moze i nie jestem cudownym dzieckiem ale sorki co ja mam robic z nia przez msc tu??? chcem moja mame a nie obca kobiete ktora na spacery bedzie moje dziecko zabierac do kosciola. wredna jestem wiem ale ja sie nie dam i postawie na swoim a jak im nie pasuje to odrazu pojade na mazury i wogole wnuka/wnuczki nie zobacza do wrzesnia
reklama
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
oj klucha - wredota z Ciebie
a i dziecku na Śląsku zdrowiej by było niż na jakichś tam Mazurach!
moi na mnie taaaaaaaaaki krzyżyk postawili, że swojego pierwszego i jedynego wnuka już ponad rok nie widzieli - znaczy teściowa nie widziała rok, bo teść nie widział jeszcze w ogóle, mimo, że przez pierwsze półtora roku codzinnie niemal bywał u swojej matki, która drzwi w drzwi z nami mieszkała
- żby była jasność z nudów bywał bo nie pracuje od nastu lat i nie wiadomo co robi - szwenda się i awanturuje ...
za to na wszelkie święta teść mamusi swojej kopa w tyłek dawał - wyjeżdżał sobie w cholerę, a my babcinkę do siebie zabieraliśmy

moi na mnie taaaaaaaaaki krzyżyk postawili, że swojego pierwszego i jedynego wnuka już ponad rok nie widzieli - znaczy teściowa nie widziała rok, bo teść nie widział jeszcze w ogóle, mimo, że przez pierwsze półtora roku codzinnie niemal bywał u swojej matki, która drzwi w drzwi z nami mieszkała

za to na wszelkie święta teść mamusi swojej kopa w tyłek dawał - wyjeżdżał sobie w cholerę, a my babcinkę do siebie zabieraliśmy

no tak miedzy hutami i kopalniami zdorwiej niz miedzy lasami i jeziorami, no coz niech dziecko zobaczy mazury bo jak wrocimy do pl to "uzgodnilismy" powrot do gliwic . najbardziej mnie wnerwia ze kazda rozmowa musi konczyc sie slubem.
a kiedy??
mam chec jej powiedziec
nigdy
.
ty koga tez widze nie masz za wesolo.
ja bym nie miala do mojej nic gdyby sie nie wpier*****a miedzy wodke a zakaske

mam chec jej powiedziec


ty koga tez widze nie masz za wesolo.
ja bym nie miala do mojej nic gdyby sie nie wpier*****a miedzy wodke a zakaske
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
no tak, teściowe.... niestety temat rzeka, i te kawały jednak skądś się biorą, u mnie też masakra z matką mojego męża.
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
generalnie zawsze chodzi o to samo - oni/ one wiedzą lepiej - z tym, że mi nawet to nie przeszkadzało, zakładałam, że teściowie mogą tak mieć - więc nie pyskowałam i generalnie chętnie ich zawsze u nas widziałam i słuchałam nawet ciepliwie, ale robiłam swoje uznając, że moje życie ja decyduję - do głowy mi nie przyszło, że oni od tego szału dostaną - bo to były sprawy np. dotyczące mojego zawodu, albo tego czy do kolegi na ślub pojedziemy w góry czy nie - ale tak już zupełnie na serio .... to myślę, że poprostu mój teść jest chory psychicznie - ma jakąś lekką jednostkę chorobową, a teściowa mu się podporządkowała - niestety takich świrów naoglądałam się w sądach i teść ma wszystkie symptomy ...
didi
Fanka BB :)
dzisiaj marcówka doszdł nastepny maluszek czyli juz 6
Myfa80
mama Hubcia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 6 526
dzisiaj marcówka doszdł nastepny maluszek czyli juz 6
Didi widze ze sledzisz uwaznie jak sie rozpakowujemy haha oj mam nadzieje ze chociaz Wy doczekacie kwietnia....
reklama
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Ania- super wieści, no i kawał synka już masz w brzusiu- 2kg to już sporo.
Podziel się: