reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

no własnie - taki jest problem w państwowym - ciągłe braki miejsc:baffled: dlatego taka jestem happy że się udało.
Julia - fajna ta akademia dziecka - na pewno Zu będzie tam się dobrze bawiła:-)
 
reklama
Zuzu, ale wypasiony żłobek będziesz mieć...ja nie wiem, czy Ty w ogóle do domu zechcesz wracać:-)

Pabla, ja bym dała Lence jeszcze szansę poprawy i poszła na kolejne zajęcia - dziś jako nowość mogło być dla niej tak ekscytujące, że nie była w stanie energii okiełznać:tak: Swoją drogą, Florka też wyczuwa, jak mi zależy na jej dobrym zachowaniu i natychmiast prezentuje wręcz odwrotne:-p

U nas do teraz padało i było fajnie chłodno, ale teraz wylazło słońce i znowu Amazonka:baffled: M wrócił z pracy o 14 więc wygnałam obrażalskiego na spacer z małą:-p Tosika, ja niestety z woreczkami walczę sama.......w ogóle szlag mnie trafia, ze wszystko sama, jak samotna matka:baffled: Ja się snuję po tych wszystkch przychodniach, walczę, zamartwiam się a M nawet nie pamięta, że nasze dziecko ma w ogóle jakąś rehabilitację, jakie leki mała bierze, na co jest uczulona etc.:wściekła/y: Jeślibym miała kogoś z dzieckiem do lekarza wysłać, to myślę, że moja siostra lepiej by potrafiła o niej opowiedzieć, niż on....no ale ten typ tak ma i obiektywnie patrząc, ma jednakowoż jakieś zalety także, więc trudno, coś za coś:-p

Zmykam do roboty, trafiła mi się fajna fucha, akurat jak zastanawiałam się, który bank napaść, żeby mieć na kredyt, wiec trzeba brać się do roboty:tak:
 
surv..a na co się szanownym małżonek obraził???
Ja padam na pyszczek

mialam dzisiaj dzień załatwiań, poprawianie l4 i badania w tym...picie glukozy...:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled: i pan doktor łaskawie (pewnie sądząc po mojej posturze) zapodał mi największą dawkę i 2 godzinne czekanie:angry::angry::angry:

ech idę się położyć:-)

nawet nie mam siły pisać...wszystko przeczytałam ale tu już siły opadają
acha..niezłe te ceny żłobków:szok:
 
Fajna ta akademia , Zuzia na pewno będzie zadowolona :-) A w Olsztynie nie ma prywatnego żłobka więc pozostaje albo żłobek państwowy albo niańka. A ceny niani też są podobne jak w W-wie czyli biorą od 6-10zl/1h. Dlatego cieszę się że mam teściową która się zajmię młodzieńcem która sama jest niańką więc Adaś będzie razem z kolegą o 2 miesiące starszym.
 
Witam!
my już po wizycie:tak:ale to na innym wątku:-p
Kuba też idzie do żłobka od wrzesnia:tak:może jestem wyrodna matką ale wcale mi nie ejst przykro go tam posłać może dlatego że pracuje tam moja mama i wiem jak wygląda od środka, już był tam kilka razy jak M nie mógł się zwolnic z pracy i bardzo mu się pdobało:tak:
No ceny za prywatne złobki jak z kosmosu:szok:moja koleżanka pracowała w prywtnym przedszkolu i co tam się działo to masakra.
Post oj glukoza dzisiaj była,brrrr dobrze że masz to juz za sobą:tak:
 
Czesc Dziwczynki
oj jakos dlugoo mnie tu nie bylo a tyle do czytania ze caly dzien by tylko czytac ;-)
my mielismy tutaj dlugi weekend wiec M byl wczoraj w domu i jakos nie bylo czasu by zajrzec do moich ulubionych kolezanek.
w sobote grillowanie bylo na calego, najpierw ze znajomymi udalismy sie w poszukimaniu spokoju na lono natury,niestety lono to bylo tak zatloczone ze po konsumpcji kanapek z kielbasa (kielbasiana z nas rodzina:-D) wrocilismy do miasta bo tu cisza i spokoj;-)no i grill byl u znajomych, a jak cudnie bylo i dzieciaki sie pobawily ladnie i Szymon nawet malej Viki nie dojechal, choc proby byly ostre:baffled:
w niedziele pojechalisy do miejsca gdzie Indianie stracali bawoly z takiej olbrzymiej skarpy. fajne miejsce i wycieczka tez udana:tak:a wczoraj to juz w domu porzadki byly na calego bo ja bunt podnioslam i powiedzialam ze kibla myc nie bede i basta...no i sie moj M zreflektowal i chalupe na pol posprzatalismy. a potem na zakupy ale tyle ludu w centrach handlowych ze nic nie upolowalismy:baffled:
no i tak nam minal weekend caly a dzis siiedzimy z Szymonem w domu bo pogoda straszna:baffled:Szymon ma juz szrame na czole i guza dookola bo uderzyl sie w stol...myslalam ze ryk bedzie nieziemski a tu cisza...no harcerz prawdziwy:-D
ide czytac dalej
Milego wieczoru!
 
Pearl fajnie ze jestes i mieliscie fajny weekend:tak:
Post gulkoza beee:dry::dry::dry:
Ale ceny kosmiczne w tych prywatnych zlobkach:szok::szok::szok:
Pabla ale fanie Ci z ta salsa:tak: Moze sprobuj jeszcze raz z mala pojsc, a moze bedzie lepiej.
Zu ale bedziesz miala fajny zlobek:tak:
Survi czasmi tak bywa z m. Ale jak jechalas z siostra na weekend to m zostal z Florka. Moze jakby czesciej z nia zostawal sam to moze byloby lepiej?

Zalatwilam dzis paszport dla synka tzn bedzie do odebrania za ok 4 tygodnie:tak:
 
Agnik - nigdy nie jest za póxno:-D Ja wsiadłam do auta po 10 latach, a cykor jestem ogromny! Nadal czasem się stresuję:baffled:

Izabelka - podajemy już 2 miesiac z zalecenia lekarza... Pójdę w piątek i poproszę o skierowanie do nefrologa... Tylko pewnie okaże się, że najbliższy z 60 km stąd:no:

Surv - mój też podobnie! Ale odkąd wróciłam do pracy jest lepiej i całkem dobrze sobie radzi. Ale na przykład był u lekarza z małą, zdał mi relacje, ale nie pilnował juz terminu kolejnego badania i recepty też nie wykupił:baffled: Gdybym powiedziała, to by to zrobił:baffled: Gdy Zosia się urodziła byłam zmeczona pamiętaniem o wszystkim, a teraz chyba weszło mi to w krew...
 
hej, moja już padła zmęczona dzisiejszym dniem.
M jeszcze w pracy a ja lukam na tasiemce.
A potem szybko spać, bo padnięta jestem.
pozatym ogromnie też podekscytowana bo mojej koleżance wody odeszły po 3 strzykawach oxy....oby już poszło, bo bidulka 11 dni po terminie już:baffled:
 
reklama
w ogóle szlag mnie trafia, ze wszystko sama, jak samotna matka:baffled: Ja się snuję po tych wszystkch przychodniach, walczę, zamartwiam się a M nawet nie pamięta, że nasze dziecko ma w ogóle jakąś rehabilitację, jakie leki mała bierze, na co jest uczulona etc.:wściekła/y: Jeślibym miała kogoś z dzieckiem do lekarza wysłać, to myślę, że moja siostra lepiej by potrafiła o niej opowiedzieć, niż on....no ale ten typ tak ma i obiektywnie patrząc, ma jednakowoż jakieś zalety także, więc trudno, coś za coś:-p
no jak bym o swoim m czytała :-D ale w sumie to już sie przyzwyczaiłam że wszystko sama robię przynajmniej mam pewność że jest tak jak być powinno ;-)ale tak jak piszesz "coś za coś" ogólnie i tak na plus wychodzi :blink:
post - glukoza :no:nie zazdroszczę to ja już wole rodzić :-p:-)
kaja - niby tak ale teraz z dzieckiem to już w ogóle nie mam odwagi :no:
 
Do góry