jejku piszecie o tych łozyckach itp a ja nawet nie wiem czy z moim jest wszystko OK. Na USG pani powiedziała że jest na tylnej scianie i tyle.. to chyba dobrze no nie??
Kaczuszka odpoczywaj dużo, mam nadzieje że to pomoże..
Co do skurczy i czasem twardszego brzuszka to tez mam ale jak za duzo pochodze bez odpoczynku, jak poleze to przemija.. niby raz na dzien to moze sie tak zdarzac i byc w porzadku-tak moj ginekolog mówi.
Zgaga jak na razie nie wiem co to

i oby tak dalejjj
Własnie zaraz mykam do ginekologa, zmartwiona jestem swoja wagą bo wlazłam dziś na wagę a tu już 11 kg do przodu!! przed 4 tygodnie rpzytyłam aż 3,5 kg!! matko ratujcie.. a moje zachcianki jak nie były spełnione tak nie sa i się od nich powstrzymuje:-( czy któras z Was miedzy 21 a 24 tygodniem przytyła aż tyle??
Mam nadzieje ze cukrzycy nie mam ale od czego kurcze jak slodyczy jjem mało, owoców tez nie jest jakiś nawał... nO nic pożalę sie dziś lekarzowi i zobaczymy co mi powie.. Jedno wiem ze jak zjadłam pizze to na drugi dzien było plus 1 kg!! moze to dlatego ze wedlina zawiera sporo soli i zatrzymanie wagi?? zjadłam 2 kawałki tej pizzy. Achh przepraszam ze tak zrzedze ale jak słoń się czuję.
A i zadzwoniła do mnie moja szefowa, abym dała jej znać czy chcę przybyć na wigilię, ma byc taka zasiadana przy stole.. Z jednej strony bym chciała zobaczyc koleżanki i kolegów z pracy ale z drugiej strony to dziwnie bym się czuła będąc na L4 idę na wigilie?? gdzie mój szef z L4 w czasie ciąży zadowolony nie jest.. bo jego żóna do ostatniego dnia ciązy pracowała i uwaza że tak być powinno zawsze.(nawet jak są przeciwskazania). Co byście zrobily na moim miejscu?? (to mała wigilia na jakieś 20 osób)
dobra zmykam bo mi pociąg ucieknie