reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Latwiej powiedziec, trudniej zrobic...zgodzil sie pewnie tylko tak dla zasady, by miec z glowy dalsze gadanie (pewnie tak kocha rozmawiac jak wiekszosc facetow, czyli prawie wcale)...a jak przyszlo co do czego to sie zestresowal i stwierdzil, ze to bez sensu....stad taki zwrot decyzji...
Ale madziu-ja go rozumiem...faceci nie maja takiego instynktu jak kobiety, nie maja i nie czuja presi czasu w tych sprawach ... mowie Ci-odpusc na jakis czas a wszystko wroci do normy-zaczniecie sie cieszyc z seksu dla samego seksu i dzidzia sie pojawi nawet sie nie spostrzerzesz!

Nie lubie wodki!!!!!!! tylko nie wodki!!!!!!:baffled::no::baffled:
No własnie pisałam,że mózg swoje a chormony swoje :baffled:
ale tak jak wszystkie mi tu doradzacie daje na luz totalny i czas do listopada na zafasolkowanie i mam nadzieję,że Fasoleczka sobie do nas przyjdzie sama:tak:
I nie dałam Ci wódeczki.Postawiłam Ci koktajl truskawkowy :-D

A my z M. nic sobie w końcy nie montujemy specjalnego na rocznicę. Ugotuje coś pysznego (makaronik z mascarpone i pesto pewnie) napijemy się winka i wywiniemy coś. Stwierdziliśmy że mamy od cholerki wydatków więc sobie darujemy prezenty. Umówilismy się że urlop będzie prezentem wspólnym:D
To wywijanie najbardziej mi sie podoba :rofl2:;-)
 
reklama
no widzisz...czytam obecnie ustawe o swiadczeniach w razie choroby i macierzynstwa oraz rozporzadzenie w sprawie warunków wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z pracą dla pracowników zatrudnionych w uczelni publicznej, do tego zadzwonie tez do ZUS'u bo znalazlam cos takiego
"
Jeżeli przyznałeś pracownikowi podwyżkę za okres wsteczny i objęła ona miesiące, kiedy chorował, to po wyrównaniu wynagrodzenia ponownie ustalasz podstawę wymiaru zasiłku chorobowego i sam zasiłek. Potem wyrównujesz mu świadczenia "

niestety...jestem osoba ktora sie nie poddaje bez walki, najwyzej przegram....Poooodobno ZUS powinien naliczyc mi nowy zasilek bo jakby podwyzka byla juz wyplacona standardowo w styczniu jako wyzsza pensja to bym taka dostala, potem tez...zobaczymy, dzieki za pomoc jaka by nie byla :-)

To prawda muszą ci zrobić wyrowanie zasiłku z uwzględnieniem podwyzki za miesiące od marca do teraz.
Od początku ci tak mówię-oni w pracy jakies brednie opowiadają.
Cos czuje , że wygrasz :-)
Na tyle na ile się na tym znam uważam , że masz duże szanse.

Nie wierzę w to, że jest jakiś przepis , że podwyżka Ci się nie należy,bo chorujesz i zdania nie zmienię :-)

Napisalam Twoją historię na takim, że tak powiem forum specjalistycznym i zobaczymy co odpiszą jakieś mądre głowy :-)
 
Ostatnia edycja:
Zamknie to ci sie ale ujscie szyjki...bo mamy Fasolke:-)
Justynko-ja bym szla na betke na Twoim miejscu jutro-mowie serio...bo jesli masz cien kreski to znaczy ze cos jest na rzeczy. I jesli wszystko bedzie jak ja mysle to elegansko-jak mowi hania:-) Ale jak dostaniesz za dzien, dwa, trzy @ to dla wlasnej pewnosci ja zrobilabym betke by wiedziec, czy ta kreska cos oznaczala i jak w przypadku wielu ciaz-sie nie utrzymala we wczesnym stadium-czy tez test oklamal, kreska nie miala poparcia w betce.
Dlaczego ci tak radze??? Bo jesli dostalabym @ to moze od kolejnego cyklu powinnas brac duphaston?
Ja mialam 2 razy test pozytywny, 2 razy objawy rozciagania, szczypania w dole pbrzucha, bol krzyzy itd....i zawsze po testach @ spoznil mi sie kilka dni...ale sie pojawil. I lekarz stwierdzil, ze takie testy nie biora sie z powietrza ani wyobrazni...cos musialo byc na rzeczy.. Dlatego dostalam od gina duphaston by pomoc urzymac sie koljenym ciaza o ile sie pojawia.
Nie strasze i nie mam zamiaru siac tu grozy, pisze o tym jakie sa fakty-...ja zreszta naleze do tych bab co wole wiedziec wiecej niz mniej...dlatego radzilabym ci zrobic cetke jutro jak @ sie nie pojawi.
A regularne masz cykle????
Kropeczko...bardzo dobrze że mi to powiedziałaś. Ja bym zrobiła betkę...ale się boję, bo to będzie już oznaczało że nie ma żadnych złudzeń ani wtą ani w inną stronę... Ale może i masz rację, przynajmniej bedę wiedziała czy coś jest na rzacze. Tylko że ta dzisiejsza kreska jest rzeczywiście zajebiście mało widoczna...
a cykle mam zazwyczaj 28 dni... ostatnio pojawiła się dopiero późnym wieczorem dlatego chciałam zaczekać do piątku
 
A my z M. nic sobie w końcy nie montujemy specjalnego na rocznicę. Ugotuje coś pysznego (makaronik z mascarpone i pesto pewnie) napijemy się winka i wywiniemy coś. Stwierdziliśmy że mamy od cholerki wydatków więc sobie darujemy prezenty. Umówilismy się że urlop będzie prezentem wspólnym:D

I bardzo fajnie!!! Na kurczaka w pesto tez mam przepis, hehe...prosty i szalenie pyszny...jeden z moich z serii "PPP", prosty, pyszny i po wlosku:-)...jak cos-moge podac....;-)
A najlepszym prezentem bedzie wspolnie spedzony mile czas!!!

Wszystkiego naaaaj!!!!!:-)

Szalony Pączku.... a może byc martini??? :D:D:D albo jakis drinuś:D Ale wybredna:)
No wybredna...do tego choleryczka, perfekcjonistka i wogle ach, och i ech:-p

Zajaczku-zapomnialam odp na Twoje drugie pytanie...noga nie powinna mnie bolec gdyby operacja sie powiodla i gdyby mi ja naprawili...bol wowczas bylby tylko jakis czas i powinien slabnac...a u mnie jest coraz wiekszy:-(((( bo schrzanili sprawe, otworzyli noge, gowno zrobili tylko podraznili...i dlatego jest teraz jak jest.
tu lekarz mowi, ze ta rehabilitacja powinna mi dac ulge o tyle, ze kolano ma szanse odpuchnac i na nowo sie zginac...ale bol jest powodowany innymi sprawami-a wsrodku-ktorych rehabilitacja nie rozwiaze.Wiec poki co musze czekac, cwiczyc i wierzyc w cuda:-)


pychotka.......Ty to wiesz co lubie:-)

Ok robaczki-zmykam odgrzac zupke lentilkowa...zaraz wracam z pelna miska:laugh2:
 
I bardzo fajnie!!! Na kurczaka w pesto tez mam przepis, hehe...prosty i szalenie pyszny...jeden z moich z serii "PPP", prosty, pyszny i po wlosku:-)...jak cos-moge podac....;-)

pychotka.......Ty to wiesz co lubie:-)

Ok robaczki-zmykam odgrzac zupke lentilkowa...zaraz wracam z pelna miska:laugh2:
1 Tak ja poprosze o przepis :tak::tak::tak:
2
3 Smacznego
 
I bardzo fajnie!!! Na kurczaka w pesto tez mam przepis, hehe...prosty i szalenie pyszny...jeden z moich z serii "PPP", prosty, pyszny i po wlosku:-)...jak cos-moge podac....;-)
A najlepszym prezentem bedzie wspolnie spedzony mile czas!!!

Wszystkiego naaaaj!!!!!:-)
Zajaczku-zapomnialam odp na Twoje drugie pytanie...noga nie powinna mnie bolec gdyby operacja sie powiodla i gdyby mi ja naprawili...bol wowczas bylby tylko jakis czas i powinien slabnac...a u mnie jest coraz wiekszy:-(((( bo schrzanili sprawe, otworzyli noge, gowno zrobili tylko podraznili...i dlatego jest teraz jak jest.
tu lekarz mowi, ze ta rehabilitacja powinna mi dac ulge o tyle, ze kolano ma szanse odpuchnac i na nowo sie zginac...ale bol jest powodowany innymi sprawami-a wsrodku-ktorych rehabilitacja nie rozwiaze.Wiec poki co musze czekac, cwiczyc i wierzyc w cuda:-)
dziękuję Kropeczko za życzenia
Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło - Czy Twoja rehabilitacja przyniesie ulgę... Mam nadzieję ze tak i to wkrótce. I że ten lekarz który dał nadzieję się nie myli i da się tego Twojego kuloska naprawić. Życzę Ci tego z całego serca:-)

A przepis dawaj KONIECZNIE. Porównam ze swoim, a nóż będzie jeszcze lepszy:-)
 
ale piszecie kochane aż mnie zamurowało
Kropeczko ja przy tych antybiotykach to nie będe piła tego bratka za duzo bo nie wiadomo czy zioła + antybiotyki to dobra mieszanka, dziękuję za odpowiedz, a i przepis poproszę

Zajaczku wszystkiego naj z okazji rocznicy i oczywiscie wysokiej betki życzę !!!
 
Wioletka..ja takie plamienie miałam pierwszy raz w życiu więc nie wiem jak mój organizm się zachowa...
Ok to czekamy i obserwujemy...a ja dodatkowo zaciskam kciuki by sie zachowal...:-) sama wiesz jak:-);-)

...Teraz zrobię nawet za dużo jak się kiedyś okaże że są II

No wlasnie...mam takie samo zdanie!


Kropeczko...bardzo dobrze że mi to powiedziałaś. Ja bym zrobiła betkę...ale się boję, bo to będzie już oznaczało że nie ma żadnych złudzeń ani wtą ani w inną stronę...

Justynko-uwierz mi, ze na przyszlosc...- lepiej wiedziec co w trawie piszczy...nawet jakby mialo byc to rozczarowanie....przynajmniej bedziesz wiedziala czy ufac testom kolejnym razem....ale -ja nadal uwazam, ze - skoro wyszla kreska to przeciez nie wziela sie ona z powietrza chyba...prawda??? a slaba jest bo to bardzo wczesa ciaza....wiele dziewczyn tak mialo! i u jednych po pary dniach kreska ciemnieje a u innych @ sie zjawia...to naturlanie...naprawde wielki odestek ciaz znika nawet niezauwazonych we wczesnym etapie, w bardzo wczesnym...
I w najgorszym wypadku - lepiej chyba nie miec zludzen i odpowiednio przygtowac sie do kolejnego m-ca (np z duphastonem) niz miec zludzenia i stresowac sie tak bardzo ...prawda?
Jednak decyzja nalezy do Ciebie..ja trzymam kciuki!

1 Tak ja poprosze o przepis :tak::tak::tak:
2
3 Smacznego
napisze jak wroce z zupa...:-);-)
 
reklama
Do góry