reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

:-) dobrrry! :-)
A ja wróciłam od gina. Wczoraj zrobiłam betę. Dziś były wyniki: 1,84. Czyli jednak fasolinka była.
Przepraszam, że tak smęcę, ale w kiepskiej formie jestem dzisiaj i musiałam się wyżalić...Boszzz normalnie łzy mi zakapią klawiaturę.
oj kochanie poplacz sobie a co tam klawiatura nic jej nie bedzie! :sorry: a ty sie oczyscisz z emocji!
Ja kiedyś widziałam taka sytuacje(siedziałam z kolezankami w ogródku piwnym)było ciepło ale na dworze siapił deszcz.Usłyszałysmy,ze dziecko płacze a kiedy "mamusia" po 10 min sie nie pojawiła to wlazłam do apteki zeby zobaczyc czy tam jest bo wózek stał obok wejścia,a pani w aptece powiedziała,ze on tam stoi juz tak z pół godziny więc wziałam bobasa z wózkiem do środka do apteki i zadzwoniłam stamtąd na policję.
Okazało sie,ze pani poszła sobie "na chwile" do kolezanki która mieszkała nad apteka i dała się namówić na "szybka" kawkę:szok::szok::szok: Co było dalej to nie wiem bo panowie policjanci powiedzieli,ze moge sobie juz isc
:szok: jak mo)zna być tak tempą babą!!!!! brak słów normalnie !!!!? jaki kurna problem byl zabrać dziecko ze sobą!?!?!!?!!? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jedny co mi sie nasuwa to sterylizacja!
WITAM:-)zastanawiam się czy powinnam z wami tu pisać bo jestem w ciąży a wy takie smutki macie badz trudnosci z zajściem że aż mi dziwnie że mi się udało i za pierwszym razem co chyba będe do was zaglądać tak duuuuzo później aż może będzie dużo zafasolkowanych bo nie wiem czy wogóle pisać czy wam nie jest dziwnie pisać o kłopaotach a zafasolkowana odpowiada sama nie wiem:sorry::-(bardzo się ciesze że moja dzidzia zdrowo rośnie ale dziwnie mi wam tu o tym pisać:zawstydzona/y:
a tobie widze od tego przyrostu bety obwody sie w mozgu palą???!!?!? :laugh2: poglo cię kompletnie chyba!!! a kto jak nie zafasolkowane maja nam zdawać relacje z 1 objawow itp! :sorry: normalnie kopniaka bym ci sprzedala! ;-)
Eve...a twój m nadal sie nie może skusić?
chyba cię myslami ściągnełam!!!! :-):-):-):-) no moj sie skusił spokojnie! :-) teraz tylko czekać na efekty! :-D a ty widze juz na finiszu! wow kiedy to minelo! :sorry:
niestety nie skoczyla...raczej cykl bezowu,bo powoli zaczynam sie czuc jak przed okresem: mega apetyt i zaczely mnie piersi bolec,tylko zastanawia mnie to,ze ciagle mnie jajniki napieprzaja,na zmiane,raz lewy,raz prawy.W nocy nawet obudzil mnie ten bol,ale trwal pol godz i przeszlo...nie wiem,co o tym myslec:eek::eek:
no ale może jak bolą jajniki to jeszcze coś tam ktoryś wypuści :sorry: moze będzie długaśny cykl ale z owu!?

u mnie za to niby co dzien to wyzsza temp ale tak jakos niesmialo!!! nie ma nadal wyraźnego skoku! :confused2: moze jutro! :eek: bo to dopiero 2 dzien wzrostu temp wczoraj 36,33 a dzisiaj 36,41 jak jutro bedzie co najmniej 36,50 to juz bede spokojniejsza! :confused2:
 
reklama
:-)

chyba cię myslami ściągnełam!!!! :-):-):-):-) no moj sie skusił spokojnie! :-) teraz tylko czekać na efekty! :-D a ty widze juz na finiszu! wow kiedy to minelo! :sorry:

Eve, jak już dobrnęłam prawie do finishu to mi się na porodówkę przestało tak spieszyć :laugh2:...chyba strach ma wielkie oczy a ja wczoraj m powiedziałam, ze ja rodzic nie idę :rofl2: bo mi z brzuszkiem dobrze...

URL%5D

a to ja 3 dni temu
 
Eve, jak już dobrnęłam prawie do finishu to mi się na porodówkę przestało tak spieszyć :laugh2:...chyba strach ma wielkie oczy a ja wczoraj m powiedziałam, ze ja rodzic nie idę :rofl2: bo mi z brzuszkiem dobrze...
a to ja 3 dni temu
ty chudzino!!!! wow super wyglądasz!!! nie dziwie sie ze ci dobrze z brzuszkiem! :-):-):-) a ty sie mi chwaliłaś co tam z brzuszku nosisz czy nie bo cos nie pamietam! :sorry:
 
Czasami, a nawet często też myślę tymi kategoriami co Ty, że kogos może denerwować, że tu dalej siedzę, wklejam fotki, zdaję relacje z USG, ale z drugiej strony przypuszczam, że każda z nas jak zajdzie w ciążę nie będzie chciała tego wątku opuszczać definitywnie.



A mi nie pomógł ani Lactovaginal, ani Pimafucin.
Do lekarza idę za 2 tygodnie i będę żądać jakiegoś wymazu czy czegoś, bo się wścieknę albo rozdrapię szczotką do butelek :wściekła/y::szok:
Swędzi mnie na dole niemiłosiernie.
Na poprzednim badaniu gin stwierdził, że niezabardzo po wydzielinie widac żebym miała jakąś infekcję, ale skoro uważałam, że mam to dał mi ten Pimafucin.
Męczę się z tymi dolegliwościami już z miesiąc... no ileż można ? !
Ja też czasem nie chcę pisać o swojej córce, bo myslę,że staraczkom jest smutno czasem...Rozumiem Was dziewczyny.

Olica ja złapałam jakąś infekcję tydzień temu. Dostałam leki przeciwzapalne, bo dzień później leciałam na urlop i musiałam coś dostać. Lekarz pobrał wymaz ( 30 zL dodatkowo) i w laboratorium w szpitalu zapłaciłam jeszcze 15 zł. Tam usłyszałam,że jak coś wyhodują to robi się test na wrażliwość. Jak odebrałam wynik to dopłaciłam 30 zł i dostałam na papierku wynik badania i 5 lekarstw na których ta bakteria jest wrażliwa. I od razu wiadomo czym najskuteczniej leczyć. Tak więc warto zapłacić za takie badanie. Ja przed pierwszą ciążą ciągle miałam jakieś infekcje i nie umiałam się ich pozbyć. Nikt wtedy nie zrobił mi takiego wymazu i pewnie to był błąd.


Tak w ogóle witam się.
 
:-D
Olica ja złapałam jakąś infekcję tydzień temu. Dostałam leki przeciwzapalne, bo dzień później leciałam na urlop i musiałam coś dostać. Lekarz pobrał wymaz ( 30 zL dodatkowo) i w laboratorium w szpitalu zapłaciłam jeszcze 15 zł. Tam usłyszałam,że jak coś wyhodują to robi się test na wrażliwość. Jak odebrałam wynik to dopłaciłam 30 zł i dostałam na papierku wynik badania i 5 lekarstw na których ta bakteria jest wrażliwa. I od razu wiadomo czym najskuteczniej leczyć. Tak więc warto zapłacić za takie badanie. Ja przed pierwszą ciążą ciągle miałam jakieś infekcje i nie umiałam się ich pozbyć. Nikt wtedy nie zrobił mi takiego wymazu i pewnie to był błąd.
Tak w ogóle witam się.

Dziękuję za rady.
Właśnie szukałam ileś postów wcześniej czy opisałaś jak było w Turcji, ale chyba nie opisywałaś jeszcze jak udały się wakacje, jak podróż z córcią, jak pogoda itd.
W związku z tym żądam relacji :tak::-D
 
dziewczyny jeszcze 4 godziny i poznam wynik bety... tak sie boje, mialam dzis pojechac do szpitala do mojego lekarza na usg, ale boje sie do niego jechac
 
Szafirku ja tez za wami tęskniłam. Dzięki!
Chorwacja na nas poczeka. Albo za rok, albo za dwa tam się wybiorę. Wszystko zależy od tego, kiedy drugą dzidzię urodzę:-)
Po drodze chcemy zatrzymac się w kilku miejscach. Zwiedzić i przenocować. Wtedy sama podróż nie będzie taka męcząca. Ja dzień przed powrotem do Polski usłyszałam o katastrofie Airbusa i powiem szczerze,że bardziej się bałam lotu. A do tego była zła pogoda i ciągle były turbulencje. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Olesia kochanie ja najczęściej wpadam wieczorkiem. No chyba, że mam nudny dzień w pracy. Ale Ciebie faktycznie zazwyczaj wtedy nie ma!

Olica śliczna ta sukienka! Ale Ci zazdroszczę! Chciałabym już latać w takich ciuszkach ciążowych.


Obiecałam sobie nie nakręcać się tak mocno na fasolkę, ale niestety czasem juz nad tym nie panuję. Szanse mam marne, ale jednak są i ciągle o tym pamiętam.
 
:-D

Dziękuję za rady.
Właśnie szukałam ileś postów wcześniej czy opisałaś jak było w Turcji, ale chyba nie opisywałaś jeszcze jak udały się wakacje, jak podróż z córcią, jak pogoda itd.
W związku z tym żądam relacji :tak::-D

Długo mozna by pisać. Tak w skrócie- pogoda super 31-35 stopni. Podróż w dzień w obie strony, więc bez problemów. Lot do Polski moja córcia przespała. Hotel rewelacja i jedzenie też, tylko NUDNO!!!
Moje dziecko ma mój charakter i nie umie wysiedzieć w miejscu. Ja też nie umiem leżeć cały dzień na leżaku i pic drinki. Dlatego tutaj juz pisałam,że za rok pojedziemy autem na jakąś objazdówkę,żeby dużo zwiedzić.
Turcje polecam dla chcących poleżec i nic nie robić. Jak ktos lubi taki wypoczynek, to nasz hotel był idealny.

Witaj Eve, Olica i Loree


Pozdrawiam wszystkie staraczki. Odnosnie mojego zabiegu mam super swietne wiesci. Bylam wczoraj u gina i powiedzial mi ze to krwawienie to byl okres (tak jak myslalam troche wczesnie ale ok) i ze wszystko sie ladnie wygoilo. I moge sie zaczac starac nawet od tego cyklu. 2 tyg tylko jeszcze nie moge podnosic ciezkich rzeczy i wogole mam sie oszczedzac (z powodu tych boli, ktore stopniowo beda zanikac). Po krotkiej naradzie stwierdzilismy z M ze ten cykl jeszcze sobie odpuscimy niech macica troche "odpocznie" i zaczynamy starania od nastepnego cyklu. Jestem mega szczesliwa juz dawno mi sie tak buzka nie cieszyla. Wiem ze to brzmi zbyt optymistycznie ale mam przeczucie ze uda sie nam za pierwszym razem teraz. Jestem naprawde bardzo szczesliwa.

Witaj! Fajnie,że same dobre wieści od rana!

dziewczyny jeszcze 4 godziny i poznam wynik bety... tak sie boje, mialam dzis pojechac do szpitala do mojego lekarza na usg, ale boje sie do niego jechac

Kochana będzie dobrze! Trzymam kciuki. Myslałam juz dzisiaj o Tobie! Wiem,że się martwisz. Każda z nas by się martwiła. Ale na pewno wynik będzie dobry!

Będzie druga królewna,

Eve i reszta staraczek, trzymam kciuki za II na teścikach:-) asap
Pięknie wyglądasz. Ja taki brzuszek miałam chyba w 7 miesiącu! No ale nie trzeba było tyle jeść:-D:-D:-D
Chciałabym mieć drugą córcię. Mam tyle ciuszków i zabawek dla dziewczynki,że już nie mam gdzie tego trzymać.Poza tym mam bardzo grzeczne dziecko, dziewczynki są spokojniejsze chyba.
Ale wiadomo,że najwazniejsze jest zdrowie maluszka!
 
reklama
Loree, ktory dzien cyklu u Ciebie. Najlepiej wstaw sobie suwaczek tak zebysmy mogly trzymac kciuki.

Widzisz kochana ja ten cykl powinnam, uznać za stracony. Przez ta infekcję nawet nie liczyłam dni. Przytulanki były tylko raz- nie pamiętam w którym dniu. Miałam zrobic w tym cyklu hormony a nie mysleć o fasolce. Trochę to było nieodpowiedzialne z mojej strony, ale tak wyszło... Nie sądzę,żeby się udało więc nawet nie wstawiałam suwaczka. Ale ponieważ przytulanki były to gdzieś tam w głowie nadzieja mała jest. Ale tak na powaznie to dopiero w nastepnym cyklu będę myśleć i działać. Ta infekcja mi wszystko pomieszała!:wściekła/y:
 
Do góry