reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

A to opis książki:
"Sięgam do jednego z najstarszych mitów człowieka - opowieści o Inannie, sumeryjskiej bogini, która zeszła do podziemnego świata, by zmierzyć się ze swoją siostrą, władczynią śmierci. I wróciła. To opowieść założycielska, z której potem wypączkowały inne mity, także i te, które przetrwały do dziś. Niepokojąca, dziwna i momentami okrutna opowieść została spisana na tabliczkach klinowych około czterech tysięcy lat temu. Po raz pierwszy w historii pojawia się tutaj Autor, właściwie Autorka, i po raz pierwszy w dziejach cywilizacji tekst literacki (Hymn do Inanny) zostaje podpisany. Znamy imię tej kobiety - Enheduanna. Nie pozostaje nic innego, jak opowiadać dalej" - Olga Tokarczuk
 
reklama
pytia - kurcze, nawet nie wiedziałąm, chętnie ją sobie bym poczytała już teraz, hehehe, ale będę musiała czekać do najbliższej okazji. Ja znam legendę o Lilith i Inanie, ale tak w kilku zdaniach z neta, więc bardzo chętnie się zagłębie w lekturze, dzięki za info!

renia - z tego co wiem, to wypełniam dokumenty jeszcze w szpitalu, jeśli już wiem jakie imię nadać i wysyłam do Counsilu poprostu. W szpitalu też powinnyśmy dostać wszelkie druki odnośnie benefitów na dziecko. Ważne, żeby imię nie zawierało polskich znaków, bo jeśli nazwiesz dziecko Łukasz, to w dokumentach będzie on widniał jako Lukasz. Z Ambasadą to nie ma nic wspólnego z tego co wiem, bo rejestrujesz narodziny dziecka w UK, a do Polski zgłaszasz tą informację tylko w celu nadania peselu i to też tylko jeśli się starasz o paszport, bo jak nie to jest ci to zbędne.
 
blizniaki koniecznie pozdrów Anię! Kochanych masz tych chłopaków:tak:. Super, że kombinują jakby cię tu zaskoczyć.

ewelw zazdroszczę basenu. Ja też chętnie bym sie przeszła, ale jakoś ciągle mi czasu brakuje.

Ja uprasowałam kolejna partię malutkich ciuszków i po raz nie wiem który doszłam do wniosku, że muszę zepsuć deskę bo mam taką totalnie beznadziejną...:dry:
A ja muszę zepsuć żelazko!!!!:)

A i jeszcze mam pytanie bo gdzieś mi zaginęła ulotka od no-spy. Ile dziennie można wziąć no-spy. Tej normalnej, nie forte?

3x dziennie po 1-2 tabletki
 
Dobry wieczor :-)
nie bylo mnie dosc dlugo, ale sytuacja byla wyjatkowa.
Otoz 29.10 o godz 23:20 przyszla na swiat nasza Coreczka Pola ;-) dosc wczesnie bo teoretycznie w 34tc, choc jak sie okazalo nastapila pomylka w obliczeniach i Pola poczela sie kolo 3 tygodni wczesniej niz myslelismy. dostala 10pkt, wazyla 2700 i 50cm dluga :-D
Ale od poczatku... z niedzieli na poniedzialek o 1 w nocy odeszly mi wody, maz byl na noc w pracy. Jak zadzwonilam mu powiedziec, ze musi wracac on powiedzial tylko, ze przeciez mamy pazdziernik haha, po 15minutach byl w domu. Przez ten czas spokojnie sie spakowalam i o 1:30 dotarlismy do szpitala. Polozyli mnie na patologii gdzie spokojnie czekali na rozwoj sytuacji, w poniedzialek rano dostalam pierwszych skurczy ale slabych i nieregularnych, dostalam 2 zastrzygi ze sterydow na szybsze dojrzewanie pluc malej i spokojnie czekalam, wody caly czas sie sonczyly a skurcze ciagle byly nieregularne. W srode rano zrobili mi usg i doszli do wniosku, ze nie ma juz co czekac bo wod malo i o 15 trafilam na porodowke, dostalam oxytocyne, a po niej skurcze pojawily sie bardz szybko i byly juz regularne, niestety bol z krzyza wiec cos potwornego. Ale juz po 2 godzinach okazalo sie, ze szyjka bardzo szybko sie rozwiera i moge juz dostac zzo, ktore serdecznie polecam!!! Niestety po kolejnych godzinach okazalo sie, ze mimo rozwarcia 8cm juz prawie nie ma wod i trzeba zrobic cesarke. I w ten oto sposob o 23:20 wyjeli naszego skarba calgo i zdrowego :tak:
Potem jeszcze tydzien w szpitalu na obserwacji i od 2 dni jestesmy w domku bardzo szczesliwe :-)
calujemy wszystkie forumowe ciocie!!!
 
Agacia, ciesze sie ze już jesteś z nami i mam nadzieję, ze net nie będzie więcej robił psikusów.
Misiówka, Anka, widzę, ze nie tylko my spędziliśmy niedzielę rodzinnie.
Pytia, mam nadzieję, że uda się szybko zdiagnozować ten katarek u Jasia, a może po prostu powietrz macie za suche.
Renia, nie szalejcie za bardzo, bo trafisz na porodówkę, chociaż Ty już możesz:-)

My byliśmy dzisiaj na obiadku w restauracji, potem drobne zakupki, a jak wróciliśmy do domku, to przyszła męża siostra z mężem i synem, ten mały jest taki żywy i rozlatany i rozkrzyczany, ze łep mi pęka. zaraz lecę kąpać się i moze coś jeszcze obejrzę. Wymęczyła mnie ta wizyta.

Powiedzcie co myślicie o imieniu Magdalena, bo mój maż takie by chciał, w sumie mi też się podoba i było to jedno z pierwszych imion, które chciałam.
 
Dobry wieczor :-)
nie bylo mnie dosc dlugo, ale sytuacja byla wyjatkowa.
Otoz 29.10 o godz 23:20 przyszla na swiat nasza Coreczka Pola ;-) dosc wczesnie bo teoretycznie w 34tc, choc jak sie okazalo nastapila pomylka w obliczeniach i Pola poczela sie kolo 3 tygodni wczesniej niz myslelismy. dostala 10pkt, wazyla 2700 i 50cm dluga :-D
Ale od poczatku... z niedzieli na poniedzialek o 1 w nocy odeszly mi wody, maz byl na noc w pracy. Jak zadzwonilam mu powiedziec, ze musi wracac on powiedzial tylko, ze przeciez mamy pazdziernik haha, po 15minutach byl w domu. Przez ten czas spokojnie sie spakowalam i o 1:30 dotarlismy do szpitala. Polozyli mnie na patologii gdzie spokojnie czekali na rozwoj sytuacji, w poniedzialek rano dostalam pierwszych skurczy ale slabych i nieregularnych, dostalam 2 zastrzygi ze sterydow na szybsze dojrzewanie pluc malej i spokojnie czekalam, wody caly czas sie sonczyly a skurcze ciagle byly nieregularne. W srode rano zrobili mi usg i doszli do wniosku, ze nie ma juz co czekac bo wod malo i o 15 trafilam na porodowke, dostalam oxytocyne, a po niej skurcze pojawily sie bardz szybko i byly juz regularne, niestety bol z krzyza wiec cos potwornego. Ale juz po 2 godzinach okazalo sie, ze szyjka bardzo szybko sie rozwiera i moge juz dostac zzo, ktore serdecznie polecam!!! Niestety po kolejnych godzinach okazalo sie, ze mimo rozwarcia 8cm juz prawie nie ma wod i trzeba zrobic cesarke. I w ten oto sposob o 23:20 wyjeli naszego skarba calgo i zdrowego :tak:
Potem jeszcze tydzien w szpitalu na obserwacji i od 2 dni jestesmy w domku bardzo szczesliwe :-)
calujemy wszystkie forumowe ciocie!!!
Super , gratuluje :-D.
No to mamy pierwsza dzicie :tak:
 
Guess no to gratuluję serdecznie!!!!!! Super:) To się zaczęło:) Jak się czujecie?? Wstawiaj zdjęcia szybciutko!!!!!:)

Blizniaki Madzia mi się podoba! Tym bardziej że mam w pracy super koleżankę która właśnie tak ma na imię:)
 
reklama
Do góry