Nie mam klopotow ze zdrowiem ,mam regularne 28 dniowe cykle ,zdarzaja sie wahania 2-3 dniowe jak choruje .Aisha-a mąz sie badal czy nie???
5 lat to juz kawal czasu....a robilas kiedykolwiek w Polsce w trakcie tych staran jakiekolwiek badania? jakie mialas wyniki? Hormony, monitoring cyklu itd??? masz regularne cykle??? Jakies klopoty ze zdrowiem?
No w UK prywatnie tez bym nie chodzila...ja robilam badania prywatnie w Polsce....bo na NHS w UK sie nie doczekalam...ale to zalezy jak sie trafi...
Robilam wszystkie badania ,hormony ,hsg ,histeroskopie itp itd ,wszystko w normie.
Mialam tez monitoring i jajeczkuje. Meza wyniki sa w normie tzn ilosciowo to w gornej ,jakosciowo dolnej ,ale miesci sie ;-) Robil je kilka razy i taki jest ten ostatni wynik.
Mialam tez test na wrogi sluz ,ktorego wynik jest slabo pozytywny , lekarze powiedzieli mi ,ze taki nie uniemozliwia zajsciu ,wiec nie mam sie co martwic.
Jednak mimo wszystko nie jest mi z tym dobrze , no i jeszcze te krwawienia


Lekarze u ktorych bylam twierdza ,ze jestesmy zdrowi i nie moga nam pomoc , wiec jesli mamy ochote i kase to mozemy jedynie poddac sie in-vitro .
Nie wiem ,nie jestem do tego jeszcze gotowa chyba.

Przeszlismy tez inseminacje ,ale oboje strasznie sie po niej czulismy tak wiec poprzestalismy na jednej.
Ja mysle ,ze musze zadzialac cos z tym sluzem i krwawieniami i bedzie dobrze. Tylko co ja sama z siebie moge zrobic ???

Przyzwyczajam sie powoli do mysli ,ze moze nigdy mama nie bede ,no trudno , ehhhh... jesli taki moj los .
Bo nie mam pomyslu co moge zrobic jeszcze ???
Poczekam sobie na to zaproszenie ze szpitala ,moze akurat trafi mi sie jakis dobry doktorek z powolania ;-)
Pomarzyc dobra rzecz
