reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Nie odszedłem tylko się wyprowadziłem... To jest różnica, ponieważ powiedziałem jej, że znajdę mieszkanie i zamieszkamy razem... Odnośnie tego czy jej zaszedłem za skórę... Jeśli to, że przedstawiam swoje poglądy jest zajściem za skórę to nie wiem tak naprawdę o co chodzi... Ma rodziców świetnych... Ale mi nie przeszkadzało mieszkanie z Nimi, tylko tak jak już pisałem gdzieś jestem typem człowieka, który lubi wiedzieć na czym stoi... A w tym przypadku chodziło o mieszkanie... Żeby przeprowadzić się do swoich 4 kątów... 5 osób na 3 pokojach + małe dziecko... Nie mam nic do teściów, bo naprawdę pomogli Nam na starcie i to dużo... Tylko Ja od początku mówiłem, że to na początek, a potem starać się na swoje iść... I rok małżeństwa minął i nic... Po prostu mam marzenie przyjść do domu czasami, zrobić jakiś fajny nastrój, płatki róż rozsypane na podłodze, stół nakryty ładnie na środku pokoju i spędzić miło czas z żoną... Ale nie było takich możliwości... Po drugie może kwestia tego, że cały czas moi rodzice (czyli nie teściowie, ale moi) ograniczali mi wszystko... I gdzieś podświadomie tęsknie za stworzeniem tylko Naszej rodziny, w Naszym mieszkaniu... Padło dużo słów z jej strony jak i mojej i się posypało... I teraz nic mi nie pozostaje jak tylko czekać... Nie powiedziałem, że jej nie kocham, bo to uczucie jest we mnie cały czas... I najgorsze są te wieczory, kiedy nie mogę się do Niej przytulić... I czuć, że jest obok ktoś kto mnie kocha...:-:)-:)-:)-(

Ssaweczka - z radiem już poczyniłem pewne kroki... czekam na odzew administracji... i zobaczymy co z tego będzie...
 
reklama
tato a co się stało że musisz przez net kobiecie kadzić ? :-D

nickpain rozumiem, że znalazłeś mieszkanie a żona nie chciała się wyprowadzić od rodziców, tak?

Żona się zgodziła na to, że zamieszka z Tobą jak znajdziesz mieszkanie? Mogłeś znaleźć mieszkanie i mogliście razem się wyprowadzić, to chyba nie jest taki ogromny problem w dzisiejszych czasach :confused:.
 
Moje chłopaki oglądają bajkę... tzn. młodszy ogląda a starszy śpi :-D.

O trzeba młodszego do mycia nagonić, bo się bajka skończyła.

na razie
 
witam wieczorem:)
Oliwka zasnela na wieczorynce.
moglo by sie zrobic ladnie bo jak nie ebdziemy wychodzic rano na spacer to ona nie bedzie spac w dzien. a to naprawde meczace.

czesc Jgod@ fajnie ze sie odezwalas:))

no i witamy Tato:)
widze ze faceci zaczeli sie pokazywac na forum:)


my dzis cale popoludnie w domku bo co chwilke pada deszcz.
za to zrobylismy duzo gołąbków na jutro na obiadek
 
reklama
J@god@ no nie do końca to wyglądało tak jak napisałaś... Ale już mniejsza z tym... :nerd::nerd::nerd:

Nie wiem dlaczego, ale jak na chwile obecną żaden z adminów się nie odezwał... Cóż muszę zadziałać inaczej odnośnie Naszego radia internetowego... :happy2::happy2::happy2:
 
Do góry