Witam się popołudniowo. Coś tu dzisiaj cicho, więc nie miałam za dużo do nadrabiania po pracy.
Wczorajszy zły nastrój minął. Dzisiaj już bardziej optymistycznie. Zastanawiałam się wczoraj długo cóż począć i pojechałam dzisiaj do tego gina, który widział na usg pęcherzyki. Chciałam poznać jego opinię, a na dzisiaj byłam i tak zapisana do kontroli. Hmm... i wiecie co mi powiedział? Ano, że ciąży nie było, że beta za niska, że jeśli doszłoby do poronienia, to byłaby wyższa. Dziewczyny mi tu już pisały, że miały wyższą a ciąży nie stwierdzono. No, ale człowiek uczy się całe życie. I właśnie ja się nauczyłam. Następnym razem, gdy będę podejrzewać ciążę od razu biegnę na betę, bo w tym momencie nie mam żadnego odniesienia do tego, co było przed krwawieniem.
Of course pochwalił za szpital, że rozsądnie. I na koniec zapytał: "A kto Pani podsunął pomysł zbadania krwi po tym krwawieniu? Bo bardzo dobrze Pani zrobiła". Już mu chciałam w twarz centralnie zapodać, że to Wy kochane moje Dziewczynki, że to od Was wiem więcej niż od lekarzy, ale się powstrzymałam.
Zalecił zaczekać miesiąc, choć nie wiem dlaczego i próbować dalej.
Postanowiłam, że już nie będę tego analizować. I tak pewnie nie dowiem się, jak było rzeczywiście, czy to miesiączka, czy poronienie. Dowiem się teraz jakie badania należy zrobić przed zajściem w ciążę i po prostu się przebadam. Nie zaszkodzi, a lepiej na zimne dmuchać.
Lolitko - od nauki

w niedzielę mam egzamin zaliczeniowy na podyplomówce
To trzymam kciuki :-) Na pewno zdasz bez problemu
Niby przyrost bety jest wazniejszy od jesgo wyspkosci, znalażłam w necie taka informację :
W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml ten czas może być jeszcze dłuższy.
Będzie dobrze Kochana. Nie zamartwiaj się, choć wiem, że to nie jest proste.
Gosia, trzymam też kciuki najmocniej jak umiem za Twoją fasolinkę.
Dziewczyny muszę Wam ten filmik pokazać.
Przed chwilą autentycznie poryczałam się ze śmiechu.
Też bym chciała takiego agenta/agentkę :-)
http://www.youtube.com/watch?v=PnUtN13lLnA
Rzeczywiście agent niesamowity :-) Król parkietu rośnie
