w.kropeczka
Fanka BB :)
Hahaha ale sie usmialam:-)
Widze, ze poczucie humoru masz godne naszego kabaretu
![]()
A propos mojego IVF, to tak zabieg mam miec w UK ( mieszkam w South Yorkshire - Doncaster). U nas refunduja ale nie wiem jeszcze jaka dluga jest lista. Czesem czeka sie do 8 tygodni a czasem do 18 miesiecy, wiec... :-( Jezeli bedziemy robic prywatnie, to tez w UK. Co do ceny, to w porownaniu do polskiej nie ma az takiej ogromnej roznicy ( doliczajac koszty lotow itp.) . Tutaj wyniesie nas to ok. 3000 funtow ( z lekami). Wiem, ze w londynskich klinikach jak dzielisz sie jajeczkami, to nawet prywatnie masz wszystko za darmo. Myslalam, ze pierwsze IVF zrobimy nie dzielac sie ale jak sie nie uda, to bede robic nastepne rozdajac jajka kazdemu. Bede probowac poki macica mi nie odpadnie:-)
![]()
Buzka, uciekam sie kapac. Bede Was podczytywala szykujac sie do roboty![]()
Kaprycha - dzieki za odp!
A kiedy bedziesz znala dokladnie date zabiegu? mam nadzieje, ze wyznacza ci termin czekania blizszy 8 tygodni niz 18 miesiecy...
Ale w sumie spoko, ze ten koszt zblizony do cen polskich...ja tak awaryjnie pytam, jakby tez trzeba bylo kiedys korzystac...
A o darmowych IVF w londynie tez nie slyszalam...jakas niedoinformowana ogolnie jestem...ale wiesz co - chyba tez bym tak zrobila -jakby trzeba bylo prywatnie i za 1ym razem by niewyszlo...zgodzilabym sie na dzielenie - a co tam, jedno jajko tu, jedno tam...w koncu jajkami dzielic sie to nic zlego - szczegolnie teraz tak przed wielkanocą
