Dziewczyny, kochane jesteście! :-) Ja się nie załamuję, bo dopiero pierwszy cykl starań to byłby sukces, gdybyśmy trafili (chociaż z Piotrusiem właśnie tak było! ;-)), no ale @ mi się tak spóźnia, że miałam jednak nadzieję.
Wiktoria, pocieszyłaś mnie trochę. Zobaczę, może za parę dni zrobię drugi test jak @ nie przybędzie.
Anabuba, następny test zrobię rano!
Patrysiu, to się starajcie i może razem się spotkamy na wątku np grudniówek, bo na listopadówki to pewnie już się nie da. ;-)



Trzeba jeszcze było hamburgera dorzucić!

Ale nie martw się, bo ja niedużo lepsza jestem - wczoraj Piotruś objadł się tyle słodkości, że chyba w nocy go brzuszek pobolewał, bo się budził kilka razy. Na drugie śniadanie dostał naleśnika z bitą śmietaną, a po południu przyszli jego chrzestni no i przynieśli mu lizaka - to był pierwszy w życiu i smakował, oj jak smakował



A później jeszcze wyciągał ciasteczka raz od cioci raz od wujka (wiedział że u rodziców to może być z tym ciężko

).
Pomyśl sobie tak: jak twój szkrabik będzie szedł do szkoły to ty będziesz piękną, młodą mamą, a mamy innych dzieci będą ci zazdrościły! :-)
Majka ma zapalenie oskrzeli, a do tego dostałam taki intybiotyk którego nigdzie nie ma- ale na szczescie rezolutna farmaceutka dała mi zamiennik.
Zdrówka dla Majeczki!
Mam pytanko bo widzę, że jesteś na bieżąco. Czy rodzice chrzestni muszą być różnej płci?? Czy np może być 2 panów??
Na pewno osoby tej samej płci mogą być świadkami na ślubie, to może z chrztem jest podobnie?
U nas zachmurzenie umiarkowane chwilowo bez opadów

i nawet trochę słoneczko wygląda, więc jak tylko Piotruś wstanie i coś zje to wybędziemy na spacerek. :-)