reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Słonko a pamietasz cos z przebiegu tego wiruska u ciebie!!! bo ja mam wsie 3 podstawowe objawy czyli gorączke co prawda zaczyna sie dopiero po poludniu ale rosnie do 38,5 mam koszmarnie zawalone gardlo z opuchnieciem wszelkich nablonkow i bolące wezly chlonne szyjne! :eek:
a nam mozesz sie zalic ile wlezie!!!! :tak: faktycznie to przykre ze sie tak rodzinka M. zachowuje ja ciebie w pelni rozumiem! :sorry:
Znalazłam wpis w książeczce zdrowia:
duże węzły chłonne(wielkości orzecha), ropny nalot na migdałkach. O temp nie ma nic napisane. Ale to trzeba zrobić z krwi test. A leki to mam wpisane: Zinnat, calcium syrop i reszty nie odczytam:zawstydzona/y:
Dzięki za zrozumienie.;-)
 
reklama
Może mają żal że tobie się udało, my też nieraz patrzymy z zazdrością na zaciążone.
Może są rozgoryczone tak bardzo, że nie obchodzi ich reszta świata.
Ciul wie.
Powinnaś odpuścić.
Tylko wiecie najbardziej boli, że ja nic za darmo nie dostałam. Musiałam walczyć
o swoje maleństwo, ile się strachu najadłam i leków nałykałam to już tylko ja wiem.
O takich rzeczach się zapomina.
Ale nie przejmuje się już, najważniejsza jest teraz moja kruszynka ;-);-);-)
 
Jak mnie słuchacie to jeszcze mi jedno leży na sercu. Oczywiście M mówi, że przesadzam.
Otóż mój M ma siostrę, która ma duże problemy żeby zajść w ciążę tzn. lekarz powiedział, że zostało tylko invitro i ona się załamała i już nic nie robi.
To się wyżaliłam:szok:
Kinguś... Daj sobie spokój z nimi... Ja się nie dziwię że jest im ciężko, ale powinny się cieszyć (zwłaszcza teściowa) Mnie tez było bardzo ciężko jak się dowiedziałam że dwie małolaty w mojej rodziny zaszły w niechciane ciąże to się załamałam trochę... Czułam się bardzo źle, że mnie się nie udaje chociaż pragne tego najbardziej na świecie..ALe już się pogodziłam z tym (bardzo szybko swoją drogą) i kiedy byłam po narodzinach dzidziusiów u nich to cieszyłam się ich szczęściem:-)
A w ogóle ile świat byłby łatwiejszy gdyby nie teściowe:-D Ja mam taką na sto dwa:crazy:
Hanka...Taaa gorsetu...juz to widze, ty zła na meza, Zajaczek teraz bez meza...eno eno sie dzieje....
O! Chora wyoraźnia Kropeczki!!! Boszzzz ty widzisz i nie grzmisz, zboczone kobiecisko:-D

Eve, zdrówka życzę... i niższych progów:-)
 
Tylko wiecie najbardziej boli, że ja nic za darmo nie dostałam. Musiałam walczyć
o swoje maleństwo, ile się strachu najadłam i leków nałykałam to już tylko ja wiem.
O takich rzeczach się zapomina.
Ale nie przejmuje się już, najważniejsza jest teraz moja kruszynka ;-);-);-)
No i własnie o to chodzi... Najważniejsze jest Twoje malutkie wywalczone wytęsknione!!!!
 
Witam :happy:

Chciałabym wierzyć ale mam cholernego pecha w życiu i coś czuję, że los raczej nie ma zamiaru sie odwrócić.

Dlatego mnie tak kuresko bolą te jajniki.

A już srał to wszystko pies. Czekam następne 2 tygodnie ale juz pierdole nie nastawiam się bo jeszcze bardziej będę wqurwiona jak dostane @.

Hanka witaj wsrod zyciowych pechowcow :-p

Ja tez mam cale zycie pod gorke :baffled::angry:


Pozdrowki i buziale dla wszystkich dziewczyn :-)
 
Ostatnia edycja:
Tylko wiecie najbardziej boli, że ja nic za darmo nie dostałam. Musiałam walczyć
o swoje maleństwo, ile się strachu najadłam i leków nałykałam to już tylko ja wiem.
O takich rzeczach się zapomina.
Ale nie przejmuje się już, najważniejsza jest teraz moja kruszynka ;-);-);-)

Kochana tylko my wiemy ile trzeba przejść żeby zaciążyć. Nikogo nie obchodzi ile to bólu trzeba znieść.
Ja jak mi się uda zaciążyć to pierwsze co usłyszę to że bez ślubu, pogaństwo, wstyd na wsi, biedni rodzice jak spojrzą w innych oczy.
Tak jest na wsi i nie raz widziałam jak z radości że jest się w ciąży powstaje smutek bo ludzie konkretnie potrafią obrzydzić życie.

Ale mnie to wszystko wali. Zrobię na złość i będę codziennie paradować z brzuchem i wielkim uśmiechem bo nie jestem w stanie zmienić głupoty ludzkiej.
 
Heh kropeczko z zakpupami to poszalałam :)
Kupilam 3 bluzeczki, 2 pary getrów za kolana, spódniczke i buciki wiosenne !

Co do testu to wiem ze troszke wczesnie, chcialam sprawdzic czy moge spokojnie pic drineczki :)
..

Elfa-zakupki-bardzo udane!!!! pochwalam!!!
A tescik-wyjaznienie mnie nie przekonalo...bo nadal nie wiesz czy mozesz pic czy nie - przeciez za 3 dni tescik moze pokjazac II:-D

:-) mniej zarabiać no wiesz co!? w tym roku juz bede miala z glowy taki problem bo za 2009 podniesli pierwszy prog podatkowy do 85 tyś!!! :-D
no wiesz co do choroby to jak powiedzialam o swoich (mamy) przypuszczeniach pielegniarce przez tel to powiedziala ze wsio mozliwe! :confused2:

Ad1-matko kochana-to po jaka cholere my tu siedzimy w UK jak tam w Polandzie wy tak dobrze zarabiacie???? No tak, tylko ze ja nie uiem studzienek dziergac...wogole nie umiem dziergac....co najwyzej moge dziure w rajtkach zrobic ja sie postaram:laugh2:
Ad2-no to sie wystraszylam teraz...zmiataj do tego kelarza szybko!!!!

my też nieraz patrzymy z zazdrością na zaciążone.

Ty to masz kosmate myśli, musisz być wyuzdana w sypialni. Zwierze.

Od tego cyklu mierze sobie temperaturę. Tylko u mnie są takie skoki, że bardziej to przypomina obrys Tatr niż wykres cyklu - jak patrzyłam u innych to zaczynało się od wahań, potem wzrost i spadek.

Linijka raczej odpada:-)

Ada Hanka & Zajaczek...no matko Kochana- gorsecik, linijka...zaraz w ruch pojdą kajadanki:-) Wyhamujcie moje drogie-to jest grzeczne forum!!!!!

Haniu-ja jestem grzeczna, potulna, wstydliwa bardzo - zgaszone swiatlo i pod kołderką;-)

A co do zazdrosci...moze Ty patrzysz z zazdroscią i jak jest to czysta "zdrowa" zazdrosc na zasadzie-"ja tez bym tak chciala" to nic zlego sie i nic zlego w tym nie ma , ale one to bardziej z zawiscią-a to różnica!

Hanka a mierzysz o stalej porze i dowcipnie????
 
Kochana tylko my wiemy ile trzeba przejść żeby zaciążyć. Nikogo nie obchodzi ile to bólu trzeba znieść.
Ja jak mi się uda zaciążyć to pierwsze co usłyszę to że bez ślubu, pogaństwo, wstyd na wsi, biedni rodzice jak spojrzą w innych oczy.
Tak jest na wsi i nie raz widziałam jak z radości że jest się w ciąży powstaje smutek bo ludzie konkretnie potrafią obrzydzić życie.

Ale mnie to wszystko wali. Zrobię na złość i będę codziennie paradować z brzuchem i wielkim uśmiechem bo nie jestem w stanie zmienić głupoty ludzkiej.
I piękne podejście:-):-):-):-) bardzo mi się podoba:tak:
Ja sobie wyszukuje jakieś ładne ubranko żeby w święta pięknie wyglądać ;-)przynajmniej spróbuje i na pewno nie będę maskować brzusia:tak::tak:
 
reklama
Haniu-ja jestem grzeczna, potulna, wstydliwa bardzo - zgaszone swiatlo i pod kołderką;-)

Hanka a mierzysz o stalej porze i dowcipnie????

Już to widze jaki z ciebie potulny, wstydliwy baranek:-D

Tak kierowniczko mierze o stałej porze i waginie.

I piękne podejście:-):-):-):-) bardzo mi się podoba:tak:
Ja sobie wyszukuje jakieś ładne ubranko żeby w święta pięknie wyglądać ;-)przynajmniej spróbuje i na pewno nie będę maskować brzusia:tak::tak:

Masz być piękna i z uśmiechem na japce
 
Do góry