Grudniowe mamusie 2008

[pytia]

MARZYCIELKO KOCHANA WIELKIE GRATULACJE DLA CIEBIE, CÓRUNI I TATUSIA!!! SZYBKIEGO POWROTU DO DOMKU I WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ DLA CAŁEJ RODZINKI!!!!

Dziewczyny czy lewatywe mozna zrobic samemu jeszcze w domu przed wyjazdem do szpitala?

Ja mam w domku gruszkę do lewatywy, ale nie wiem, czy zdecyduję się ją sama zrobić. Ostanio zrobili mi w szpitalu i było ok.

Zagladalam do was przez te pare dni cichaczem, bo obiecalam mezowi ze spedzimy te jego wolne kilka dni bez neta i telewizji.

Fajnie anoli, super pomysł. U nas to już uzależnienie chyba, bo wieczorkiem mężuś na swoim laptopie, ja na swoim...Faktycznie chyba za dużo tego netu...

Ja z rodzeniem też musze czekac do soboty (prośba męża) Jak nie urodzę od soboty do poniedziałku to później mogę dopiero w czwartek bo mojego M. nie będzie we wtorek i środę w Warszawie. :-)
Ale śmiało - Wy możecie rodzić

Myszqa - powtórzę się, ale nasi faceci to mogą sobie ręce podać :-) Jakbym mojego słyszała z tym wyznaczaniem mi terminu porodu

Normalne zwolnienie lekarskie- opieka na zone, tak jak bierzesz na dziecko. Niewiem czy nalezy sie kazdemu czy tylko np. jak masz juz dziecko jedno ale chyba kazdemu. Dostajesz w szpitalu jeszcze. No i naleza Ci sie 2 tyg tego.

Dwa dni przysługują każdemu urlopu okolicznościowego i są 100% płatne. A te dwa tygodnie może mąż wziąć (pracowadawca nie może mu odmówić), ale z tego co mi wiadomo, to jest płatne tak jak L-4 lub opieka nad dzieckiem, czyli 80 % tylko.

A propos żółtaczki, u mnie też nie robi się tych badań standardowo. Ale nie martwię sie, bo przed pierwszą ciążą sama się zaszczepiłam, a nie minęło jeszcze 5 lat, więc raczej nie mogłam się zarazić.

 

[kokusia31]

Jeśli chodzi o ta opieke to ostatnio wyszperałam w sieci cos takiego
Kto i jak długo może korzystać z zasiłku opiekuńczego - Stowarzyszenie Razem - Organizacja Pożytku Publicznego
i też mamy to znaczy mąż ma zamiar skorzystac

 

[Cyprysiowa]

Pytia tak dokladnie tak jak pisalam to jest jak zwykle chorobowe czyli 80%

 

[Myszqa]

Myszqa - powtórzę się, ale nasi faceci to mogą sobie ręce podać :-) Jakbym mojego słyszała z tym wyznaczaniem mi terminu porodu .

Pytia ja to mam jeszcze wyznaczone godzinami. Jak jestem w domu w Warszawie to mogę rodzić w nocy i w dzień ale tylko do 15 bo później to straszne korki i problem z dojechaniem do szpitala do Wołomina - 25km :-)
Jak jestem u mamy w domu - mogę rodzić w dzień i w nocy. Chociaz mama wolałby żebym rodziła w nocy bo w dzień ona jest w pracy w Warszawie a ja będę tylko z babcią w domu i żeby babci nie stresować - sama rozumiesz - :-)

 

[Zapominajka]

Pytia, Myszqa ale wam terminy powyznaczali .

Mnie mój ślubny dzisiaj pożądnie wnerwił . I teraz w efekcie brzuch mi twardnieje. Dobrze, że jeszcze jest w pracy, bo bym mu chyba zrobiła coś złego...

 

[kana161]

To napiszcie mi jesce czy to obejmuje tylko małżeństwa????? czy równeiż tatusia w zwiazku woknym,ze tak to określe????

 

[xpatrysiax]

xpatrysiax niestety jesli chodzi o dostep do albumiku to musisz miec przynajmniej 50 postów u nas na watku napisanych... Rozumiesz były czasem dziewczyny co popisaly kilka dni i zniknely a nie chcemy zeby takie osoby mialy dostep. Musisz duzo sie udzielac i jak przekroczysz 50 postów to napisz do mnie na PW
ps.Gratuluje czopa

.

No to muszę więcej pisać :-) Dzięki za info :-)

 

[blizniaki2000]

Blizniaki jak będziesz miała zamiar rodzic to zrób od razu miejsce dla mnie bo ja mam termin dzień za tobą.
Wogóle to ostatnio uświadomiłam sobie że mimo że to trzecia ciąża to jeszcze w życiu tak długo w żadnej nie byłam jak teraz.

Kokusia nie ma sprawy, zaklepie Ci miejsce.
A co do trwania ciąży, to moja leci expresowo i wydaje mi się, ze to 9 tydzień, a nie 9 miesiąc, a czasami to jeszcze nie dowierzam, ze wogóle jestem w ciąży, tylko jakaś żaba w brzuchu czasem mnie kopnie:-).

A ja właśnie uciekam na wizytę....papatki:-)

Koniecznie daj znac jakie wieści po wizytce.

ja też ciągle debatuję z córcią żeby nie wychodziła na świat za wcześnie i poczekała na tatusia moje kochanie przyjeżdża na początku grudnia i wraca dopiero po nowym roku

Trzymam kciuki, zeby negocjacje sie powiodły.
Ale szczerze mówiąc, to za duzego wpływu na to nie mamy. Dzidziulki mogą chcieć wyjść dzisiaj, za tydzień, za dwa lub nawet dwa tygodnie po terminie, ale ponegocjować można, nie zaszkodzi:-)

a tak na marginesie to mnie znowu zgaga meczy blee słyszałam pewien mit że jak sie ma zgage to maluszkowi włoski rosną :]

Też tak słyszałam i mam nadzieję, ze sie sprawdzi, bo też mnie trochę męczyło od czasu do czasu, wiec mam nadzieję że nie na darmo.:-)

 

[aga_irlandia]

ja cos wam powiem jesli pozwolicie ze sie wtrace...ja tez bylam szczepiona na zoltaczke jakies 8-10 lat temu....i bedac tu juz w irlandii poszlam do lekarza i powiedzialam ze u nas w polsce daja po 5 latach szczepionke przypominajaca....zrobili nam wszystki badania( mi i dzieciom) i powiedzieli ze jestesmy uodpornione....i nie wymagamy zadnego szczepienia powtorkowego....i wiecie co?cos mi sie zdaje w polsce to tylko chca sobe raczej dodatkowo zarobic.....

 

[xpatrysiax]

Pytia ja to mam jeszcze wyznaczone godzinami. Jak jestem w domu w Warszawie to mogę rodzić w nocy i w dzień ale tylko do 15 bo później to straszne korki i problem z dojechaniem do szpitala do Wołomina - 25km :-)
Jak jestem u mamy w domu - mogę rodzić w dzień i w nocy. Chociaz mama wolałby żebym rodziła w nocy bo w dzień ona jest w pracy w Warszawie a ja będę tylko z babcią w domu i żeby babci nie stresować - sama rozumiesz - :-)

ale się uśmiałam!!! I tak urodzisz wtedy, ja się Dzidziuś zdecyduje :-) Ja bym chciała wytrzymać jeszcze kilka dni, bo muszę zaliczyć fryzjera i zarejestrować nowy samochodzik :-) A swoją drogę, nie sądziłam, że trzeba się tak strasznie nachodzić po urzędach, aby zarejestrować sprowadzany samochód