reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..


Warto tak robic, ale widzisz, ja mam do prywatnej przychodni 1.5 min od zamkniecia drzwi (place 15zl za zastrzyk), a do mojego lekarza rodzinnego mam 30 minut w jedna strone i musze najpierw biec do metra, potem jechac dosc dlugo i jeszcze kawal na piechote przejsc...

A nie ma jakiejś przychodni koło ciebie????
Jak jest to lecisz do swojej, zabierasz papiery i zapisujesz się w tej co masz bliżej. Nie ważne gdzie mieszkasz - ważne, że płacisz ZUS. Nie można tylko być zapisanym w dwóch na raz.

No i przyszła@@...
Trudno trzeba się teraz przygotować do nych staranek, tym razem się uda, a jak nie to następnym. Kidys musi sie udać, prawda??

Jadźka jesteś wzorem na tym forum.
Pierś rozpiera mi duma.
Jakie piękne pozytywne myślenie i nastawienie.

Patrzeć wszystkie i się uczyć.

Oczywiście tradycyjnie muszę przekląć - szlak by to trafił.
 
reklama
Uda sie uda tylko pewnie fasolka ćwiczy u ciebie cierpliwosc.
Głowa do góry wikula i wygladaj boćków;-)
No ja mojemu M. też tak tłumaczyła... Że pewnie miesiąc mu nie odpowiada w którym Junior miałby się urodzić i dlatego nie chce fasolka się zagnieździć:) trzeba sobie to jakoś tłumaczyć;) Ja tez przecież nie chciałabym się w listopadzie urodzić... zimno, ponuro i w ogóle;-)
 
No ja mojemu M. też tak tłumaczyła... Że pewnie miesiąc mu nie odpowiada w którym Junior miałby się urodzić i dlatego nie chce fasolka się zagnieździć:) trzeba sobie to jakoś tłumaczyć;) Ja tez przecież nie chciałabym się w listopadzie urodzić... zimno, ponuro i w ogóle;-)

Myśmy na początku to bzykali się tak aby dziecko się urodziło w wybranym przez nas miesiącu. Wykluczyliśmy miesiące wakacyjne, bo na początku dziecko będzie cierpieć jak wszyscy wyjadą na wakacje i nie będzie miał kto do niego przyjść na urodziny i miesiące smutne jak zima czy jesień.

Teraz - jak wiadomo nie ma to żadnego znaczenia.
 
Cześć laski :)

Ma "plamienie przypominające", cokolwiek by to nie znaczyło :p. Nie przyjmuję żadnych leków, dopoczywam i czekam aż przejdzie lub zamieni się w mocne krwawienie. Kontrola USG i ginekologiczna 23 marca. Do tego czasu mój status "zaciężonej" jest zawieszony...
 
Cześć laski :)

Ma "plamienie przypominające", cokolwiek by to nie znaczyło :p. Nie przyjmuję żadnych leków, dopoczywam i czekam aż przejdzie lub zamieni się w mocne krwawienie. Kontrola USG i ginekologiczna 23 marca. Do tego czasu mój status "zaciężonej" jest zawieszony...

W sensie to jakaś diagnoza lekarska????
Odpoczywaj jak najwięcej. Trzymam kciuki.
 
Cześć laski :)

Ma "plamienie przypominające", cokolwiek by to nie znaczyło :p. Nie przyjmuję żadnych leków, dopoczywam i czekam aż przejdzie lub zamieni się w mocne krwawienie. Kontrola USG i ginekologiczna 23 marca. Do tego czasu mój status "zaciężonej" jest zawieszony...

Co to znaczy plamienie przypominające??

Jak to status zaciążonej zawieszony?

Nie rozumiem........

Może podasz więcej szczegółów hmmm?
 
reklama
Co to znaczy plamienie przypominające??

Jak to status zaciążonej zawieszony?

Nie rozumiem........

Może podasz więcej szczegółów hmmm?

Ekhm
Mam plamienie które w takiej ilości nie jest patologiczne (to znaczy bardzo lekkie plamienie w kolorze brązowym, prawdopodobnie oczysczarka po poprzedniej @ ale nie na pewno). Jeśli się skończy na dniach to ok, jeśli się przerodzi w regularną @ to rokowania są bardzo złe. Może też oznaczać że zarodek obumarł.

Zarówno lekarz jak i ja uważam że jeśli jest wszystko ok to zarodek się utrzyma i będzie dobrze. Zawieszam się w statusie ciężarnej sama - dopiero po USG i kontroli 23 będzie wiadomo na 100% co jest grane.

Ból jajnika też nie jest zbyt pozytywny, wczoraj mnie dwa, trzy razy ostro zakuł. Generalnie na razie stawiam na naturę, bez wspomagaczy i postanowiłąm tak mozno się nie przejmować tym wszystkim. Profilaktycznie zrobię test dzis i za dwa trzy dni i zobacz czy nadal jest pozytywny (znalazlam tanie źródełko: 6zł za bobotest :p )
 
Do góry