aniajw
mama Natusi
Muszę się wam czymś pochwalić:-):-):-)
Natalia zjadła sama zupkę, większą połowę, nieźle wiosłowała i nawet się bardzo nie pobrudziła. W niedzielę też jadła sama rosołek, ale tylko troszkę, resztę ja podawałam, a dziś sama samiuteńka.
Tak jej się spodobało, że drugie danie też sama, ode mnie nie chciała. I zjadła prawie wszystko.
Ciekawe jak jutro?



Atra witaj;-)
Natalia zjadła sama zupkę, większą połowę, nieźle wiosłowała i nawet się bardzo nie pobrudziła. W niedzielę też jadła sama rosołek, ale tylko troszkę, resztę ja podawałam, a dziś sama samiuteńka.
Tak jej się spodobało, że drugie danie też sama, ode mnie nie chciała. I zjadła prawie wszystko.
Ciekawe jak jutro?




Atra witaj;-)