Hey Dziewczynki pytalyscie wiec jestem w domu w standardowym dwupaku ale leze bo leje sie ze mnie, bylam znow na kontroli czy to nie wody bo bylo niepokojaco duzo jak to mowi gin "ponad pol szklanki wylane na spodnie wiec..."
Dzis mam sentymentalny dzien i cos dla Was na poprawe humorku:
konkurs skokow z sierpnia 2008...hmmm pojechalismy nad morze bo bylam totalnie przybita a raczej zaczelam sie godzic z faktem ze nie bede miala drugiej pociechy i M postanowil ze odreagujemy jakos...Patrzac na daty to w zyciu by mi wtedy nie przyszlo (23.08) ze za rok o tej porze bede juz tuz tuz przed rozwiazaniem i prawie bede tulic (a moze i bede tulic) swojego dzidziusia...Wtedy nad morzem staralam sie o tym zapomniec i udalo sie, a 4 mc pozniej test pokazal II kreseczki: A to tamte wariackie chwile (reszte dla zainteresowanych w albumie Inne i Moje szczescie, powklejalam troche fot m.in malej)
skok na malysza....
)
konkurs skokow cd...
A tu jeszcze Wiki dzielo, kazala pozowac w calej okazalosci (uwielbia fotografowac), na tle nowej mebloscianki juz do szkoly dla malej
) W tle kompa of course BB
)
Poza tym Kacper kopie jak szalony, chyba cisnie na pecherz bo nigdy tyle w nocy nie wstawalam co teraz 5-6 razy makabra...no i w srode gin, zobaczymy co powie...Buziaczki...
Wiara czyni cuda, wyluzowanie jak w moim przypadku napewno tez do tego troche medycyny i wiedzy gina, ew proszkow i dzidzia bedzie i tego Wam kochane zycze :-) choc wiem ze czasem to nie wystarcza mam na mysli Lolitke czy Martynke - trzeba sie posunac kroczek dalej, ale oby do celu....
Dzis mam sentymentalny dzien i cos dla Was na poprawe humorku:
konkurs skokow z sierpnia 2008...hmmm pojechalismy nad morze bo bylam totalnie przybita a raczej zaczelam sie godzic z faktem ze nie bede miala drugiej pociechy i M postanowil ze odreagujemy jakos...Patrzac na daty to w zyciu by mi wtedy nie przyszlo (23.08) ze za rok o tej porze bede juz tuz tuz przed rozwiazaniem i prawie bede tulic (a moze i bede tulic) swojego dzidziusia...Wtedy nad morzem staralam sie o tym zapomniec i udalo sie, a 4 mc pozniej test pokazal II kreseczki: A to tamte wariackie chwile (reszte dla zainteresowanych w albumie Inne i Moje szczescie, powklejalam troche fot m.in malej)
skok na malysza....

konkurs skokow cd...

A tu jeszcze Wiki dzielo, kazala pozowac w calej okazalosci (uwielbia fotografowac), na tle nowej mebloscianki juz do szkoly dla malej

Poza tym Kacper kopie jak szalony, chyba cisnie na pecherz bo nigdy tyle w nocy nie wstawalam co teraz 5-6 razy makabra...no i w srode gin, zobaczymy co powie...Buziaczki...
Wiara czyni cuda, wyluzowanie jak w moim przypadku napewno tez do tego troche medycyny i wiedzy gina, ew proszkow i dzidzia bedzie i tego Wam kochane zycze :-) choc wiem ze czasem to nie wystarcza mam na mysli Lolitke czy Martynke - trzeba sie posunac kroczek dalej, ale oby do celu....