wiem coś o tym, sama doswiadczyłam rywalizacji i zazdrosci stazystow, innych pracowników, jesli chodzi walke o posade nie którzy nie przebierają w srodkach, tez byłam "obsmarowana" przez wspólpracowników w poprzednej pracy, bo ja miałam dostac tam stał a posade a oni dopiero o nią walczyli i ktos miał odpaść..w koncu ja sama zrezygnowałam, nie wytrzymalam tej atmosfery, na dzien didziejszy nie załuje... mam nową prace mysle , ze lepsza i lepiej płatną, idealna nie jest, ale czy jest taka praca?
dziewczyny tez chciałam dzis pomarudzić i pracy (prezes przyjechał i jeszcze mamy problemy w firmie, ja zawaliłam tez mała sprawe ale jednak i bardzo sie boje jak to sie skonczy) i o innych sprawach - moj dziadzio jest drugi raz operowany, po pierwszej operacji n polipy nastąpiły komplikacje.. , ale juz tak sie zmeczyłam..czytaniem , późno sie zrobiło a jutro rano trzena wstac , bedzie szef i ciezki dzien ehhh

(((
jejku dziewczyny kiedy wszystkie zaciązymy??? w tym miesiacu chce byc cierpliwa i nie robic testów ciązowych przed czasem !!! daje sobie tydzien do terminu spodziewanej miesiaczki tak bardzo bym chciala aby sie nie pojawiła, poszłabym wtedy na l-4 i mysle ze wszystko by sie ułozyło pozytywnie..ahh rozmarzyłam sie, po pracy dzis byłam w kościółku modliłam sie o dzidzie, a jesli nie jest jeszcze na mnie pora prosiłam o to abym miała wiecej radosci z pracy i oderwała swoje mysli od staranek, tak ciezko jest gdy sie bardzo czegos pragnie a to nie przychodzi, wiecie co dzis w pracy mi mówiła kupela, ze jej kolezanka 23 lata zaszła i nie chce dzidzi (chodzi o jej parnera , bije ja itp) , mysli o aborcji, popatrzcie jakie to nie sprawiedliwe, my chcemy a nie mamy a inni maja a niechcą ;( i po co ta dziewczyna zaszła, nie mogła to byc któras z nas?