reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

...w nocy ledwo wciągnał to co mu dałam...Nie jadł od 2 w nocy...

Adiva - ale dzieci w tym wieku już nie koniecznie jedzą w nocy.
ich żołądki po mału się przyzwyczajają do tego, że w nocy się odpoczywa.

ja rozumiem, że Twoja troska o brak nocnego jedzenia wynika z tego, że Zarazek mało przybiera, ale może nie warto karmić go w nocy na siłę.
przecież Twój synek to raczej ma dobrą wagę.
nie jest zachudzoną bidulką.
a kolację zjada o której ?
 
reklama
No właśnie on nie zjada kolacji...czasami moze 120 ml...zobacze dzis jak mu kaszke podam na gęsto....A co do wagi tu nie chodzi o to czy on ma porządną tą wage czy nie...on po prostu startował z innej i nie ma sensu porównywac go do rówieśników ( którzy swoją drogą i tak już go go gonia) Chodzi o to że on chudnie ! I to coraz więcej...no przeciez dwoma słoiczkami nie da sie żyć prawie 24 godziny...No i w nocy nie wmuszam w niego on je...tylko że widze dokładnie że brak tego entuzjazmu co kiedys...

sorry za bałagan ale mały koncertuje
 
Ostatnia edycja:
No właśnie on nie zjada kolacji...czasami moze 120 ml...zobacze dzis jak mu kaszke podam na gęsto....

ojjjj ... no to faktycznie kicha.
myślałam, że zjada kolację.
ale może rzeczywiście będzie miał ochotę na taką gęstą kaszkę kolacyjną - spróbuj.

A co do wagi tu nie chodzi o to czy on ma porządną tą wage czy nie...on po prostu startował z innej i nie ma sensu porównywac go do rówieśników ( którzy swoją drogą i tak już go go gonia) Chodzi o to że on chudnie !

ależ ja nie porównuję.
a patrzyłaś na te siatki centylowe ?
spadł jakoś znacząco z krzywej ?

no przeciez dwoma słoiczkami nie da sie żyć prawie 24 godziny...

no racja.
a może pokombinuj coś z tymi kaszkami ?
może to chwilowy "uraz" do mleka ?
może mu zasmkują kaszki mleczne - takie właśnie na gęsto do jedzenia łyżeczką i wtedy mógłby zjeść kaszke na śniadanie i kolację, a oprócz tego słoiczek na obiad ?
 
ja tez muszę tych mlecznych kaszek popróbować :-(, bo ryżowa czy kukurydziana nic nie zagęszcza (rozczarowałam się ) bo 6 godzinna przerwa między obiadem i kolacją i 100g w miesiąc to wg mnie kiepsko, zobaczę co na to pediatra bo i tak muszę wziąść kolejne skierowanie na rehabilitację
 
Hehehe powiem tak...Piotrek był już dawno poza siatkami...a teraz nagle zaczął do nich pasować że tak to ujme...I w ten sposób mam go na 90 i 97 centylu...dziwne uczucie :-D :-D :-D
Niby powinnam sie cieszyć...gdyby po prostu przystopował i poczekał na reszte ;-) ale on traci wage...najpierw 250 teraz kolejne 200 gramów...
Bede próbować wieczorem z kaszka i dam znać co i jak :-)

Black ale moje dziecko nie sypia w dzien...czasami może 2 razy po 30 minut
 
moni3ka - rybka po 6 miesiącu 1,2 razy w tygodniu zamiast mięska ;-) przynajmniej tak w książce mam napisane :-)
współczuję problemów z małymi niejadkami :-( moja na piersi jest, często ja ostatnio przystawiam bo pić mi nie bardzo chce, zawsze coś tam pociągnie, ale ile to pojęcia nie mam... też robi sobie dłuższe przerwy ostatnio, ale zawsze nadrabia po kąpieli...
kuleczko - a Ty kaszki na swoim mleku robiłaś? bo jeśli tak to one Ci nie zgęstnieją. ja na początku odciągałam mleko i robiłam kaszkę i dużo jej sypałam a konsystencja wodnista, jak na wodzie zrobiłam to zupełnie inna była :tak:
a dziś zrobiłam małej zupkę z fasolką szparagową - ciekawe czy będzie jeść.... :-)
 
dzięki mamajakty, zrobię na wodzie :tak:(albo kupie na mleku modyfikowanym) -
oczywiście że na mleku swoim robiłam, smak już ulepek a cały czas wodnista konsystencja - co ja bym bez was dzięwczyny zrobiła - dziękuję :cool2:

sama bym taką zupke zjadła, myślę że fasolka Oli posmakuje, zawsze to jakiś nowy ciekawy "smak"
 
dziekuję mamajakty

dziewczyny a jak wody dajecie do kaszki do ktorej napisane jest zeby dac mleka to to nie ma przypadkiem mniej wartosci kalorycznych?? tak sie zastanawiam bo mam taka fajna ale nie weim czy ten moj zarlok sie naje jak dam wody a nie mleka....
czy istnieje wogole cos takiego , no nie wiem tabelka albo cos ile powinno jesc dziecko (na jeden posilek) według wieku i wagi ?? bo na tych moich kaszkach napisane, ze 150 wody i50 kaszki... no i mozna je do 3 lat podawac... to 3latek naje sie tym co polroczniak albo 10kilowy co 7kilowy???:confused2::confused2::confused2:

qrczaki adiva to ile ten Twoj Zarazek wazyl?? ze on za siatki wyskoczyl?!:szok::szok:
ja myslalam ze moj jest ogromny, teraz wazy około10 kilo i jest na 98centylu... ze wzrostem wystaje za siatke.... no musze przyznac szczerze, ze moj nie ma takich rozbrajających puckow jak Piotrus:-p
 
reklama
U nas też wesoło:confused2: Teoria z butelką sprawdziła się przez dzień. Poranna kasza to była masakra Brudna była podłoga leżaczek trzy grzechotki śliniak ubranko i dzidziuś - od włosów na łepetynie po palce u stóp Poddałam się jak kasza wylądowała w moich włosach:crazy: Miałam ochotę walnąć go tą butelka po łepetynie:no: Po południ walczyła z nim teściowa i nie było lepiej. Jak ten mały uparciuch nie przybierze na wadze to nam znowu przeniosą termin Brzuch mnie boli z nerwów:-(
 
Do góry