reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Bliźniaki wyniki będą dziś po 16 więc sobie jutro pojadę i odbiorę. Też mam nadzieję, że troszkę mi się poprawiło bo miałam ostatnio za mało płytek krwi. Co prawda to "za mało" jeszcze się jakoś mieściło w normie wg gina ale zaznaczył mi w karcie ciąży kółeczkiem ten wynik. :baffled:

Marzycielko ja to sie śmieje, że jak tak dalej będę jeść to przez te półtora miesiąca to dobiję do 20kg. A póki co mam na plusie niecałe 10 :-)
Po prostu pochłaniam wszystko bez wyjątku. :-D
Jak myślę o Tobie, że to już tak blisko to mam ciary normalnie. Co najmniej jakbym miała zamiast Ciebie rodzić :-D
 
Marzycielko ja to sie śmieje, że jak tak dalej będę jeść to przez te półtora miesiąca to dobiję do 20kg. A póki co mam na plusie niecałe 10 :-)
Po prostu pochłaniam wszystko bez wyjątku. :-D
Jak myślę o Tobie, że to już tak blisko to mam ciary normalnie. Co najmniej jakbym miała zamiast Ciebie rodzić :-D

:-D:-D:-D
A wiesz ja to się nie boję ...Jestem w 100 % gotowa na proród i czekam na te bolesne skurcze z utęsknieniem...
Potem będe mówić , że " Ale cholera bolało:wściekła/y::-D:-D"
 
ja sie pomalu zbieram do lekarza. Mam cykora, w dodatku cos mnie brzuch pobolewa i jeszcze dolek mnie zlapal :zawstydzona/y: W razie gdybym miala odjechac na porodówke to napisze smsa ;-)
Trzymajcie kciukasy
 
ja sie pomalu zbieram do lekarza. Mam cykora, w dodatku cos mnie brzuch pobolewa i jeszcze dolek mnie zlapal :zawstydzona/y: W razie gdybym miala odjechac na porodówke to napisze smsa ;-)
Trzymajcie kciukasy

Nie denerwuj się i daj znać jak coś:-)


A ja w przypływie sił poodkurzałam całe mieszknaie i wstawiłam psie spanie do prania;-)


A jeszcze może bym tą torbę do szpitala wreszcie spakowała :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie brzuchatki:-D
Nie było mnie 1 dzień i od 3 godzin nadrabiam co sie wydarzyło.
Nie wiem, czy wszystko zapamiętałam:sorry2:.

Dorotko super, że Szymuś się zdecydował odwrócić:-D
Justyna możesz być dumna z Liwii.

agawar wytrzymaj jeszcze z nami;-)

krasek nudności pod koniec ciąży się zdarzają.

Cieszę się, że u Agaci wszystko ok:tak:

Cyprysiowa trzymam kciuki, nie denerwuj się.

Ja dzisiaj zamówiłam blaty do kuchni:-D. I jestem bardzo szczęśliwa, bo w końcu będę miała wymarzone drewniane:-).

Wczoraj odwiedziłam koleżankę, która 3 tyg. temu urodziła i jeszcze bardziej czekam na moje maleństwo. Już bym chciała przytulać i całować. A do tego ten zapach niemowlaczka.

A i miałąm jeszcze napisać, że historia z żyrandolem jest rewelacyjna:-D
 
A ja dzis mam mega doła...
Wczoraj miałam mały wypadek bo omal żywcem nie spłonęłam.... Buchnął mi piec...i kit z tym że sweter mam do wywalenia i końcówki włosów przypalone, ale najgorsze jest to że poparzyłam ręke....i tak dzieki Bogu że to sie tak skończyło....Dzis juz lepiej z reką, tylko troszke boli jakbym za długo się opalała, ale wczoraj to myślałam że wyjde z siebie. Na szczęscie moja mama (jest kierownikiem apteki) wymamrała jakąs super maść i dopiero ona przyniosła ulgę, bo tak to chyba bym w ogóle nie zasnęła.
A dziś mój nastrój chyba osiągnął doline dolin...najchetniej to bym usiadła w kącie i płakała.... Masakra....
Nawet nie mam sił przeczytac co tam u Was się działo.....moze później nadrobię....
 
A ja dzis mam mega doła...
Wczoraj miałam mały wypadek bo omal żywcem nie spłonęłam.... Buchnął mi piec...i kit z tym że sweter mam do wywalenia i końcówki włosów przypalone, ale najgorsze jest to że poparzyłam ręke....i tak dzieki Bogu że to sie tak skończyło....Dzis juz lepiej z reką, tylko troszke boli jakbym za długo się opalała, ale wczoraj to myślałam że wyjde z siebie. Na szczęscie moja mama (jest kierownikiem apteki) wymamrała jakąs super maść i dopiero ona przyniosła ulgę, bo tak to chyba bym w ogóle nie zasnęła.
A dziś mój nastrój chyba osiągnął doline dolin...najchetniej to bym usiadła w kącie i płakała.... Masakra....
Nawet nie mam sił przeczytac co tam u Was się działo.....moze później nadrobię....

Anka jakie szczęście, że nic wam sie nie stało. Trzymaj się i uważaj!!!
 
Anka o Boże, dziewczyno uwazaj na siebie!!!!

Ja się dziś paskudnie czuję, boli mnie brzuch i czuje, ze mam lekkie skurczyki. Nawet moje tabletki nie pomagają:-( Jutro mam wizyte u lekarza wiec zobacze co powie.
 
reklama
Do góry