca dobrze odżywia:zawstydzona/y::-p. Kurcze ostatnio mam fazę na te chipsy:sorry2:.
mrowa- Kondzio ciekawe ma zachcianki:-D:-D:-D.
ninja- to dobrze, że Tymon tak bezproblemowo dał się odstawić. A Ty jak to znosisz? Ja się chyba bardziej o siebie boję niż o Tośkę:zawstydzona/y::-p. Mi taką radochę sprawia karmienie:sorry2:. Tym bardziej, że moja wiercipięta tylko przy cycusiu daje się poprzytulać a tak to dla niej szkoda czasu trzeba świat poznawać a nie tam się przytulać do mamy:crazy::dry:
 
Dobrze, ze napisalyscie o schematach bo tez mialam o nie pytac:-) U nas w sumie troche podobnie jak u mrowy i Beti bo o 7 piers, o 10 powtorka - tak niewiele aby dotankowac przed spacerem, 12-13 obiadek (duzy sloiczek), 15 piers, 18.30 kaszka (120-150) i przed snem o 20.00-20.30 znow piers. Do picia Zoska nie dostaje niczego bo butle niestety sabotuje a lzeczka bawic sie nie bede - woleprzystawic do piersi;-) W noc panna tez lubi sobie pociagnac od czasu do czasu a wlasciwie z checia by z piersia w buzi spala;-):-)

PM skoro Toski humor dopisuje i bryka namietnie to nie ma sie czym martwic:-).
 
mrowa stefannaw tej chwili nie ma mowy o serkach!tak tylko pytałam.Marcelowi wysypka rpawe zeszla wiec wyglada ze to mleko.do tego zmieniłam chusteczki z pampersa na Huggies Pure.One nie sa perfumiwana i mimo ze badziewne z lekka i takię "tępe" to widze że sa dla skóry bardziej przyjazne:tak:
nasz dzień (ew dzien z babcią):
6.30 mleko 120 ml (kiedy go znosze do mamy bo jeśli nie to spi do 8.00)
9.00 kaszka 120 ml (łyzeczką)
11.00 mleko 120 - 150 ml
13.00 obiadek pół słoiczka
16.00 mleko 120 - 150 ml
18.00 herbatka 100ml
19.00 deserek (owoc lub warzywko)
20.30 po kapieli 210 ml mleka
noc cycus/mleko 120ml
zaznaczam ze mleko pije pół na pół z kaszką Sinlac ew. wiecej mleka.
piersią karmię raz dziennie (zazwyczaj w nocy) albo w ogóle.Mozna śmiało stwierdzić ze odstawienia nawet nie zauwazy a przytula sie maskarycznie duzo:tak::-)bo to przylepa straszna:-)
 
Może nie na temat wątku, ale na bieżąco :zawstydzona/y: - Niekat - Polecam chusteczki Dzidziuś (różowe) - mięciutkie i mają delikatny, nie rażacy zapach no i są dosyć tanie. Na Pampersa nasza Majka tez była uczulona.
 
No to dzisiaj pobuszuje po tym wątku (ostatnio dawkuje sobie przyjemności ;))

Mój Jac nie pije niczego prócz cyca, bo nie może załapać że niekapek to nie gryzak :)
U nas jest tak:
pobudka różnie - od 5 do 7 rano - pierś, ale nie dużo
8-9:30 pierś
ok.11 owocek - jabłko, gruszka, pierś jak chce
ok. 13 zupka - gotuję więc na oko, mniej więcej cały mały słoiczek
pierś jak ma ochotę, zwykle co 3 godziny
19 - kaszka na moim mleku - zazwyczaj od 50 do 100 ml mleka, do tego kaszka kukurydziana albo ryżowa z owockami ze słoiczka, jemy takie gęste łyżeczką
20 - pierś
23, 4 rano- pierś

Myślę o tym dopajaniu młodego, ale go nie cisnę - jak załapie niekapka, to będzie dostawał soczki i herbatki, póki co popija cycem i wygląda na zadowolonego.
No i moje dzieci są niebutelkowe - ani Irenka ani teraz Jacek nie tkna butli. Świetnie radzimy sobie bez niej, zupka i kaszka łyżeczką, cyc - wiadomo, a jak załapie tego niekapka to będzie jeszcze kubeczek.

No i pielucha po nocy wypchana jak balon, a w dzień różnie, raczej malutko i też już się zastanawiałam czy tak ma być. Ale jakos nie martwię się tym zbytnio, bo młody nie wygląda na odwodnionego, wręcz przeciwnie, rozpiera go energia :)
 
Ostatnia edycja:
ja dzidziusiowych nie trawiłam jak dla mnei zbyt intensywny zapach:-p
ja ich nie kupowałam tylko kiedys znajoma przyszła do ans z synem i akurat go przebierała i jakw yrzuciła do kosza do kuchni to ja je czuła wszedzie :-p
my uzywamy pampersa ale teraz jzu rzadko uzywam do obcierania pupki bo jak Kondziu zrobi qpsztala to laduje z gołym tyłkiem pod wode;-)
 
reklama
dzis Kondzioszka zajadał ogórka kiszonego i mu smakował :-D
Remeny u mnie tez Kondzik obraził sie na butle a niekapka wogóle nie umie obsługiwac:-p wiec pije z kubka zwykłego i mu to pasi hehe;-)
 

Podobne tematy

Do góry