reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

hej dziewczyny....
Cieszę się że jej powiedziałam bo normalnie tak to załamka.....czułabym się potwornie,...
nie wiem co by się ze mną stało.....i co z dzidzią....wyszłabym naprawdę na idiotkę i jakąś głupią cipę ...!!!
a dzisiaj pracowałam 4h później mam 2h przerwy i wracam na 3h do pracy ... i ciągle się pyta czy wszystko ok....:-p
dobrze że tak się wszystko ułożyło, przynajmniej masz mniej stresów przez tą zołzę :))
Oj ale mojego menadzera to nic chyba nie ruszy:-( we wtorek dzien wczesniej przed tym jak zaczelam krwawic bylam w pracy i akurat mialam na lini (bo pracuje w fabryce paczkow) przerwe nic nie lecialo to sobie przysiadlam na chwile i akurat on przechodzil i kazal mi wstac nikomu nie pozwala usiasc ani na sekunde jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy od razu poprosilam ich o krzeslo ale powiedzieli ze moze potem jak bede juz miala brzuch :wściekła/y: na nastepny dzien wyladowalam na pogotowiu:baffled:mam nadzieje ze mu sie chociaz glupio zrobilo
Dobrze że u dzidzi wszystko w porządku, ale w pracy nie pozwól się tak traktować :no:
Witajcie mamuśki :-)
Ja także chciałam się zameldować i przywitać jako że termin porodu ustalony mam na 15 listopada 2009!
W zbliżającym się tygodniu mam ustalony termin wizyty gdzie będę robiła test przezierności karku więc trzymajcie kciuki ;)
Witaj!!! Oczywiście trzymam kciuki :))

Ja przez weekend całe dwa dni sprzątałm, prałam, prasowałam :)) w piątek zaliczyłam tylko spacer, a wczoraj było brzydko więc prasowałam cały dzień :)) Dzisiaj jest słoneczko więc po obiedzie gdzieś się wybierzemy ze znajomymi :))
 
reklama
Pamiętajcie dziewczyny, że póki co jesteśmy na początku ciąży jeszcze, więc na razie z tym jedzenie to jest tak nie za bardzo ze względu właśnie na mdłości czy wstręt do jedzenia. Fakt, że mleko i nabiał jest nam potrzebny, ale może z czasem nasza dieta się zróżnicuje i będzie można jeść wszystko. Poza tym to w razie niedoboru witamin i minerałów można się posiłkować w tabletkach - po to się robi te wszystkie badania.
Ja też mam problemy z jedzeniem. Rano jem tylko grzanki z serem, po południu obiad zjem a na kolację to się też odżywiam grzankami. W międzyczasie zjadam pomarańcze lub banany, pije tylko wodę z cytryną. Czasem zjem jakieś ciastko. Więc moja dieta nie jest najbogatsza, ale mam nadzieję, że za parę tygodni przejdzie i się unormuję, żeby dziecko miało jak się rozwijać.
 
Gosia, musisz byc dobrej mysli, rozne cuda sie zdarzaja, poki nie ma ostatecznych wynikow to nie mozesz trecc nadziei. Ja niestety, nie mialam wciaz zadnych badan, czekam wiec z niecierpliwoscia na 20 maja kiedy w koncu moje wszystkie watpliwosci sie rozwieja... Poki nie krwawisz i nie masz silnych boli brzuszka, wszystko powinno byc na dobrej drodze. Trzymam za ciebie kciuki, ja w swojej niewiedzy nie mam pewnosci niczego, mam nadzieje ze jutro twoja niepewnosc zniknie i bedziesz skakac ze szczescia. Jesli nie chces isc do pracy, to zadzwon i powiedz ze sie zle czujesz, czasem jednak lepiej sie czyms zajac, bo to czekanie jest najgorsze.
Pozdrawiam, 3maj sie cieplutko...

Ja jestem dobrej myśli, ale zawsze cień wątpliwości pozostaje. A w pracy mam tak, że za lekko to nie będzie i raczej wszyscy w otoczeniu mojego stanowiska wiedzę, ze jestem w ciąży, ale jak przychodzi co do czego to ja zostaję sama z całą robotą, bo każdy ma właśnie co innego do zrobienia. Wkurza mnie to bo nie zdają sobie sprawy jak w ciąży jest czasem ciężko wykonać pewne rzeczy, które normalnie wykonuje się bez wysiłku. Ja pracuję 3 razy wolniej niż przedtem ale też 3 razy szybciej się męczę. A moja praca nie polega tylko na siedzeniu przy biurku. Dlatego chcę iść na zwolnienie, bo i tak nie docenia moich starań, mojej pracy a wręcz zastanawiają się niektórzy jak tu nic nie robić. Zresztą każdy tak myśli o sobie tylko.
 
Sprzedawca w sklepie moze pracowac do 8mego m-ca, bez przesady.

witam
ja rowniez pracuje w sklepie za lada i bylam zdania ze rowniez bede pracowala do konca ciazy.... jednak jak zobaczylam ze mi to na zdrowie nie wyjdzie (ciągłe obsługiwanie i wieszanie sie na brzuchu na ladzie) i wolalam isc na zwolnienie... nawet teraz jak lepiej sie czuje to myslalam o powrocie tylko co? na pare tyg az brzuch bedzie wiekszy i uniemożliwi mi normalna prace? to ja jednak wole posiedziec w domu bo dziecko najwazniejsze
 
witam wszytskie mamusie :) nie bylo mnie bo wyjechalam do siostry do Lidzbarka Warm. na majowy weekend :) no i odpoczelam se od kompa troche hehehe ale juz nadrobilam wszytsko :)
u mnie bez zmian jestem tylko troche zmeczona podroza ;/ ponad 3h i prawie ciagle w słońcu szok... :/ a pozatym ok
 
hej dziewuszki... hiii dziś znów popracowałam 5h i przerwa :-p
tak to mi się podoba.... hehe
a co tam niech sama pracuje....;-)tym bardziej że święta majowe i mamy dużo pracy bo ludzi to jak mrówków:tak:

mary_mary witj w naszym gronie.....:-)
widzę że mieszkamy niedaleko ....:tak: ja jestem z pod klifów....


aaaa i jutro mi się 11 tydzień zaczyna:happy2:
miłego dnia....:cool2:
ah... ps... szefowa powiedziała mi że mam diużo jeść:szok:
a przecież byłam już za gruba jak mi do rozmiaru 38 doszło.....
 
Ostatnia edycja:
dziewczynki nie wiem czy wiecie le już mówiłam szefowej....
no i o dziwo... w wielkim szoku:szok: powiedxział mi że to będe pracować jeszscze do 2 miesięcy ale nie chodzę już na strzych i nie tylkam się ciężkich kartonów a później na zwolnienie a jak urodzę i dojdę do siebie to mam wrócić do pracy.....:szok:
no i daje mi normalnie przerwy co 4-5 h i pyta się czy się dobrze czuję...
no i że "muszę dużo jeść":szok:
a jeszcze niedawno jej mój brzuch przeszkadzał.....:baffled:
dziwna ona jest.... a no i poza tym mówi że mam o siebie dbać i że D będzie w naszym sklepie prezenty dla dzidzi kupował:tak: powaliło ją .....
 
ah... ps... szefowa powiedziała mi że mam diużo jeść:szok:
a przecież byłam już za gruba jak mi do rozmiaru 38 doszło.....

zobacz jak dobrze że powiedziałaś :tak:
widać że bardzo odetchnęłaś
ja też miałam duże opory żeby poinformować swoją dyrektor o ciąży
u mnie niestety tak jak się spodziewałam relacja pogorszyła się
ale i tak jestem spokojniejsza
jutro idę zrobić sprawozdanie przekazać innej Pani swoją pracę i wieczorem do lekarza na kontrolę

bardzo jestem rozczarowana kiedy dojrzałe kobiety same mające dzieci nie potrafią zrozumieć ciąży u kogoś innego:-(
 
reklama
Do góry