reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

SAME dobre wieści

Tosika rodzilam w anglii i tu wychodzi sie w ten sam dzien w sumie to zapytali mnie czy chce zostac na noc gdyz za duzo krwi stracilam ale jakos wolalam wyjsc i byc z M i Misiem od razu u siebie
Post u mnie tez masa pozycji polozne pomocne bardzo i wkoncu sie udalo:tak:
 
reklama
Post ja tez sie bardzo ciesze z takich superowych wiesci:-):tak: Oczywiscie,ze przy porodzie i w ogole przez cala ciaze pomozemy,kto jak kto,ale my w pelnej gotowosci,wiec na ciotki z BB zawsze mozesz liczyc.

U mnie porod jak u Anduli 18h,lekko nie bylo,ale powiem wam,ze moglabym juz znow byc w ciazy:tak:Czekam do czerwca do slubu,a pozniej moze sie skusimy.Najbardziej boje sie opieki nad takim noworodkiem,jak tu jeszcze jedno wszedobylskie juz dziecko bedzie.No ale jak sie ma takiego aniolka jak Ika to inaczej sie sytuacja przedstawia.
 
Ja też swój poród wspominam miło i już po mcu czułam że mogę drugi raz rodzić:-) mimo że kompletnie nie byłam przygotowana psychicznie na koniec czerwca i jak mi oznajmili w szpitalu że trzeba wywoływać to 2 godz ryczałam i krzyczałam że sie nie zgadzam bo nie jestem gotowa...:-D:tak: teraz to mi sie śmiać z tego chce ale wtedy byłam autentycznie przerażona, mój M też jak zobaczył moje zachowanie. Na dodatek mój organizm też nie był gotowy, pozamykana byłam na 4 spusty, wiedziałam że cały poród będę musiała być pod oxy i to mnie też przerazało bo nasłuchałam sie jak to wtedy strasznie boli....o 13:00 podłączyli mi oxy a o 23:00 urodziłam a pamiętam, ze najgorsze bóle miałam po znieczuleniu, które nie zadziałało:baffled: ale bardzo przyspieszyło akcje bo w ciągu 40 min z 4 cm zrobiło sie 8 cm....i po znieczuleniu miałam najgorsze bóle....nawet prosiłam o głupiego jasia - ale położna powiedziała że za godz, półtorej urodze i nie ma co kombinować. No i faktycznie szybko poszło, bóli partych prawie nie czułam, mała wyleciała przy 3 partym:-) a po porodzie też bardzo dobrze sie czułam tylko po 3 dniach szew mnie zaczął strasznie ciągnąć ale jak mi po 5 dniach wyjęli to juz wszystko jak ręką odjął.
Post - koniec sierpnia, początek września będziemy w gotowości:-D
 
no to ja chyba Was przebije mój cały poród licząc od zaczynających odchodzić wód płodowych trwał 24h , dokładnie 14.07 o 2:50 zaczęły mi odchodzić wody potem cały dzień męczyłam się ze skurczami ( Surv naprawdę nie chcij tego ) a że były one nie postępujące a czasem nawet cofające się to 2 razy dostałam oksy , 2 razy na rozkurczenie szyjki w międzyczasie jeszcze przeciwzakrzepowe no i na koniec było ZOO ( nigdy więcej ) które miałam założone 40 minut a po tym czasie przyszedł lekarz który przyjmował mnie rano i robił też USG i wtedy mnie poinformował że mam zwapniałe łozysko. Teho lekarza ściągneli specjalnie :-D do mojego przypadku i powiedział "o to Pani...." ( popatrzył na monitorek (KTG) i powiedział "no to kroimy"
I w ten sposób od odejścia wód płodowych 14.07 o 2:50 minęło trochę czasu i 15.07 nad ranem czyli o 2:30 przeszedł na świat Adaś :-D

Ale po 2 miesiącach już byłam gotowa na to żeby jeszcze raz rodzić, ale mimo to jeszez troszkę się wstrzymam. No chyba że Post będzie wywierać presje... :-)
 
Post- gratulacje :-)
moj porod wspominam super... mialam wywolywany,ktory po 13 godzinach skonczyl sie cc,bo malej stanelo tetno na kilka sekund,ale od razu stwierdzili,ze lepiej szybko ja wyjac i po okazalo sie,ze lozysko bylo stare i dzieki Bogu,ze mialam wywolany,bo nie wiem czy Adrianna by dozyla do terminu.... a okres przed cc wspominam super,mialam oczywiscie zoo i kolejny raz jesli bede rodzic sn to tylko z zoo, polozna zajmowala sie mna jakbym byla w spa :-),co polgodziny mnie przekrecala,mierzyla cisnienie,poprawiala poduszke i dopytywala sie czy mi wygodnie.... bardzo milo wspominam ten okres :-) nawet jak robili mi cc to jakos tak wszystko przebbieglo,ze nie zdazylam sie zaniepokoic o nas.... a po tez bylo milo i przyjemnie i prawie bez bolu....
 
Tak jest!
Obydwa moje porody były szybkie i łatwe, a po drugim to od razu czułam się naprawdę świetnie:tak:

No to Kasiu trzeba jeszcze przynajmniej jedno zmajstrować :-D Nie można dopuścić do tego żeby ta łatwość porodowa się zmarnowała:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
no tak 24 h . Ale jak już mnie wieźli na sale to jeszcze mnie dobrze nie dowieźli i nie przełożyli na łóżko a już spalam, tylko się zapytałam gdzie jest dziecko i położna mi powiedziała że przywiozą je rano no i zasnęłam...potem się przebudziłam po 30 minutach i wysłalam M do domu bo zasypiał na krześle:happy:
 
Do góry