madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Ide lulac:-)Popisze sobie z wami jutro.Superowej nocy

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

Nie ma za co Kochanałobiecuję że będę ostrożnaale dietkowanie mnie się podoba
)) - dziękuję Madziu za troskę






dobrze, że było przytulańsko.. no ale według testów owu to jeszcze jej nie było bo słabe krechy wychodziły..
I weź tu zrozum..
No nic..przytulańska były, leżenie na brzuchu, nogi w górze, więc powinno się udac
:-)
:-)
nie umiem sobie z tym poradzic
nie mam ochoty sie z nimi spotykac, jakos nie moge sie przelamac, jest mi tak przykro, ze nam sie nie udaje... No i na dodatek teraz jestem juz pewna - mam cykle bezowulacyjne... jedyne owulacyjne jakie byly to te, ktore byly stymulowane - nastepne 4 sa bezowulacyjne 
i jak tu sie starac?... jestem zalamana
Jest mi tez cholernie smutno, bo M widzi, ze mi źle, ale nie rozumie jak bardzo mnie doluje fakt, ze nam sie nie udaje, jak bardzo jestem rozczarowana jak przychodzi @... dla niego to nic nie znaczy, a dla mnie... no same wiecie... I nie, nie mowcie mi, ze dla niego znaczy, bo on sam mi przytaknal, jak powiedzialam, ze on to chyba zupelnie nie rozumie jaki to dla mnie bol te ciagle porazki... nie umiem sie cieszyc sukcesami skoro nie udaje sie to, na czym mi najbardziej zalezy... A w poniedzialek zaczynaja sie egzaminy, nie moge sie skupic, ciagle mam lzy w oczach, jestem zalamana, spieta, zestresowana... i tylko mysle jaka jestem beznadziejna i niekobieca, skoro nie moge miec dziecka... No i obrona sie zbliza wielkimi krokami... i egzamin na studia doktoranckie... nie wiem jak ja znajde na to wszystko sily... JA CHCE DZIDZIUSIA.......
tonacy brzytwy sie chwyta, nie?...
mam niska temperature jak spie nago, wiec to przez to, ale po opatuleniu sie koldra i powtornym zmierzeniu bylo 36.6... No i od przedwczoraj znowu mam takie glupie uczucie łaskotania w podbrzuszu, nie lubie tego, bo daje mi to złudna nadzieje, ze cos sie tam dzieje, tylko czemu nie ma to potem odbicia w tempce?...
Dziołchy wstawac!!!
BB czeka;-):-)
Dziś mierzyłam tempkę i było 36,1. Według mojego programu "Karta" do mierzenia temperatury, 11. 6 miałam owulkę..dobrze, że było przytulańsko.. no ale według testów owu to jeszcze jej nie było bo słabe krechy wychodziły..
I weź tu zrozum..
No nic..przytulańska były, leżenie na brzuchu, nogi w górze, więc powinno się udac
No Marzenix lipiec już niedługo, będę trzymac kciukasy:-)
Badaicka jaka to dietka, że 8 kilo już poszło?:-) Dawaj "przepis";-)
Madzia84 może chociaż Ty wstaniesz i popiszemy na BB:-)
cześć dziewczynki!!
mam dziś troche więcej czasu to posiedzę chwilę z Wami ale tu dziś jakieś pustki!!
Olapolap kochana nie załamuj sie ja wierze ze Ci się w końcu uda nie moze być inaczej zobaczysz ze wszystko się ułoży!! spróbuj nie myśleć tyle o dziecku zajmij sie teraz obroną magisterki i choć na chwile odpocznij od myślenia o dziecku.
ja teraz mam niby za 2 dni testować albo jeden nawet nie pamiętam który mam dzień cyklu i nie myślę o tym za wiele bo i tak sadzę ze sie nie udało a choroba mojej mamy jest w tej chwili najważniejsza i jej zdrowie a bardzo sie o nią boję a w dniu jej operacjii to chyba zwariuję baaaaardzo się boję. !!
Cos we mnie peklo................. Nie moge sie pozbierac................
trzeba cierpliwie czekac na @ 
:-( Czemu nie moge miec tej owuuuuuuu??????