Joasiek no to fanie, że juz sie lepiej czujesz. Jeden czy dwa dni w domku dobrze Ci zrobią, a potem będziesz miała siły nadrobic zaległości spacerowe ;-)
Daruunia Ty to chyba jestes sado-macho z tymi ćwiczeniami ;-)

ćwiczysz w domu, do tego aerobik i jeszcze dodatkowo fitness

no i przy Twojej kondycji masz zakwasy, jej mnie to by chyba po takim wycisku samo oddychanie bolało


Maruda z wielkimi pretensjami usnęła... Ja nie wiem o co jej chodzi... zęby na razie odpuściły, bo nawet podwyższonej temperatury nie ma. Ostatnio co tak marudziła, to czwórki wyłaziły jej chyba z kości czy jakos tak ;-) teraz widać tylko takie przeźroczyste plamki na dole ale nic się już nie zmienia.
no i wstała po 30 minutowej drzemce

ledwo zdążyłam do pieca dołożyc i w spokoju drugą kawke wypić
praca stoi w miejscu, bo po kapaniu małej padam na twarz i kładę sie do łóżka już koło 21, ale spac nie mogę... osatnio pisałam na dłuższej drzemce, ale od kilku dni mała śpi max. 3 razy po 40-45 min. więc nie ma mowy o dłuższej chwili spokoju, zeby zebrac mysli.
oj chyba mam za swoje, że od małego byłam na każde zawołanie, nosiłam na rękach, lulałam... ciekawe ile jeszcze błędów popełnię
na areobic chyba jednak nie pójdę, bo jak pomyslę, że do niewyspania i zmęczenia dojdzie zmęczenie po ćwiczeniach, to chyba całkiem padnę... na razie będę ćwiczyć w domku...