szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Och, Wy krakowianki , na pole wychodzicie;-)
Fajnie to brzmi :-)
Ja wyczytałam( na forum o robótkach), że można zwykłym przezroczystym silikonem w tubie popaćkać skarpetki .
Te z irchą kupie na pewno, bo mi się takie słodkie wydają, tylko niech rzucą u nas na sklepy jakieś rozmiary porządne, bo na razie to albo tycie albo jakieś kajaki.
Panna Migotka- jakiś plus tego wybajerzonego kibelka jest to , ze choć z wyglądu naśladuje dorosły "tron". Jakiś minus jest to,że to kupa ( hi, hi;-)) kasy jest.
Fajnie to brzmi :-)
Ja wyczytałam( na forum o robótkach), że można zwykłym przezroczystym silikonem w tubie popaćkać skarpetki .
Te z irchą kupie na pewno, bo mi się takie słodkie wydają, tylko niech rzucą u nas na sklepy jakieś rozmiary porządne, bo na razie to albo tycie albo jakieś kajaki.
Panna Migotka- jakiś plus tego wybajerzonego kibelka jest to , ze choć z wyglądu naśladuje dorosły "tron". Jakiś minus jest to,że to kupa ( hi, hi;-)) kasy jest.


Już mam z Tommee Tipi, Aventu, a teraz ten. Ten z Aventu trzeba ugryźć, a potem ciągnąć, to go tylko gryzła. Tego z Canpola znowu nie chciała ugryźć, tylko od razu ssała, a tam nic nie leciało. Kubeczki są dla niej fajną zabawką, bo wypełnione płynem daleko latają
No i jak ja mam ją zachęcić do tego kubeczka?
Kubek musi tylko bardzo napełniony bo Misiek jeszcze nie może załapać, że trzeba głowę odchylić do tyłu, żeby się napić. Teraz bardzo chciałabym kupić sam ustnik ale nie widziałam nigdzie w Krakowie