reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
dowikla widze że Ci się bliźniaczki trafiły :-) podwójne szczęście podziwiam Cię jak Ty sobie radzisz z trójką szkrabów?

mój obrażony że siedzę przed kompem wykąpał małą :-D:-D:-D
 
Witam wszystkie mamy dzisiaj dołaczyłam do Waszej społeczności dzięki mojej siostrze która poleciła mi to forum:-)
Bardzo się cieszę bo już mi odbija od tego siedzenia semj w domu z dziećmi od rana do wieczora sama i nie ma dokogo buzi otworzyć niedługo zacznę gaworzyć albo rozmawiać ze ścianą;-)
Jestem mamą 12 letniej Laury i 6,5 miesięcznej Lenki która daje mi ostro w kość jest strasznie absorbująca 5 minut sama nie posiedzi więc biegam jak szalona żeby cokolwiek w domu zrobić przy moim małym potworze :-D
Witam bardzo serdecznie.
Mamy córcie w tym samym wieku.:tak:

Ja tesciowej nie odwiedzam widzialam ja w sumie ze 4 razy i mi wstarczy.Dobrze ze ta prawda sie mnie i mojego zwiazku nie tyczy:-D
A ja mam teściową do rany przyłóż.
Jak ją zaproszę to przyjdzie jak nie to nie.No chyba jej czegoś zabraknie to wtedy przychodzi i pyta czy pożyczę.
Nieraz i po 3-4 godziny przy herbatce sobie plotkujemy.:-D:-D

witamy na forum
no to teraz dopiero nie bedziesz miala na nic czasu jak zaczniesz z nami klikac bo to forum jest bardzo absorbujace:-D
Potwierdzam,wciąga jak narkotyk.Tylko odwyk Cię uratuje.:-D:-D:-D

Cały moj pokoj jest w piskolinie i z porozrzucanymi zabawkami:-DA dzieciaki sie ciesza i rzucaja sie jak sniegiem:-D:szok:No ale mam spokoj
Ciekawe tylko ile bede to sprzatala
Super mają zabawę,a Ty tą piaskolinę będziesz jeszcze z tydzień z kącików wybierać.Mam to na co dzień.Witaj w klubia piaskolinowców.:-D:-D:-D
 
Milenka mój Mąż jak Martynka była mała to przebieral ją tylko raz i też praktycznie sama wszystko robiłam.A przy Kamilkowi to nawet jesli by chcial pomagać to nie moze no oczywiście jesli jest w domu to zajmuje sie dziecmi ale nie nażekam bo gdyby nie on to nie wiem co byśmy robili bo dla nas wyjechał żeby nam lepiej w życiu było.Tak że ciesz sie że masz M przy sobie
 
dowikla widze że Ci się bliźniaczki trafiły :-) podwójne szczęście podziwiam Cię jak Ty sobie radzisz z trójką szkrabów?

mój obrażony że siedzę przed kompem wykąpał małą :-D:-D:-D
Radze sobie jakos,radze:tak::tak::tak:
Moj tez nafoszony ze kazalam Jemu odkurzcz przyniesc:szok:

AS
Ja zamierzam to wszystko sprzatnac dzisiaj:szok::rofl2:Myslisz ze to niemozliwe:confused:
 
no ja dzis ryz mialam w calym pokoju:-D pewnie pod meblami nadal jest bo odkurzacz wszystkiego nie wciagnie:-D a Laura byla mega zadowolona:tak:
wcale się nie dziwię.Moje dzieciaki też uwielbiają sypać ryżem.

Bo jesteś taką szczęściarą że mieszkach za "siedmoima morzami..."i ja też ,bo szczerze mówiąc jakbym treściową ,całą M rodinkę miała za miedzą to....:no::wściekła/y::no::wściekła/y::no::wściekła/y::crazy:
No to się postaw w mojej sytuacji.
Rodzice i dwaj bracia rodzeni w okolicy 1000 m.
Teściowie na dole,Darka brat w piwnicy w foto studia,więc tak jakby tu mieszkał.,Drugi jego brat może z 1 km. od nas a trzeci niecałe 3 km.
To jest rodzinkaaaa :-D:-D:-D:-D:-D
Żyć nie umierać.:-D:-D:-D

Bo padne
Mowie do Klaudi i mowie a Ona nie reaguje:szok:Wiec podeszlam do Niej a Ona ma uszy zatkane ta piaskolina:szok::szok::szok::-D:-D:-D
Dobra jest :tak::-):-):-)

przez pierwsze miesiące palcem nie kiwnął i się dziwił dlaczego zmęczona jestem i czym przecież siedzę w domu:wściekła/y: aż poszłam za radą mojej przyjaciółki i wybyłam na całą sobotę z domu zostawiając go ze wszystkim od tamtej pory już nigd nie powiedział że zajmowanie się dzieckiem to nic nie robienie
polecam każdej która przezywa to samo :happy:
Darek nie został z małym nigdy sam do tej pory w domu.Jedyne co to bierze go na zakupy czy pojedzie gdzieś na spacer .

No to same sobie robimy dodatkowa robote:-DA co tam wkoncu i tak siedzimy w domu:-D:-D:-D
święte słowa.
 
reklama
Do góry