reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

:-)FLORCIU, MISIU, IKUNIU, ZUZU, MAKSIU I ADAŚKU pięknych uśmiechów, bezbolesnego ząbkowania, przespanych nocek i dużo dużo zdrówka życzy Wam Natusia z mamusią:-)

Przepraszamy wszystkich że dopiero dziś :zawstydzona/y:ale życzenia najszczersze więc się liczą ;-)

Lemonnka bardzo mi przykro:-(SM to straszna choroba. Oby szybko nastąpiła remisja. Trzymam kciuki.

Survi, coś nad wiek rozwinięte te nasze pociechy:-). Natalka też już poznaje i wrzeszcy okrutnie jak ktoś "obcy" usiłuje ją wziąć na ręce:dry: O ile dobrze pamiętam Bartek przechodził taki etap w wieku 7-8 miesięcy :tak:
 
reklama
Moja narazie nie boi sie obcych, nawet na basenie na ochotnika idzie do Pana instruktora i nie płacze, tylko śmieje sie do mnie:tak:
 
dla Florci i Zuzi spóźnione życzonka - samych uśmiechów i zdrówka:-)
a raz jeszcze Ika, Michasia, Adaśko i Maksio - rośnijcie zdrowo:-)

ja zarobiona notorycznie
latam na mopie każdego dnia po kilka razy dziennie
kurzu cała masa - ale taki urok poremontowy
do tego mam dzis doła bo jestem zupełnie padnięta i obolała a moj m mnie tylko dopbija - kawaler jeden
chyba sie wyluzuje szklaneczką piwka z soczkiem
 
d
ja zarobiona notorycznie
latam na mopie każdego dnia po kilka razy dziennie
kurzu cała masa - ale taki urok poremontowy
do tego mam dzis doła bo jestem zupełnie padnięta i obolała a moj m mnie tylko dopbija - kawaler jeden

Renia jak ja Cię rozumiem;-) mój M myśli, że jak pobudował dom to na tym jego rola się skończyła:baffled: ja jestem od sprzątania:crazy: ciągle mi bałagani i nic po sobie nie sprząta:angry: mnie czeka jeszcze mnóstwo pracy, żeby dom do kultury doprowadzić, a on twierdzi, że to mój obowiązek:szok: ach te chłopy;-) dziś kupiliśmy sobie choinkę (sztuczną) i ja jako wielka fanatyczka Świąt już musiałam ją ubrać, ale Antoś miał radochę:tak: wrzucę fotki na zamkniętym:-p miłego wieczoru:tak:
 
ja rowniez skladam spoznione zyczonka wszystkim 5-cio miesiecznym maluszkom :-D
kazda wolna chwilke sprzatam,jak to przed swietami; a ze tylko ja sprzatam,a reszta sie obija i balagani,to wiecie jak to jest :dry:
jedno mam z glowy-sypialnie i skonczone prawko-jeszcze tylko egzamin-ale to w styczniu; :blink: Weronice ida zeby-i chyba bede pierwsze w góry :happy2::happy2: bede miala kjujika :-) bardzo ja boli biedna moja kochaniutka sie męczy...ile te dzieciaczki musza sie nacierpiec :crazy: zaczyna fikac i brykac; fajna jest :tak: zreszta jak kazdy nasz maluszek; aha i wyje niesamowicie jak obcy ja chce na ręce lub nawet sie zblizy; wystarczy ze ja wezme i juz spokuj hihi
pozdrawiam was ciepło ;-)

nie wiem czy pisalyscie o prezentach, bo nie jestem na bieząco niestety; co kupilyscie??? ja farme edukacyjna-grzechotek ma ful,wiec na wyrost kupilma; Oskar jak siedzial to lubil wkladac do pudelek przedmioty; bardzo mi sie spodobala-wiele zabaw mozna wymyslec
http://www.allegro.pl/item499677547_duza_mieciutka_edukacyjna_farma_4_zwierzatka.html
 
Ostatnia edycja:
Funflela Antosia przesyła gratulacje i całusy swoim "starszym" koleżankom i kolegom :happy::happy::happy: Bąbelasie rośnijcie zdrowo!!

A jestem już dzisiaj normalnie padnięta (psychicznie). Byliśmy dzisiaj u laryngologa (trzeciego z kolei, sorry czwartego!!!:-(), oczywiście prywatnie ale chyba w końcu pani dr. zdiagnozowała co nam jest!!! Antola gdzieś od dwóch miesięcy miała problem z uszkami (w uszku było coś ma podób woskowiny, tylko to coś nie było takie gęste i jakby gumowate a wodniste, żółte, zasychało i jakby strupki były w uszku) jak byłam w poradni z tym to lekarz dał dicortinef i zamknął sprawę i rzeczywiscie przeszło ale po miesiącu pojawiło się w drugim uszku no i poszłam znowu, dr. stwierdził, że jest ok.Poszłam wiec prywatnie do ordynatora laryn. i też swierdził że wszystko w jak najlepszym porządku:baffled: a mała po prostu ma duuużo woskowiny. No więc pomyślałam, że tak ma być i dałam luz (a co by za panikarę mnie nie wzięli;-)) ale powiem wam, że zaczęło mnie to męczyć, że coś jest nie tak i dzisiaj poszłam do dr. (z polecenia). Pani dr. na dzień dobry powiedziała że mała ma jakoś bakterię, która przypałętała się przy porodzie (szczególnie po cesarce) i wzięła posiew i powiedziala ze to nic strasznego ale trzeba "intruza" wyeliminować! Wreszcie trafiłam na jakiegoś normalnego lekarza!!! I weź tu się lęcz!!:angry::angry:
 
tosika - grunt ze trafiłaś na lekarza który bynajmniej umie zdiagnozować problem a nie tylko klepać po ramieniu twierdzac ze wsio gra
oby malutka jak najprędzej pozbyła się intruza
Kate wiem ze nie jesteśmy jedynymi kobietami które tak mają z męzami ze po nich najwięcej sprzatania, ale ja nerwowo nie daję rady
i nie wyobrazam sobie ze w tym wszystkim miałabym przygotować świeta bo mym chyba uciekła:baffled: - normalnie jakaś załamka przedswiateczna mnie dopadła na amen
 
reklama
U mnie M zagoniony do sprzątania na równi ze mną...ale my jeszcze nie zaczęliśmy:zawstydzona/y: pewnie w weekand coś ruszymy, bo tak do świąt znów będzie bałagan.
Izabelka - fajna farma:tak:
 
Do góry