starania się - watpliwości..

[passingby]

kuzwa chyba masz racje..wiesz co juz nie plamie wcale...uspokoilam sie troche..robie pedikyr i manikyr i na luzie..to zadzwonie do mader i powiem jej zeby przyszla do mniekochana sloneczko moje ....dziekuje!!!

to moze jutro do parcy nie pojde...zobacze!!!jak sie wszystko potoczy!!!

Zrób sobie jutro wolne - poświętuj trochę ale bez szaleńsw - poleż, pobycz się książkę poczytaj HURRA że mineło ci plamienie - to znaczy że ... BEDZIE SUPER DOBRZE a za 3 tygodnie usłyszysz bicie serca i będziesz mogła powiedzieć - ...a teraz serca mam dwa...

boshe a mi sie rano snilo ze zrobilam sobie test owu i wyszly strasznie ciemne dwie krechy!!!, jesu to byl prawie sen na jawie, jak sie obudilam to przez moment myslalam ze to prawda ehh
a jajnik mnie lewy zaczal bolec....

Jak to mówią "sen maram Bóg wiara" (czy jakies takie głupoty , super sen - oby proroczy!!!

 

[babo]

hej laski;-)

babo poki sa plamienia jest nadzieja , trzymam kciuki

boshe a mi sie rano snilo ze zrobilam sobie test owu i wyszly strasznie ciemne dwie krechy!!!, jesu to byl prawie sen na jawie, jak sie obudilam to przez moment myslalam ze to prawda ehh
a jajnik mnie lewy zaczal bolec....

kochana ja mialm tak samo...sny tylko o @...testy mi sie snily,i kreski,,boze wszystko na raz...masakra..ale my sie martwimy...myslimy..kabinujemy!!!

 

[wikulaa]

kochana ja mialm tak samo...sny tylko o @...testy mi sie snily,i kreski,,boze wszystko na raz...masakra..ale my sie martwimy...myslimy..kabinujemy!!!

A kto sie ma martwić, jak nie my???

 

[OLICA]

Olica-równiez gratuluję i mocno ściskam...to na kiedy termin???:-)

Dzięki :-) Termin lekarz mi ustali w środę :-)

No wlasnie widze, ze sie fasolki posypaly jk z rekawa...i bardzo dobrze ze tak fanie wiosennie wykielkowaly:-)
Kochanie-ja sie juz pogodzilam z sytuacja, pewnych rzeczy nie przeskocze i wlywu na nie nie mam, wiec jedynie moge zaakceptowac lub sie dreczyc...z dwojga wole akceptacje...a starania wracaja pelna para...mam nadzieje juz bez extra komplikacji- w lipcu:-)

A z praca....nie wiem co powiedziec-normalnie konowaly jakies!!! a gdzie prawa pracownika???? Olej ich i wogole sie nie martw, prawo jakby co jest po Twojej stronie....no i mamy Olicę, mam nadzieje, ze jakby co to pomoze radą!

Oj to w wakacje wyciśniecie siódme poty :-)

Pomogę jak mogę.

Cieszymy sie razem z Toba (przepraszam,razem z Wami :-):-):-))
Buziaczki


Passingby trzymam kciuki z poniedzialek.To bedzie wazny dzien

Dziękuję kochana !!!

Kaluszusza - MEGA GRATULECJĘ!!!

kinguś - super masz brzuszek:-):-)

Olica - fajnie, że wszystko jest dobrze!!!

Dzięki :-)

Kochane!​

Otóż mam do Was takie intymne pytanie. Jestem w ciąży i od jakiegoś czasu mam brudną bielizne jest to żółty śluz albo i czasem brązowy. Czy to normalne na początku ciąży???

Ja też mam śluz taki żółtawy lepki, ale brązowego na szczęście nie.

SUPER:-):-):-)


W poniedziałek mam ważenie u położnej zobaczymy ile mam na plusie;-)
Jakbym mogła to Wam wszystkim bym po maluszku rozdała


Jak byłam na tym ostatnim usg to ginka długo oglądała "końcówkę" maluszka i mówiła, że jej to na chłopca wygląda ale to jeszcze dużo za wcześnie żeby oceniać;-);-) Zobaczymy czy macie rację :-):-)

A ja dziś pojechałam na meczyk z M. Wczoraj powiedział kolegom ze swojej drużyny, że jestem w ciąży. Dziś jeden jak mnie zobaczył to wyściskał, drugi wycałował a trzeci kazał się nie denerwować ;-);-)

Trzymam kciuki za zdrowego piłkarza :-)

Witajcie dziewczynki,

kupilam testy owu... 33zl a poprzedni na promocji za 15 (cena normalna na pudelku 25), co za zdzierstwo Dzisiaj test owu wyszedl negatywnie, a to juz 10dc, chyba jednak powinnam jutro uraczyc moj brzuszek zastrzykiem z menopuru... Kupilam sobie strzykawki i igly, ale one sa jakies... takie... wieksze niz te, ktorymi mi babka robila w przychodni przynajmniej mam takie wrazenie, jestem przerazona..

Ups musisz jakoś dać sobie radę....

Hej dziewczyny!
My juz od 13 m-cy staramy sie o dzidziusia i nic.Badania wszystkie sa ok a dalej nic z tego!:-(
Napiszcie prosze moze jaka pozycja pomaga i co mozna jeszcze zrobic.
Jestem zrozpaczona!

Myślę, że pozycja tu nie ma żadnego znaczenia. Pewnie niejedna dziewczyna zaszła na stojąco :-)
Najgorzej obsesyjnie się starać, oczywiście nie da się podczas seksu nie myśleć o tym czy się uda czy nie, ale trzeba zrobić wszystko żeby seks nie był podporządkowany tylko starankom.

Kochana musisz poprostu przestac o tym myslec..nie wiem chociaz sprubuj!!!
Wiem ze jest trudno ale to stres wszystko zatrzymuje!!!
My staramy sie 9 miesiecy i nic!!!JA POWOLI ODPUSZCZAM SOBIE!!!
A pozycja nie ma znaczenia..wszystko dozwolone..poprostu kochajcie sie i tyle a dzidzius przyjdzie kiedy bedzie chcial!!!.

Dokładnie-tak to niestety już jest.

ja sie tak czasami zastanawiam..... niektore wogole nie mysaly o tym , nic nie liczyly, nie mierzyly i zaszly, a jak sie to wszysto robi to wtedy sie za duzo niby mysli ale przeciez niektorym udalo sie podczas wyliczania, monitoringu, podczs dokladnego celowania w jajko........ kurcze nie ma zlotego srodku , nie wiadomo.....ktory sposob akurat na ciebie czy na mnie podziala....

Ja nawet myślę, że siedzenie w necie wpływa negatywnie na pojawienie sie fasoli.
W tym sensie, że się wzajemnie nakręcamy.

OLica - super - no i teraz trochę się uspokoisz:-)[/CENTER]

Dziękuję Andziu :-)

 

[babo]

A kto sie ma martwić, jak nie my???

wlasnie,wlasnie...ale widze po moim ze tez sie martwi!!!pyta sie jak sie czuje,gdzie mnie boli,czy mi leci:-)kochany jest i nawet do tego stopnia ze wczoraj odmowilismy podroz do Egiptu i zamiast tego jedziemy na Krete,troche boje sie egiptu i ten hotel jest daleko od miasta...no i muslimy...nie chce ryzykowac!

 

[babo]

Zrób sobie jutro wolne - poświętuj trochę ale bez szaleńsw - poleż, pobycz się książkę poczytaj HURRA że mineło ci plamienie - to znaczy że ... BEDZIE SUPER DOBRZE a za 3 tygodnie usłyszysz bicie serca i będziesz mogła powiedzieć - ...a teraz serca mam dwa...




Jak to mówią "sen maram Bóg wiara" (czy jakies takie głupoty , super sen - oby proroczy!!!

tak zrobie kochana!!!odpoczne i bedzie dobrze:-)zadzwonilam do mamuski..oczywiscie powiedziala nie ruszaj sie z domciu..ja przyjde:-)
oj zeby sie udalo...trzymaj kciuki

 

[Andzia_S]

Dziewczyny - faceci to jak duże dzieci - to się sprawdza
wczoraj mieliśmy gości i oczywiście był alkohol - mój M jest cukrzykiem więc na procenty powinien uważać, ale jak są koledzy to choćby sie waliło i paliło nie powie, że już nie może pić bo to dyshonor no więc po wyjściu ostatnich gości stwierdził, że da sobie insulinę bez mierzenia poziomu cukru i dał sobie za dużo - a ja potem jak wariatka wstawałam w nocy i mierzyłam mu mieprzytomnemu z upicia ten cukier
na siłę go poiłam coca-colą, by ten poziom cukru podnieść z powrotem i w końcu o 4 udało mi sie w miarę uregulować i poszłam spać już bez wstawania - a nawyzywałam się, leciało wszystko co mi ślina na język przyniosła

 

[babo]

passingby...
hmm --leci wiecej...dobra leze!

 

[gosia:)]

Dziewczyny - faceci to jak duże dzieci - to się sprawdza
wczoraj mieliśmy gości i oczywiście był alkohol - mój M jest cukrzykiem więc na procenty powinien uważać, ale jak są koledzy to choćby sie waliło i paliło nie powie, że już nie może pić bo to dyshonor no więc po wyjściu ostatnich gości stwierdził, że da sobie insulinę bez mierzenia poziomu cukru i dał sobie za dużo - a ja potem jak wariatka wstawałam w nocy i mierzyłam mu mieprzytomnemu z upicia ten cukier
na siłę go poiłam coca-colą, by ten poziom cukru podnieść z powrotem i w końcu o 4 udało mi sie w miarę uregulować i poszłam spać już bez wstawania - a nawyzywałam się, leciało wszystko co mi ślina na język przyniosła

bo oni dopóki nie leżą pod kroplówką na intensywnej terapii to za cholerę nie przyjmują do wiadomości, że są chorzy... takie te chłopy są już...

passingby...
hmm --leci wiecej...dobra leze!

leż. ja nie mam co leżeć ... stracone nadzieje i już...powoli tracę nadzieję, że się uda...

 

[Andzia_S]

bo oni dopóki nie leżą pod kroplówką na intensywnej terapii to za cholerę nie przyjmują do wiadomości, że są chorzy... takie te chłopy są już...
leż. ja nie mam co leżeć ... stracone nadzieje i już...powoli tracę nadzieję, że się uda...

Gosiu - nie trać nadziei, bo to ona nas pcha do celu - ja wiem, że teraz tak mówię, a jak mi się nie uda, to też będę się wkurzać, płakać i popadać w beznadzieję - i potem to przejdzie i znowu będę się starać i walczyć o fasolkę