reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Julia gratuluje kolejnego miesiąca!!!:tak:

Jesli chodzi o starsze panie, to moja babcia była na Sybirze... jakie ona ma niesamowite hisorie:tak:

Właśnie, kto chętny na moderatora??? ;-)

Ja byłam z Bartkiem spacero-zakupach, teraz kończy mi sie pichcic lasagne, tak ją polubiłam ,a mój Ł jeszcze bardziej :-D Bartek ucina drzemkę, a ja mam chwilę dla siebie- a o 19-stej na aerobik.
A jutro po południu wybieram sie w końcu do spa, wykorzystac w końcu ten karnet co dostałam od teściów na imieniny- idę na okład czekoladowy na całe ciało + do tego jakaś kapsuła- mmm już nie mogę sie doczekac:tak:
 
reklama
wszystkiego najlepszego dla Filipka na kolejny miesiąc!!!

u mnie chłopcy kaszlą jak stare grużliki ale na mokro to dobrze bo znaczy że po bańkach flegma się odkleja. Jeszcze w czwartek postawie i będzie ok. Pogody mi tylko szkoda bo ślicznie i ciepło a ja w domu

Pozdrawiam wszystkie i lecę nadrabiać co popisałyście:tak:
 
kandydature:dry:
jak zaglądam na bb to często widzę
Mate
Darunie
Kasieu...
ale to są tylko moje odczucia...

A Filipo dzisiaj 5 miesięcy!!:-)


No to ja o podobnych kandydaturach myślałam.
Filipku - gratulacje!!!

Ja byłam dziś ze Stasiem u ortopedy i coś jej się nie podobały Stasiowe stópki, że takie leciutko do środka. I mamy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej, żeby te stópki masować. Trochę się martwię na zapas.:baffled:
 
Cześć Kobitki:-)
U mnie dzień bardzo dobry:-) Kuba bardzo grzeczny (tfu tfu tfu żebym tylko się nie pochwalila). No jak nie moje dziecko. Nocka też super. Jedzonko o 1 i o 5. Tak więc nie jest źle.

Mamociku nie martw się na zapas będzie dobrze. Dobrze, że wcześnie zwrocono na to uwagę:tak:

Julia gratuluję kolejnego miesiąca:-)

Daruunia pozazdrościć Ci tylko tego SPA. Masz super:tak:

Odnośnie opowieści osób starszych to ja uwielbiałam słuchać mojego Dziadka. Potrafił wszystko interesująco opowiedzieć

Madziu pozdrów Joannę ode mnie serdecznie. Szkoda, że nie ma jak do nas zajrzeć:-(
 
Hej mamusie :-)

podczytuję Was ale nie mam weny coś pisać... opowieść Julii o tym wypadku, a potem samobójstwie bardzo mnie zasmuciła... i chyba przez to straciłam ochotę na udzielanie się... za miesiąc minie 13 lat jak moja Mama odebrała sobie życie :-( to wydarzenie strasznie odbiło się na moim życiu i potrafię sobie wyobrazić co czuje rodzina tego mężczyzny :-( stało się i trzeba żyć dalej...

U nas wciąż to samo, mała marudząca przez ząbki, śpi bardzo niespokojnie, ale chyba już lepiej znosi ząbkowanie (zobaczymy jak będzie tuż przed wybiciem się ząbków :baffled:)

No i jeszcze nie zadzwoniłam do szefa, a do wychowawczego coraz bliżej... tak się zastanawiam czy nie spytac się go wprost, czy widzi mnie w firmie po wychowawczym, bo jak nasze relacje maja być napięte, to nie ma sensu siebie znosić z musu i zamiast podania o wychowawczy, złożę wymówienie. Ciekawe jak zareaguje kiedy tak postawie sprawę :sorry2: no i dodam, że już niedługo będe miała dyplom w kieszeni i bez problemu mogę znaleźć inną pracę :-p jak myślicie, dobry pomysł? W sumie na tej pracy zbytnio mi nie zależy, jedyny plus, że na meijscu :sorry2:

Asiowo myślałam dzisiaj o Tobie, bo coś dawno nie było Ciebie widać ;-)

Zdrówka dzieciaczkom :-)

Patyczku obyś w końcu doczekała się ząbka i spokojnego jedzenie Artura :tak:

mała odpadła zanim zdążylismy ją wykapać, ciekawe czy się obudzi czy już zasnęła na noc :dry:
 
Mata współczuję z powodu mamy , pewnie ci jej bardzo brakuje.
Moim zdaniem to dobry pomysł ze szczerą rozmową z szefem. Ja z kolei zaczynam się zastanawiać że jednak jak dochodzi szkoła i drugie dziecko to lepiej mieć pracę bliżej domu , jest się wtedy szybciej ze swoimi szkrabami no i odchodzi problem czy się zdąży je odebrać na czas..
Wracam do pracy ale tak szczególnie to też z tego względu w razie zwolnienia nie będzie mi jej brakowało.
 
Uff z nerwów pospałam dwie godzinki.Mąz na meczu.

JUTRO ZACZYNAM PRACE:szok::szok::szok::szok:
Przez 3 dni trening i kurs pierwszej pomocy.A od nastepnego tygodnia normalna praca.Jezu jak ja wenflon wepne!!!!!!!!!!!!!!
Mąż przerazony,ja przerażona---co to bedzie z syneczkiem moim.Adas za cholere nie napije sie sztucznego mleka,musze chyba po pomke jechac --bede sciagac mleko..zobacze.Narazie jestem w szoku.porzygałam sie z nerwów i łeb mnie boli.Byłam swiecie przekonana ze nie dostane pracy,a tu nie dosc ze odrazu-bo referencje mam ponoc rewelacyjne-to na dodatek praca o stopien wyżej plus gratis kursy podnoszace kwalifikacje.I sie dowiedziałam ze angielski mam swietny:baffled::baffled::baffled: a ja uważam mierny.No i...3 minutki samochodem.Ja piernicze ale sie porobiło.
 
reklama
Do góry