No to niezla...ale w sumie latwiej skakac na imprezie ze sztywna szyja, niz nogą
A co do zakupow...now lasnie tak kazdy zawsze szaleje przed swietami a to tylko 2 dni i tak szybko zleca...ale i tak wydaje mi sie ze przed Bozym narodzeniem jest większy szał pał niż przed Wielkanoca...prawda?
Zdecydowania przed Bożym narodzeniem jest większy szał, bo jeszcze ludzie mnóstwo prezentów kupują (ja to bardzo lubię), a teraz to raczej nie, u mnie nie ma czegoś takiego jak prezenty na "zajączka". A u was???


( umiem tylko automatem
) i cos kiepsko mi idze ruszanie
myslalam ze bede miec problem ze zmiana biegow a to latwe jak pikus
tylko to ruszanie cholerne

mniam mniam
bo ja mialam slabsza a owulka byla...zreszta Pixelka zaszla na takiej slabej kresce w ciaze...
