reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Smutne, ja bym chyba nie przezyla tylu strat :no:


Pysiu, luteine czy duphaston bierze sie 10 dni i po ok 3-4 dniach od odstawienia pojawia sie @

Lilu nawet nie wiesz jaka jestem Ci wdzięczna za odpowiedź DZIEKUJĘ BARDZO


Tylko tak sie teraz zastanawiam jaki jest sens brania tego progesteronu ( luteiny) bo z tego co wiem to on ma podtrzymywac ciążę ale przecież nie ułatwia zajścia w nią,a ja mam z tym problem, nie wiem juz sama moze powinnam brać np CLO d w I fazie i Luteine po owulce w II fazie, ale przeciez sama sobie jej nie zalecę - ach same problemy, zaczynam miec tego dosyć:wściekła/y::nerd::wściekła/y:
A czy którac z was brała sam progesteron?
Czy tylko ja znów trafiłam na jakiegoś genialnego gina? :sad::errr::sad:

Kevinkodobrze cię znów widzieć wśród nas:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lilu nawet nie wiesz jaka jestem Ci wdzięczna za odpowiedź DZIEKUJĘ BARDZO


Tylko tak sie teraz zastanawiam jaki jest sens brania tego progesteronu ( luteiny) bo z tego co wiem to on ma podtrzymywac ciążę ale przecież nie ułatwia zajścia w nią,a ja mam z tym problem, nie wiem juz sama moze powinnam brać np CLO d w I fazie i Luteine po owulce w II fazie, ale przeciez sama sobie jej nie zalecę - ach same problemy, zaczynam miec tego dosyć:wściekła/y::nerd::wściekła/y:
A czy którac z was brała sam progesteron?
Czy tylko ja znów trafiłam na jakiegoś genialnego gina? :sad::errr::sad:

Kevinkodobrze cię znów widzieć wśród nas:-)

oj pysiaczku! znowu dylematy....nie mam pojecia co ci napisac,prawda,sama sobie kuracji nie ustalisz,ale mozesz zasugerowac to swojemu lekarzowi!!!! ja bralam clo i duphaston tylko przez jeden cykl,pozniej okazalo sie,ze nie potrzebnie....cos mi sie kojarzy,ze ktoras z dziewczyn brala luteinke tylko,ale nie jestem pewna....buziolki!

Witajcie:-)
Widze,ze wiekszosc ze staraczek 2008 siedzi na tym watku:tak:Poznaje po nickach;-)Moze mnie tez jeszcze pamietacie.......

pewnie,ze pamietamy,ja czasami podczytuje mamusie staraczki i wlasnie tam Cie widzialam,milo,ze zagladnelas i do nas!!! jak tylko jest nadzieja,to gratuluje,trzymam kciuki!!!

:no:wczoraj odwiedzila mnie znjaoma, okazalo sie ze jest w ciąży juz prawie 5 miesiac. Ale opowiedziala mi swoja historie az mi sie wlpsy zjezyly..... :szok: Jest to jej 6!! ciąża.... wszystkie straciła... i to nie na początku, jedno dziecko pare godzin po porodzie zmarlo z powody wielkiej wady serca ktorej ginekolog nie wykryl!!:no::szok::no: drugie musiala w 6 miesiacu urodzic martwe....:no: reszte donosila do 3-4 miesiaca.... matko, jak mi to opowiadala to myslalam ze pade plackiem....
byla u roznych specjalistow nikt nie wiedzial dlaczego..... po wszystkich badaniach okazalo sie ze ona z mezem sa calkowicie zdrowi.... trafila wkoncu do jakiejs babki w szczecinie ktora po badaniach stwierdzila ze jest ona ofiarą niedbalstwa lekarzy!!!:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y: rok czasu przygotowywalo ja do kolejnej ciazy i powiedziala ze tym razem wszystko bedzie dobrze.... teraz jest w piatym miesiacu, co miesiac jezdzi do szczecina na badania.... a dodam ze z zajsciem w ciaze nie ma zandego problemu , za kazdym razem zachodzila od razu jak tylko chciala....

mowie wam caly dzien wcozraj myslalam o niej, jakas masakra co niektorzy muszą przejsc takie pieklo......

straszna historia,az mnie dreszcze przeszly,bardzo dzielna masz kolezanke,ja bym chyba psychicznie nie dala rady! straszny i okrutny ten los dla niektorych.....mam nadzieje,ze tym razem sie uda i urodzi piekneo i zdrowego bobaska,widac,ze sie zawziela!

MILEGO DNIA WAM ZYCZE!
 
hej ja Cię pamiętam:-)

Ja tez zmieniłam lekarza i tak samo jak ty, widzę nadzieję:-) mam nadzieję ze i ty i ja i reszta staraczek, szybko zajdziemy w ciążę:tak:życzę Ci tego

Ja tez mialam slaba kreseczke na tescie a wlasciwie jej cien jakie 5-6 dni przed terminem @ a potem coraz ladniejsza i @ nie przyszla...W albumie zamiescilam juz test przed 3 dni przed @ to nadzieja jest :)
 
No mówię wam same problemy ja juz nie mam siły Wy chociaz możecie się starać, a ja najwcześniej od kwietnia, nie potrafie o tym nie myslę i meczy mnie to okropnie. Zatanawiam się czy ten lekarz ( niby taki dobry, sławny i polecany) mi pomoze, czy nie potrzeba innych leków oprócz tego progesteromu, a moze skonsultować się jeszcze z jakimś lekarzem, płakac mi się chce i zaczyna mi sił brakować...:-:)-:)-:)-:)-(
 
Ostatnia edycja:
Ja tez mialam slaba kreseczke na tescie a wlasciwie jej cien jakie 5-6 dni przed terminem @ a potem coraz ladniejsza i @ nie przyszla...W albumie zamiescilam juz test przed 3 dni przed @ to nadzieja jest :)
kroptusiu widziałam twoje tesciki chyba w galeri...moj jest podobny do twojego...(tego slabego, jesli nie myle zdjęc:sorry2:)
ale wlasnie ty robilas przed terminem a ja w sumie po@....ech....:-(ale dziękuję bardzoz a pocieszenie:tak:czytalam twoje wypowiedzi na jakims innym forum....to w sumie u mnie bardzo podobnie...
 
Lilu nawet nie wiesz jaka jestem Ci wdzięczna za odpowiedź DZIEKUJĘ BARDZO


Tylko tak sie teraz zastanawiam jaki jest sens brania tego progesteronu ( luteiny) bo z tego co wiem to on ma podtrzymywac ciążę ale przecież nie ułatwia zajścia w nią,a ja mam z tym problem, nie wiem juz sama moze powinnam brać np CLO d w I fazie i Luteine po owulce w II fazie, ale przeciez sama sobie jej nie zalecę - ach same problemy, zaczynam miec tego dosyć:wściekła/y::nerd::wściekła/y:
A czy którac z was brała sam progesteron?
Czy tylko ja znów trafiłam na jakiegoś genialnego gina? :sad::errr::sad:

Kevinkodobrze cię znów widzieć wśród nas:-)

Kiedys bylam zapisana tez na innym forum o staraniach, byla tam dziewczyna o nicku Caro,ktora miala pco co sie wiaze z brakiem owulki, pani ginekolog przepisala jej wlasnie tylko progesteron ( duphaston ) wszystkie dziewczyny sie strasznie dziwily ze skoro ona nie ma owulacji to powinna dostac clo a nie progesteron :angry: ku zdziwieniu Caro zaszla w ciaze w 8 miesiacy stosowania samego duphastonu :happy:
 
Ostatnia edycja:
Tylko tak sie teraz zastanawiam jaki jest sens brania tego progesteronu ( luteiny) bo z tego co wiem to on ma podtrzymywac ciążę ale przecież nie ułatwia zajścia w nią,a ja mam z tym problem, nie wiem juz sama moze powinnam brać np CLO d w I fazie i Luteine po owulce w II fazie, ale przeciez sama sobie jej nie zalecę - ach same problemy, zaczynam miec tego dosyć:wściekła/y::nerd::wściekła/y:
A czy którac z was brała sam progesteron?
Czy tylko ja znów trafiłam na jakiegoś genialnego gina? :sad::errr::sad:

pysiu a czemu się nastawiłas na to ze gin ustalił Ci złe dawki czy żle doradził???poczekaj i pokornie się posłuchaj, wszak ani Ty ani forumowiczki nie sa lekarzami!Ja sądze że lekarz wie lepiej i od Ciebie i od staraczek.
LEKARZ WIE CO ROBI....nie pozjadajmy wszystkich rozumow!!!!!
Czy skończyłysmy medycyne????? Ja nie! wiadomo ze różni są lekarze i z tym tez trzeba ostroznie:tak: napewno się uda!!! życzę Ci tego baaaardzo:tak:a gdzie chodzisz do gina i jak się nazywa????



Dziewczyny spokojnie i z rozsądkiem do wszystkiego!!! niech "jajko od kury nie będzie mądrzejsze":-D:-D:-D:tak:

Lekarz przeciez zbiera wywiad, ustala, MYŚLI!- naprawde uwiezcie Oni myślą!;-):-) a POZATYM KAZDY PRZYPADEK INNY! jedna kobitka taka a druga inna, i mimo że nam wydaje się ze podobnie mamy, to nie zawsze tak jest, bo wiele czynnikow się składa na pomoc i ustalenie diagnozy.
 
reklama
oj pysiaczku! znowu dylematy....nie mam pojecia co ci napisac,prawda,sama sobie kuracji nie ustalisz,ale mozesz zasugerowac to swojemu lekarzowi!!!! ja bralam clo i duphaston tylko przez jeden cykl,pozniej okazalo sie,ze nie potrzebnie....cos mi sie kojarzy,ze ktoras z dziewczyn brala luteinke tylko,ale nie jestem pewna....buziolki!

Dzięki Romeczko ;-)

Kiedys bylam zapisana tez na innym forum o staraniach, byla tam dziewczyna o nicku Caro,ktora miala pco co sie wiaze z brakiem owulki, pani ginekolog przepisala jej wlasnie tylko progesteron ( duphaston ) wszystkie dziewczyny sie strasznie dziwily ze skoro ona nie ma owulacji to powinna dostac clo a nie progesteron :angry: ku zdziwieniu Caro zaszla w ciaze w 8 miesiacy stosowania samego duphastonu :happy:

O proszę jednak można, cieszę się , że mi to napisałaś Lilu, podniosło mnie to troszke na duchu.

pysiu a czemu się nastawiłas na to ze gin ustalił Ci złe dawki czy żle doradził???poczekaj i pokornie się posłuchaj, wszak ani Ty ani forumowiczki nie sa lekarzami!Ja sądze że lekarz wie lepiej i od Ciebie i od staraczek.
LEKARZ WIE CO ROBI....nie pozjadajmy wszystkich rozumow!!!!!
Czy skończyłysmy medycyne????? Ja nie! wiadomo ze różni są lekarze i z tym tez trzeba ostroznie:tak: napewno się uda!!! życzę Ci tego baaaardzo:tak:a gdzie chodzisz do gina i jak się nazywa????


Dziewczyny spokojnie i z rozsądkiem do wszystkiego!!! niech "jajko od kury nie będzie mądrzejsze":-D:-D:-D:tak:

Lekarz przeciez zbiera wywiad, ustala, MYŚLI!- naprawde uwiezcie Oni myślą!;-):-) a POZATYM KAZDY PRZYPADEK INNY! jedna kobitka taka a druga inna, i mimo że nam wydaje się ze podobnie mamy, to nie zawsze tak jest, bo wiele czynnikow się składa na pomoc i ustalenie diagnozy.

Chodzę do LUXMEDU do doktora Dariusza Swatowskiego.

Napewno lekarz wie lepiej, ale ostatnio jestem podłamana tym wszystkim i rodzą sie u mnie różne wątpliwości, dobija mnie to, że nie mogę sie narazie starać i wogóle mam jakiś dołek.:-:)-:)-:)-(
Próbuje szukać u was odpowiedzi na pytania, bo może ktos jest w takiej sytuacji albo zna takie przypadki jak np. Lilu
 
Do góry