reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

nie tylko ty siedzisz calymi dniami sama ja tez od samiusienkiego rana do 20 tylko w poludnie mezulek wpadnie na obiadek i zmyka znow do pracy koszmar....... nudzi mi sie okropnie w domku juz nie moge sie doczekac kiedy maly sie urodzi i czyms sie zajme:)) bo tak to idzie oszalec.We wloszech tu gdzie mieszkam zaatakowal jakis wirus bardzo grozny chyba grypy jakas inna cholernie ciezka odmiana i lekarz mi kazal unikac kontaku z ludzmi i najlepiej to siedziec w domu . ale jak tu wysiedziec!!!nawet po zakupy nie chodze kompletnie nie wychodze z domku. i w dodatku jak chodze po domku to maly tak napiera na dol brzucha ze mam wrazenie ze zaraz urodze no i leze w lozeczku.
 
reklama
wiesci swierze od dagulli:
"hej ja juz jestem w szpitalu leze na porodowce ale jeszcze nie rodze.wlasciwie niewiem czemu nie polozyli mnie na patologii.Mialam ktg i podobno mam regularne skorcze ale to mowily babki z sali a lekarz tylko pytal czy brzuch boli a ze nie boli to nic wiecej nie powiedzia :)"

Trzymam kciuki za szybką akcję:tak:. Dagulla idzie jak burza:-D

witajcie kochane !!!!
my od wczoraj w domu !!!
Liwia zachwycona siostrą a ja zmęczona ale szczęsliwa że mam je juz obie przy sobie ! mała chudzinka taka ale karmienie idzie coraz lepiej wiec do przodu :-)
przedstawiam Wam Lene !!!! :-)

Zobacz załącznik 102762

Witajcie spowrotem, Lenka jest śliczna i mam nadzieję, że w galerii pojawi się więcej fotek;-).
Odpoczywaj Justynko.

A my staramy się wrócić do karmienia piersią bo mam dużo mleka tylko Oliwka musi się postarać troszkę.
Koleżanka mnie dzisiaj podbudowała i może się uda więc będziemy próbować.

Super, powodzenia wam życzę i trzymam kciuki:happy:

Jestem juz w domu jak znajde czas to napisze wiecej ja i moja coreczka czujemy sie swietni tylko piersi bardzo bola.

Witaj, czekamy na relację.

Agawar co ty tu jeszcze robisz?!

Misiówka plany masz ambitne!!!

Ja się rano z małżonem pokłóciłam i aż się trzęsę:crazy: ze złości. Po nim wszystko oczywiście spłynęło, a ja mam ochotę podstawić mu pod nos papiery rozwodowe, bo nie wyrabiam:-(.
 
Witam z rańca!!!!!!
Cisza tu i błogi spokój.
Misiówka - czy aby na pewno te wasze pierniczki przetrwają do czasu rozkładania choinki????:-D Czy twój "stan" pozwoli Ci nie skusić się... no i jeszcze Misia - czy wytrzyma??? No bo ja to bym chyba nie doczekała...:-D:-D:-D Tak czy siak - narobiłaś mi ochotki... A że zamierzamy we trójeczkę Święta spędzić- to też zrobię - choć może troszkę bliżej terminu świąt, no i jak się uda - to chciałabym po porodzie... (a w/g jakiego przepisu robisz??? Ja jeszcze nigdy nie robiłam:nerd:)
A Wy - laski zrobiłyście mi wczoraj ochotkę na naleśniki - więc lecę sobie zrobić... Ale chce mi się też jabłuszek w ciecie - więc zrobię obydwie potrawy....
Lecę... Wpadnę po skosztowaniu tychże specyfików....
DAGULLA- trzymamy kciuki!!!!!!1
 
Dzien Dobry Mamusie:-)

Mam nadzieje, ze wszystkie czujecie sie wspaniale. Widze ze jest tu kilka rannych ptaszkow:))


Renia probowalas mleko na zgage? U mnie pomaga praktycznie w 100%, a zgage mam straszna...w poprzedniej ciazy nie mialam prawie wcale stad tez moglam jesc tooooony slynnych juz na tym forum mandarynek. I nie slyszalam, zeby one mialy szkodzic;-)

Landryneczka kobieto Ty to masz werwe z rana!!! Skad takie przemyslenia? Nie moglas spac w nocy??

Apropos ja nie moglam i drugi dzien juz boli mnie brzuch i plecy a maz dzisiaj w trasie, wiec lepiej zeby sie nie zaczelo...do tego glowka bo li i tez spuchnieta. Z wrazenia zapisalam sie na wizyte do lekarza i zobaczymy co ten powie - pewnie nic:zawstydzona/y:

Poza tym to CYPRYSIOWA serdeczne dzieki za dostep do albumiku!!


Milego dzionka Wam zycze mamusie!!
 
dzien dobry.

co do sposobu na porod to u mnie niezawodne seks i drugie z rzedu zalanie mieszkania ;-)

kokusia u mnie z pokarmem jest dziwnie. Piersi mam dosc miekkie, nie widac na horyzoncie nawalu ale maly sie najada i jeszcze zostawia sporo w cycuchu.
A powiedz jak karmisz ja np. zje troszke z jednej to nastepne karmienie zaczynasz od tej samej zeby do konca oproznil czy z drugiej?

Ksawery ma zoltaczke, dzis normalnie taki zolty na buzce ze szok ale okolo 8 doby ma zaczac schodzic.
Na dodatek maly dzis w nocy przez 3 godziny byl bardzo niespokojny, nie chcial odejsc od cycka, zle lapal,wypadal mu on szukal go tak dziko i plakal... po 3 godzinach chlusnal na mnie tym mlekiem (nie dziwie sie jak tyle memlil) mysle ze zaszkodzily mu moje wieczorne parowki bo ewidentnie mu cos bylo a nic innego nie jadlam co moglo miec wplyw a wiadomo ze parowki to sam syf:zawstydzona/y:
 
Witajcie Kochane:-) Ja nadal w dwupaku i nocka przespana-bezskurczowa;-)

Misiówka mniam, mniam pierniczki-powodzenia w pieczeniu;-)

Justynko witaj spowrotem....Lenka przeurocza:tak:

Animanu ponownie witamy i WIELKIE UŚCISKI DLA CIEBIE I MAŁEJ KORNELKI:tak:

Agawar a może Twój Bartuś urodzi się dokładnie w dniu przewidywanego terminu i czeka....:-)

Madzieńka i bardzo dobrze, że się nie zapowiada-bo pamietaj, że obiecywałaś czekać:-p

Kokusia nie szkodzi....oooo no to niespodziankę chyba im zrobię na porodówce-jak nie robią lewatywy:szok:A jak nie nacinają to się boję bo jak pęknę:szok::szok::szok:

Tygrysek współczuję, ale dobrze, że już ULGA:laugh2:

Landryneczka i Agga24 ja też siedzę samiutka w domciu-i to od samego ranka do 20 i też mi smutno:-(I czasem myślę co ja zrobię jak sie poród zacznię:szok:

Ojojoj Zapominajko nie denerwuj się tak, bo i Tobie i Dzidzi szkodzi i jakąś karę wymyśl dla tego swojego:sorry:


MIŁEGO DNIA I NIECH KTÓRAŚ SIĘ ZACZYNA ROZAPKOWYWAĆ BO WIDZĘ, ZE ZWALNIAMY TEMPO:laugh2:
 
reklama
jeszcze raz dzieki dzieki dzieki !!!!!

ale sie ciesze ze jestem z Wami !!!

dzis juz troche sie opamiętałam !!! poza tym pięknie świeci słońce wiec nastrój tez ok troszke posprzątałam jakby mi tak ta połozna zawitała i małą przez okno opalam na słoneczku bo jeszcze trzyma ją żółtaczka !!!!
a mój skarbek ważył 3050g i 55cm długa !!! a tak mnie nastraszyli że mała i wogóle do bani to usg bo na 3 wyszło to samo ze będzie malutka i bali sie ze łożysko źle funkcjonuje a tu masz !!!
chociaz boje sie o nią dalej bo chudzinka długa taka no i jakby nie było w 37tc sie urodziłą i dzieki Bogu w porządku z oddychaniem bo naoglądałam i nasłuchałam sie w tym szpitalu przypadków !!!


A ja dziś podglądałam naszą niunię niestety narazie na scanie:-(
Ale wygląda na to że jest wszystko ok mała troszke podrosła przez te 1,5 tyg więc prawdopodobnie nie jest to hipotrofia. Przepływy ok,ilość wód też.
Za tydzien nastepny scan i mam nadzieje że nic sie nie zmieni:-)
Tak bardzo bym chciała mieć malutką po tej stronie brzuszka no ale niestety muszę jeszcze troszke poczekać buuuu.

kochana zobaczysz ze bedzie dobrze ! grunt ze przepływy w porządku !!! ja tez miałam podejżenie hipotrofii a widzisz jak sie skończyło :tak:


musze wbic sie w rytm spowrotem bejbibumowy !!!!
 
Do góry