reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Właśnie to mnie wkurza, że łazi na piwo,:confused2:

Pysiu-musisz mu to jak najszybciej przetlumaczyc, postaw sprawy jasno-nech wybiera!...bo jak odpuscisz teraz to w przyszlosci bedzie jeszcze trudniej i coraz gorzej...
przeciez jak sie zenil to wiedzial co za soba niesie slub...a takie zycie kawalera to juz powinien zostawic z tylu...nie ma 18stu at i powinie to zrozumiec!

Witam się po świętach:-)

Witajcie Kropeczko, Loree, Nektarynko:-)

Zmykam gotować zupkę i będę Was podczytywać:-)

Witaj Skarbie...jak zwykle-nikogonie pominelas!
Andziu-dzisiaj wolne, tak? czy juz po pracy jestes???
ja na szczescie wagi nie mam w domu...ale po spodniach widze co jest grabe-moglabym teraz spokojnie napisac:jestem w ciazy, 4 m-c, oto fotka brzuszka z dzisiaj rano:laugh2:...obżarstwo!!!! i już!


wesole takie...fajne, ale jak dla mnie to za zdobne. ja moze jakas niedzisiejsza jestem, ale lubie proste rzeczy a funkcjonalne.

Przepraszam, że obarczam Was swoimi problemami, ale nie mam z kim pogadać, poradzić się, a rodziców nie chce martwić i tak padło na Was.:zawstydzona/y:

kochanie-nawet sie nie wyglupiaj! po to jestesmy zeby wysluchac i przynajmniej przytulic...a jak sie da to jakos doradzic...

a co do kosmetyków to pamietam i już się dzielę: jak narazie jestem zadowolona bardzo dobrze wysusza krostki a i ładnie pachnie a jest to ANTYBAKTERYJNA PIANKA DO MYCIA firmy FROS LEK z serii IDEAL SKIN @NTI @CNE taki program antybakteryjny apteczna seria. jak narzaie po tych paru dniach stosowania to nawet mi odpowiada sciaga ładnie i skura jest matowa nie mna cały dzień ale przyspiesza gojenie przynajmniej w moim przypadku.

dziękuje!

Poki co trzymajata kciuki (hyhyhy)

:-)

Trzymamy i za HSG i za OBRONE!!!!! Wracaj szybko!!!! Buziaki!

marudze... ale już trace nadzieje że wcześniej mi się uda Go namówić:sorry:

Kucuk a ile twoj maz ma kochanie lat? i ty ile? moze on jeszcze nie czuje sie gotowy...ale zamiast powiedziec ci wprost to wymowką jest kasa?
 
reklama
Elo, elo kobitki moje!!!!!!
Melduje, ze zyje i ze juz niedlugo wroce. Jestem na ostatnim rozdziale magisterki. Pierwszego maja mam obrone, wiec mega panikuje. Sama jestem sobie winna, bo wczesniej zamiast pisac prace, to pisalam posty na BB i wszystko robie za piec 12. Tak czy inaczej, mam juz 35 kartek, czyli koniec juz widac. Hurrrrrrrrraa
W piatek rano mam HSG, a wizyta 20 maja. Wtedy juz wszystko bede wiedziala.
Poki co trzymajata kciuki (hyhyhy)
Fajnie by bylo, gdyby ktos mogl zreferowac, ostatnie wydarzenia. Kto zafasolkowal i w ogole? Cos mi sie o oczy obilo, ze Ktosiowa narozrabiala, szczegolow nie znam niestety (chetnie poznam :-D)
Poki co, przesylam milion buziakow i nie moge sie doczekac, kiedy do Was wroce.
Buzka moje ukochane Laseczki :-)
Witaj i pisz szybciutko - potem wracaj z tytułem do nas:-)
Zreferować się nie da - trochę się działo:tak:
Dobrze, że u Ciebie wszystko ok:tak:
marudze... ale już trace nadzieje że wcześniej mi się uda Go namówić:sorry:
Nie daj się - tylko się nie zniechęcaj;-)
dziewczyny co to moze być właśnie siknęłam testa owulacyjnego i mi wyszła kreska testowa widoczna nie taka mocna jak kontrolna ale widoczna bez wpatrywania sie taka jak w niedzielę jak robiłam testa a wczoraj jak robiłam to nie było jej wogóle widać co to moze znaczyć jak owulkę miałam albo w niedzielę albo wczoraj? a z wyliczeń w sobotę powinna być a dziś to jest mój 25 dc
Zaniepokojona - ja to już nie wiem - może wczoraj był mocz bardziej rozcieńczony niż dzisiaj:sorry:
Pysiu-musisz mu to jak najszybciej przetlumaczyc, postaw sprawy jasno-nech wybiera!...bo jak odpuscisz teraz to w przyszlosci bedzie jeszcze trudniej i coraz gorzej...
przeciez jak sie zenil to wiedzial co za soba niesie slub...a takie zycie kawalera to juz powinien zostawic z tylu...nie ma 18stu at i powinie to zrozumiec!

Witaj Skarbie...jak zwykle-nikogonie pominelas!
Andziu-dzisiaj wolne, tak? czy juz po pracy jestes???
ja na szczescie wagi nie mam w domu...ale po spodniach widze co jest grabe-moglabym teraz spokojnie napisac:jestem w ciazy, 4 m-c, oto fotka brzuszka z dzisiaj rano:laugh2:...obżarstwo!!!! i już!
Kropeczko - ja byłam dziś w pracy - niestety nie miałam wolnego - jeszcze jestem śpiąca bo trudno się rano wstawało;-)

Pysiu - Kropeczka ma rację - musisz z M poważnie porozmawiać - potem może być trudniej więc tego nie odwlekaj - tylko zaznacz, że chcesz porozmawiać a nie kłócić się:baffled:
A co do wózków - ja kompletnie nie wiem co Wy piszecie - ja się jeszcze nie rozglądałam, ale jak zrobiłyście reklamę to chętnie popatrzę
 
kasa marniutka ale w ciąży masz ubezpieczenie chorobowe macierzyńskie i wychowawcze a ja nie będe mieć nic no ale cóż szukam dalej moze sie uda w końcu a jak nie to się kiedyś dzieckiem zajmę mam nadzieję że za 9 miesiecy po tych świątecznych starankach:tak::-)
No to fakt...dlatego się trzymam. Kasa naprawdę marna, ale też się nie przemęczam. Ze względu na ubezpieczenie siedzę tutaj.... Nie szukam innej bo boję się jak to będzie kiedy zajdę w ciążę (mam nadzieję że szybciutko):-). Dlatego robię kursy księgowości...żeby dorobić.

A co to znaczyw polsce teraz marniutka kasa??? bo ja to ociemniala jestem w te klocki...wiem ze dla jednych 3 tys na reke to malo a dal innych praca za 1500 na reke to juz spelnienie marzen....

Witaj słonko...ależ mi dos,odzila w galerii na nk...dziekuje, ale moje 18scie juz dawno za mną...niestety....czasem to bym tak chciala cofnac czas, ilez to mniej bledow bym popelnila...ech:tak:

Serniczkiem sie dzilee-pychotka, z wisniami, mniam, mniam.... zostalo nam tyle jedzenia ze nie wiem kiedy to przetrawimy...narobilam jak glupia a bylismy tylko we 2, nikt nie wpadl, teraz bedziemy wyjadali tydzien:-)
Ja własnie morduje galarete z kurczaczk...chcesz troche?
Ja jestem właśnie w tej niższej kwocie. I dla mnie to nie spełnienie marzeń. Raz mam więcej raz mniej. Za marzec było nieźle bo miałam sporą premię, ale 2 tyś. nigdy nie przekroczyłam (netto).
Ja sernik w każdej postaci i w każdych ilościach:-D:-D

Przepraszam, że obarczam Was swoimi problemami, ale nie mam z kim pogadać, poradzić się, a rodziców nie chce martwić i tak padło na Was.:zawstydzona/y:
A obarczaj nas ile tylko wlezie, od tego jesteśmy:-D
Elo, elo kobitki moje!!!!!!

Melduje, ze zyje i ze juz niedlugo wroce. Jestem na ostatnim rozdziale magisterki. Pierwszego maja mam obrone, wiec mega panikuje. Sama jestem sobie winna, bo wczesniej zamiast pisac prace, to pisalam posty na BB i wszystko robie za piec 12. Tak czy inaczej, mam juz 35 kartek, czyli koniec juz widac. Hurrrrrrrrraa
W piatek rano mam HSG, a wizyta 20 maja. Wtedy juz wszystko bede wiedziala.
Poki co trzymajata kciuki (hyhyhy)
Fajnie by bylo, gdyby ktos mogl zreferowac, ostatnie wydarzenia. Kto zafasolkowal i w ogole? Cos mi sie o oczy obilo, ze Ktosiowa narozrabiala, szczegolow nie znam niestety (chetnie poznam :-D)
Poki co, przesylam milion buziakow i nie moge sie doczekac, kiedy do Was wroce.
Buzka moje ukochane Laseczki :-)
cześć Kaprysiu!!!! Jak dawno cię nie było....Trzymam Kciuki za pisanie. Nie przejmuj się nie tylko ty piszesz na ostatnia chwilę...Dla mnie pisanie licencjata (i koniec studiów dziennych ) to była najlepsza dieta (w miesiąc 5kg w dół). Na zmianę pisałam do rana i imprezowałam:-D:-D Magisterka też pisana w ostatniej chwili, ale kończyłam zaocznie więc mama dokarmiała:baffled::baffled:
 
dziewczyny co to moze być właśnie siknęłam testa owulacyjnego i mi wyszła kreska testowa widoczna nie taka mocna jak kontrolna ale widoczna bez wpatrywania sie taka jak w niedzielę jak robiłam testa a wczoraj jak robiłam to nie było jej wogóle widać co to moze znaczyć jak owulkę miałam albo w niedzielę albo wczoraj? a z wyliczeń w sobotę powinna być a dziś to jest mój 25 dc

:no:nie mam pojecia....ale z tego co pisaly tu kiedys dziewczyny to jak juz sie kreski zrownaja i sa tak samo mocne albo i mocniejsza jedna od drugiej to potem juz nie powinno sie robic testow...nie wiem:no:
a temperature mierzysz?
 
:no:nie mam pojecia....ale z tego co pisaly tu kiedys dziewczyny to jak juz sie kreski zrownaja i sa tak samo mocne albo i mocniejsza jedna od drugiej to potem juz nie powinno sie robic testow...nie wiem:no:
a temperature mierzysz?
właśnie nie mierze temperatury mam zamiar od nastepnego cyklu zacząć jak sie tym razem nie udało.
dobra co tam sie będe testami przejmować moze sie udało a jak nie to bedziemy próbować do skutku tylko sobie nadziei narobie i pewnie rozczarowanie będzie bolesne

dzieki dziewczyny za wszystkie porady jesteście kochane moje drogie!!

Andziu S zawsze w taki sam sposób robiłam te testy przez 2 godziny nic nie piłam i o tej samej godzinie je robiłam dlatego nie wiem co jest grane??
 
Ostatnia edycja:
Nie dziwię się, ale ja tu nie potrzebuję przyjaźni tylko czasem porady czy wsparcia. Drugi dzień @ brak, nadzieje rosną, bardzo się cieszę.
.

Ktosiowa-ja tam dopinguje Twojej fasolce, choc faktycznie - te rzeczy cos nawyprawiała wczesniej to mi sie w głowie nie mieszczą i już...jednak jestem za tym, ze trzeba dawac ludziom szanse...:tak:
Moze siknij jutro rano raz jeszcze tesciora-kreska juz powinna byc bardziej widoczna...a jak nie to...najlepiej pokaze betka!

Pysiu - Kropeczka ma rację - musisz z M poważnie porozmawiać - potem może być trudniej więc tego nie odwlekaj - tylko zaznacz, że chcesz porozmawiać a nie kłócić się:baffled:
Kropeczko - ja byłam dziś w pracy - niestety nie miałam wolnego - jeszcze jestem śpiąca bo trudno się rano wstawało;-)

No wiedziałam, ze sie minełam z powołaniem i powinnam psychologie konczyć;-)
O wstawaniu nawet mi nie mów...ja w Wielka Niedziele wstalam troche pozniej -bo po sobotnich szalenstwach w kuchni normalnie juz padlam jak mucha w srodku nocy i soalam tak mocno ze szok:szok: i nie udalo nam sie jechac do kosciola rano....rozpętała sie III wojna swiatowa w moim małzenstwie...tak od razu z samego rana...
zreszta...bez szczegółow...mszę ostatecznie zaliczylismy popoludniu, sniadanie bylo w milczeniu, wczoraj wojna zakonczona pokojem...:tak:

młodzi bo po 20 lat, ale On nie raz w rozmowie mi mówił, że jest gotowy, że też bardzo pragnie..

Kucuk-nie obraz sie, co ci napisze kochanie, ale ja znam wielu facetow-i uwierz mi-nie znam takiego, ktory majac 20 lat bylby gotowy na dziecko!!! ta naprawde gotowy... i powiem wiecej...twoj facet jeszcze kilka lat nie bedzie na to gotowy i troszke czasu minie zanim uslyszysz ze juz jest ten czas...i to nie jego wina! Dla faceta 20 lat to nie jest odpowiednia pora na ojcostwo...wiadomo sa tacy co maja dzieci w wieku nawet 18stu...ale czy z wyboru?

Ja jestem właśnie w tej niższej kwocie. I dla mnie to nie spełnienie marzeń. Raz mam więcej raz mniej. Za marzec było nieźle bo miałam sporą premię, ale 2 tyś. nigdy nie przekroczyłam (netto).
Ja sernik w każdej postaci i w każdych ilościach:-D:-D
:baffled::baffled:

No to wpadaj na ciacho....kierunek -UK,Londyn...z lotniska Cie odbiore:-)poznam Cię - jak to zająca - po uszach:laugh2::-p:laugh2:

Kochanie-mysle ze czasem wydatki sa wyznacznikiem tego ile to duzo a ile to malo. Bo jak ktos ma wydatki rzedu 5 tysiecy to chocby zarazbial na m-c 7 to i tak bedzie malo, ajak sie zyje normalnie to i zaniej mozna fanie godzic przyjemne z pozytecznym...choc wiadomo...pieniedzy nogdy nie jest za wiele....
wazne kochanie ze masz prace, ubezpieczenie itd...spokojnie mozesz myslec o bobasku!
 
Kucuk-nie obraz sie, co ci napisze kochanie, ale ja znam wielu facetow-i uwierz mi-nie znam takiego, ktory majac 20 lat bylby gotowy na dziecko!!! ta naprawde gotowy... i powiem wiecej...twoj facet jeszcze kilka lat nie bedzie na to gotowy i troszke czasu minie zanim uslyszysz ze juz jest ten czas...i to nie jego wina! Dla faceta 20 lat to nie jest odpowiednia pora na ojcostwo...wiadomo sa tacy co maja dzieci w wieku nawet 18stu...ale czy z wyboru?

nie mam zamiaru sie obrazić, wiem że to raczej mało prawdopodobne, ale jednak są wyjątki, a zwłaszcza że wsumie to mój M. zaczął temat dzieciaczka ;-)
 

No wiedziałam, ze sie minełam z powołaniem i powinnam psychologie konczyć;-)
O wstawaniu nawet mi nie mów...ja w Wielka Niedziele wstalam troche pozniej -bo po sobotnich szalenstwach w kuchni normalnie juz padlam jak mucha w srodku nocy i soalam tak mocno ze szok:szok: i nie udalo nam sie jechac do kosciola rano....rozpętała sie III wojna swiatowa w moim małzenstwie...tak od razu z samego rana...
zreszta...bez szczegółow...mszę ostatecznie zaliczylismy popoludniu, sniadanie bylo w milczeniu, wczoraj wojna zakonczona pokojem...:tak:

No to wpadaj na ciacho....kierunek -UK,Londyn...z lotniska Cie odbiore:-)poznam Cię - jak to zająca - po uszach:laugh2::-p:laugh2:

Kochanie-mysle ze czasem wydatki sa wyznacznikiem tego ile to duzo a ile to malo. Bo jak ktos ma wydatki rzedu 5 tysiecy to chocby zarazbial na m-c 7 to i tak bedzie malo, ajak sie zyje normalnie to i zaniej mozna fanie godzic przyjemne z pozytecznym...choc wiadomo...pieniedzy nogdy nie jest za wiele....
wazne kochanie ze masz prace, ubezpieczenie itd...spokojnie mozesz myslec o bobasku!
Ja już własnie nie myślę spokojnie:-) Coś te święta chyba były w jakimś złym układzie planet:-D Ja się wczoraj wkurzyłam na M. dzisiaj rano z nim pokłóciłam, a teraz mnie tak wkurzył przez telefon że mam ochotę się upić. K*wa mać!!! Co za kołki Ci faceci!!! Nawet nie raczył się odezwać przez cały dzień!!! Teraz dzwonię, a on pojechał do moich rodziców w czymś tam pomóc.... No tak, przecież nie mogę się czepiać. Pojechał pomaga, Tylko k*wa ani słowem nie wspomniał ze się wybiera!!! A mówił wczoraj że nie pojedzie!! Ja dzwonię z misją pojednawczą, a on rozmawia ze mną jakbym ja była coś źle zrobiła!!1 wielki cholera jasna książe!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Do góry