reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Witam w ten piękny dzień. Właśnie wróciłam ze spacerku.A co do @ to jeszcze nie przylazła. Jak by się udało to zaczęłabym wierzyć w cuda tym bardziej że ostatnio dałam sobie na luz zy tym wszystkim nawet nie wiedziałam kiedy mam dni płodne. Dzisiaj jest 30dc a zawsze ma co 28 dni co do dnia. Jak się nie pojawi do poniedziałku robię test. A jak wam mija dzionek?:-)
 
reklama
Hej dziewczyny...
pare dni nie udzielalam sie na forum, bo doła mam...
I już nawet nie dotyczy to tego mojego zamiesznia z pre-testem... A dodac tu muszę, ze do tej pory nie mam @ :no: (a miałam ją dostać w tamten piatek). Świra już dostaję... Bo boje się, że mam jakiegos guza w piersi czy coś.. i że to od tego mam te problemy ze spóźniającą się @. Jestem totalna pesymistką... sama siebie już zamęczam tymi podejrzeniami... Boje się zapisac na USG piersi. A w prawej piersi wyczuwam coś jakby taki guzek i boli to jak uciskam... Już kiedyś to wyczuwałam ale nie bolało. więc zignorowałam to ale teraz co chwile to macam i przerażenie mnie bierze... Ryczeć mi się chce... Moje dwie ciotki (siostry mojej mamy) miały raka piersi. Jedna miała robiony wycinek, a drugiej amputowali całą pierś. a więc jestem w tzw. grupie ryzyka. Tak bym chciała żeby to tylko było moje kolejne pesymistyczne nieprawdziwe przeczucie...

Pozytywne nastawienie i wiara w to, że wszystko bedzie dobrze to już połowa sukcesu!!!!!!!

Oj Ktosiowa... niewiem o co chodzi ale jakąś mrtamorfoze przeszłaś podczas gdy się tu nie udzialałam czy co ? BŁĘDY POPEŁNIA KAŻDY. Jak to pięknie brzmi. Jeszcze niedawno na mój post o wybaczaniu odpowiedziałaś raczej odmiennie. Sa przeciez ZASADY... zapomniałaś??

Przepraszam, jesli brzmi to złosliwie, ale nie moglam się powstrzymać, po prostu ukuło mnie jak wtedy odp na mój post, który zresztą był skierowany do Katarzynki. Bo z tego co napisałas wtedy to poczulam, ze uważasz że źle zrobiłam, ze wybaczyłam mojemu narzeczonemu. A ja wtedy wybaczyłam mu bo doceniłam że sam sie przyznała do błędu bo przecież:


Jeszcze raz przepraszam, nie obrażaj się na mnie. Chciałam tylko żebyś zobaczyła jakie życie bywa przewrotne. I jak my sami róznie zachowujemy się w róznych sytacjach. A więc-----> nie zawsze trzymamy sie ZASAD

Może inaczej - niektórzy zmieniają zasady i podorządkowują je pod siebie, w zależność od sytuacji...

A tak wogóle to witam sie dzisiaj:-)

Oddałam rozdział, oczywiście promotora nie spotkałam, więc nie wiem czy jest dobry, to się okaże w przyszłym tygodniu...
Teraz jade oddać moją suknię ślubną do czyszczenia, bo wkońcu dziewczyna ją ode mnie kupiła:happy::happy:, a nie dam jej przecież brudnej...
 
i ja witam, od rana Was podczytuje ale jakoś nie wiem co pisać :-D
już 3 dzień moje jajniki dają o sobie znać nawet nie wiem czemu :-(
 
Kaprycha pewnie dzisiaj pikietuje
Biedny kraj.

Ja dzisiaj trochę poudaję i popracuję, mam tyle zdjęć do zrobienia, że zejdzie mi do nocy.
Będę zaglądać.
 

chciaż jedna wykorzystała moja nieobecność - chwali się sprytu:-)


Witam się wiosennie

no kurczak próbowalam ale wyszedł negatywnie... no i d..pa blada.. moze nastepnym razem..

jutro laseczki mój idzie do urologa.. bo niestety pozamykali poradnie androloczne na opolszczyznie.. a jesli chodzi o mnie to jak jutro sie nie pojawi to ja chyba tez sie wybiore do mojego lekarza dowcipnego..
 
reklama
Taka pogoda a mi sie nic nie chce. A mam tyle do prania i w ogóle muszę posprzątać po remoncie. Przynajmniej mam już spokój. Także cały dzień zapowiada się na wielkie porządki.
 
Do góry