Ja się żegnam i powolutku zbieram do domku

miłego wieczoru i spokojnej nocy:-)
A jak Ci przypada praca w święta????? Bo rozumiem że goście w pensjonacie są prawda
Byłam dzisiaj u lekarza z Małym, i







skąd się biorą tacy lekarze wrrrrr ale od początku Igorek ma katarek od poniedziałku i do tego kaszel i tak pomyślałam że tyle wolnego przed nami i muszę się upewnić czy nic złego się nie rozwija w oskrzelach, więc urwałam się z pracy na godzinkę i skoczyłam z miśkiem do lekarza (pierwszy lepszy jaki dzisiaj przyjmował) i pani doktor osłuchała Igorka po czy mówi
"skoro kaszelek utrzymuje się od paru dni to może damy antybiotyk???"
ja " a czy jest konieczny ??"
pani doktor " nie wiem tak właściwie to nie wiem" [do cholery jak ona nie wie to kto ma wiedzieć





Ja "wolałabym nie podawać antybiotyku "
pani doktor " to może wtedy nie podawać nie wiem"
ja " a czy słychać jakieś zmiany na oskrzelach płuckach????"
pani doktor "nie na razie nic złego się nie dzieje"
nie no nie mogę nawet opisywać tej rozmowy bo mnie jeszcze trzęsie




No i wiem tyle co wiedziałam i bez niej dalej podajemy sanosvit + flavamet+ eurespal mam nadzieję że pomoże i antybiotyk nie będzie potrzebny trzymajcie kciuki proszę . Poczekam do "po świętach" i najwyżej jak mu nie przejdzie to pójdziemy do naszej pediatry
I to by było na tyle aż mi lżej jak się wyżaliłam troszkę chaotycznie to opisała ale.......nigdy nie byłam dobra w pisaniu