KasiulkaW
Entuzjast(k)a
Witajcie mały spi duży sie bawi więc zajrzałam co u was słychać .Ja nie noszę Mikołaja do zaśnięcia uwierzcie mi nanosiłam się NIko jak był taki malutki to potem nie zasną inaczej jak na rękach i to lulany mój kręgosłup juz tego nie wytrzymywał , a teraz nie dam się w to wrobić małego kłade do łóżeczka i bawi się albo zasypia patrząc na karuzele nawet jak nie gra.
dzisiaj zasnęła sama, siedziałam na łózku obok - nie widziała mnie - i podchodziłam tylko wtedy gdy naprawdę musiałam - i UWAGA- podeszłam tylko raz!!!!!! Zasypianie zajęło jej dłużej jakies 20 minut - więc sukces! Oby tak dalej
Następna wizyta za 6 miesięcy, a w przyszłym roku w sierpniu cytologia:-)
ale chociaz ten watek nadrobila zobyczymy jak bedzie z kolejnymi.. wczoraj caly dzien spedzilysmy Z Amelka u mojego kuzyna jego zony i synka Natanka;-) Wlasnie dzis w nocy wyjezdzali do PL :-( tez bym chciala..:-(
(pierwszy raz
)zjadla tylko 50 i pozniej jeszcze po 7 zjadla 100 no i kolo 8 koniec spania
potem mamy dwa w sierpniu i tez raczej nie pojdziemy a raczej "polecimy"