reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

no widzicie zadzwonil na skype i mowi ze wygladam na zla to mu powiedzialam czemu jestem zla, ze nas zostawil i wywalil z glowy na weekend, nawet nie zadzwonil spytac sie jak corka.
i sie rozlaczylam i poszlam z mala na spacer nie wiem moze to w czasie lotu przemysli
 
reklama
klucha zrewanżujesz mu sie prędzej czy później :-D jeszcze pożałuje i trzymam kciuki zeby to było szybko ;-)

a nas burza złapała dzis hihi
 
hej lasencje!

Nie wiem co u was, nie czytam, nie mam siły, ostatnie 2 tyg na wariackich papierach, a godz temu wrociłam ze szkoły i mogę śmiało powiedzieć SESJA OFICJALNIE ZAKOŃCZONA!!!!:-D:-D:-D

Od jutra będę na bieżąco, obiecuje, a teraz pozdrawiam i idę odpocząć PA
 
klucha - współczuję , ale też nie doradzam, bo z boku jest najłatwiej, a będąc w związku w grę wchodzą uczucia, a wiem z autopsji że człowiek zakochany jest w stanie przełknąć wiele - czasem niepotrzebnie. Mój M nie jest złoty - przy pierwszym dziecku był sam dzieckiem, dopiero teraz jest ojcem.
 
Cześć Dziewczyny!!!
Weekend się kończy, trochę miałam okazję sobie odpocząć, chyba pierwszy raz od porodu, bo wyjątkowo cały weekend byliśmy oboje w domu i opieką mogliśmy się podzielić. Jutro wraca "stary" porządek, czyli ja z Anią, a tatuś na półtorej doby na dyżur.

Klucha - jak to mówią - solidarnosć jajników - trzymam kciuki za rewanż ;-)
Nie zazdroszczę.
Ja tymczasem przeżywam lekki konflikt z bratem mojego M - wczoraj przyszedł do nas na kolację - tak się zapowiadał, a okazało się, ze jest pijany i zasnął na sofie w salonie. Masakra!!! I dowiedziałam się właśnie, ze ma 3 tygodnie urlopu i nie przyjechał z Warszawy tylko na weekend... :wściekła/y:

Chciałam was o coś zapytać:
Ania od jakiegoś czasu miewa bóle brzuszka. Nie wiem, czy są to typowe kolki - kupkę robi w miarę normalnie - 1-3 razy na dobę, i oddaje bardzo dużo gazów. Potrafi pół dnia czy nocy nie mieć żadnych problemów, a później nagle tak się poprężyć i popłakać.
Lekarz doradził nam na to:
-Nystatyne i Accidolac (bo przewód pokarmowy moze być niby zagrzybiony)
-Viburcol N (czopki ziołowe tonizujące przewód pokarmowy).
Stosujemy od wczoraj, mam nadzieje że pomoze.
A moze któraś z Was miała u dziecka podobne objawy? Jeśli tak, to co stosowałyście?
Będę też wdzięczna za link o masażu brzuszka - pamiętam, że kiedyś któraś z Was wstawiała, ale chyba go szybko nie odszukam, więc jeśli to nie problem...

Narazie kończę, Ania zaraz się obudzi i bedziemy ją kąpać.

Spokojnej nocki życzę!!!

Poniżej ostatnie zdjęcie z moją już 7-tygodniową córeczką :-)
 

Załączniki

  • P6210430.jpg
    P6210430.jpg
    22,6 KB · Wyświetleń: 50
cześc babeczki :-)
ja po weselichu wybawiona, P. trochę się sponiewierał... no może nie aż tak bardzo, ale weoło na maksa było:-D:-D na samo wspomnienie spotkania wszystkich przyjaciół micha mi się cieszy. A Karolek u dziadków ponoć bardzo grzeczny, nawet był kąpany i w ogóle porozpieszczany, tylko je jak smok, mama mówiła, że na raz wciąga 200 - 230 ml:szok::szok: trochę sporo, i tak samo jak z piersi, co 2 h. Dobrze że miałam taki zapas, a na weselu i tak musiałam odciągać, więc ich stan wciąż taki sam 1,5 litra:szok::szok:. A spał podobnie jak w domu - ostatnio, czyli ten długi ośmiogodzinny sen 21 - 5 - to się mama wyspała ;-), potem chwila zabawy, gugania i usmiechów, i spanko do 9.
Pierwsze nocne wyjście mogę zaliczyć do bardzo udanych, my wybawieni, dziadkowie zachwyceni wnukiem, no wiadomo ja trochę się martwiłam na początku i nie obyło się bez telefonu, ale to chyba każda z nas tak już ma.

czytałam was, ale nie pamiętam co komu :zawstydzona/y: ale trzymam za wszystkie kciuki, żeby było ok :-)
 
-Nystatyne i Accidolac (bo przewód pokarmowy moze być niby zagrzybiony)
-Viburcol N (czopki ziołowe tonizujące przewód pokarmowy).
Stosujemy od wczoraj, mam nadzieje że pomoze.
A moze któraś z Was miała u dziecka podobne objawy? Jeśli tak, to co stosowałyście?
Będę też wdzięczna za link o masażu brzuszka - pamiętam, że kiedyś któraś z Was wstawiała, ale chyba go szybko nie odszukam, więc jeśli to nie problem...


Oto link do masażu: Masaż dziecka - artykuł

wg mnie bez sensu od razu dawać leki i to jeszcze z taką diagnozą:baffled: zagrzybiony przewód pokarmowy? a skąd on to wziął???? może to najzwyklejsze kolki! ja na Twoim miejscu:
- przewertowałabym to, co pisałyśmy o kolkach
- systematycznie przy każdej zmianie pieluchy masowała brzuszek
- uzbroiła się w cierpliwość
-spróbowała odstawić nabiał (jeśli karmisz cycem) ewent. zastanowiła się nad rodzajem mleka (jeśli butlą)
- na pewno nie dawałabym od razu tych leków. Viburcol to lek uspokajający, czy on coś tonizuje...? no nie wiem, nie wiem....pierwsze słyszę. Jak się dzieciak drze i nic nie pomaga to czopek w tyłek i zasypia. Wg mnie ten lek to ostateczność, a nie podawanie od tak codziennie
- z kolką męczyło się to naprawdę sporo dzieci i mam....i dałyśmy radę. głowa do góry! zacznij od niefarmakologicznych sposobów.
 
reklama
hello laseczki!!!

Witam sie po weekendzie, który minął bez większych rewelacji :tak::tak:

Dziś idę do lekarza z Filipem, właśnie się umówiłam, bo jest przeziębiony. Cała noc się męczył biedak.......... zatkany nosek, kaszel. Co prawda nie ma gorączki i nie jest specjalnie marudny, ale ten kaszel mnie niepokoi.
Wolę, żeby go osłuchała i obejrzała, bo wiem , że nie wyleczony katarek itp mogą mieć nieciekawe powikłania. A do tego z jednej dziurki w nosku jak oczyszczam aplikatorem to pokazuje się krew.

No nic kochane udanego dnia życzę !!! Pozdrowki
 
Do góry