Kitki fajnie że urlop udany cieszymy się oczywiści że już jesteś...
gosia88 nie przejmuj się tą babą, a moja Zuzia dziś podobne ceregiele w łóżeczku robiła
julia moja też drobniutka wczoraj 5500 ważyła i też ulewa choć nie wiem ile zjada ale czasem mąż też się śmieje że chyba wiekszość zwymiotowała ale ponoć po 4 m-cu ma się poprawić tak nam powiedziano
moje maleństwo Ametka to aniołek przesypia w nocy sporo jje i nie płacze chyba za dużo??? a kolki ją już nie męczą bo pamiętam jak pisałyśmy o tym prężeiu?
Bo moja Zuza to taki diabełek na początku aniołek wogóle nie płakała spała i jadła a teraz masakra od 2 tygodni nie chce leżeć ręce jej się spodobały i bujanie ,niunianie itp.szantaż marudzenie ja jej nie poznaje a i spać nie chce w nocy często się budzi o12, 3,5,7 masakra a ciekawska i w telewizor by patrzyła a jak wyłącze to płacz charakterna baba co się z nią porobiło



o 19 30 wykąpałam i jak się rozryczała nawet płaczem tego nie nazwe to 15 min temu usneła na rękach i co odkładałam to płacz i tak 6 razy myślałam że zwątpię.....Ale już śpi na szczęście choć nie w łużeczku tylko w kołysce na baterie bo ją buja achhhhh

muszę się wyżalić jeszcze że facet to ma w życiu lepiej mój dużo pracuje od 9-18 albo i 21 i zakomunikował mi że w środy to on na piłkę chodził będzie z kolegą a ja na to że bez przesady ja ciągle sama jestem a on że musi się wyluzować PO CZYM???? po pracy ciężkiej a ja też bym chciała a on że mogę on mi nie zabrania więc już nerw mnie wzioł co mu tłumaczyć będe i tak nie zrozumie więc mała strasznie płakała a on pojechał sobie odpocząć a ja godzine na rękach byjałam ale co tam to on musi odpocząć wrrrrrr


