reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Lilu - właśnie miałam Cię już wcześniej zapytać - czy ten metformax to masz na receptę:sorry:??? czy bierzesz na własną rękę:szok:

Tak kochana metformax jest na recepte, ja go biore na wlasna reke :szok: jak bylam w grudniu w polsce poszlam do mojej rodzinnej doktor i powiedzialam jej z slyszalam o takich tabletkach ze chcialabym je wyprobowac bo staram sie o dzidzie i ze mam pcos no i mi je wypisala :sorry:
dzieki za zaproszenie ;-)
 
reklama
....hmmm bezsennosc w Seattle ?? ... nieeeee raczej ...we Wrocku, coz dodac coz ujac, kolejna noc i o 5:00 juz przeczytalam zaleglosci z BB :-( ....juz nie wiem co robic by pospac, a niby powinnam sie "wyspac" przed porodem, potem to dopiero sie zacznie...a tu co siku co strzykniecie w pachwinach i oczy na zapaly, M do pracy ja wstaje...blee....mam cicha nadzieje, ze maly bedzie w miare ladnie spal w nocy bo z Wika w ciazy to wiecej wstawalam na siku i wogole malo spalam niz jak sie urodzila hyhy...

...coz prowadze monolog to ide sobie stad bo wsie spia...

Madzia a Ty masz moze jutro urodzinki czy ja cos zle widze heheh glupawka przypomnial mi sie "poranek kojota" cytuje

"-Lysy powiedzial, ze zalatwi mi oryginalna plakietke dla bramkarza.
-Oryginalna plakietke? to rewelacja! Widze ze znasz bardzi wplywowych ludzi.. A moze zalatwi ci uzywana opone do stara.. albo choinke, o zapachu kokosowym do malucha.

-Co tak mruzysz oczy, zle widzisz?
-Chyba sam zle widzisz!"

[ame="http://www.youtube.com/watch?v=uAu-c8cBeJQ"]YouTube - Poranek Kojota (cz2)[/ame]

buhaha uwielbiam ten film i chlopaki nie placza

coz nie przejmujcie sie uroki nieprzespanych nocy w ciazy :-)....

Sandra - rzucil mi sie po oczach Twoj wykres, wiem ze ciezko ale kobieto nie swiruj bo zwariujesz :-) takie skoki i spadki to norma w fazie lutealnej wsio mozliwe, nie widze tam ani spadku ani tym bardziej spadku implantacyjnego, bo takowy jest zazwyczaj ponizej lini coverty ... poza tym jesli chodzi o faze lutealna to nie ma ona juz wiekszego znaczenie licza sie temki w okolicach owu, spadek na owu potem wzrost zasadniczy i 3 dni tempek wyzszych a co potem to zalezy od kobiety jedne maja wysokie, inne skoki inne doliny i wyzyny...ja mialam co cykl inny wykre i rowniez spadki ponizej lini coverty a w ciazy nie bylam...Co do implantacji i plamienia nie zawsze wystepuje tylko u nielicznego procentu kobiet...tak wiec spokojnie czekaj tydzien i obserwuj swoj organizm bo pod koniec cyklu zwykle przed @ spada tempka ale sa kobiety ze spada w 1 dniu @ a sa ze w 2 a sa takie ze juz 3 dni przed :-)

kanka - ja wlasnie z uwagi na wode nie chodze, by sie nie nabawic zakazenia, szczegolnie teraz blisko porodu, trzeba pamietac by zrobic posiew szczegolnie na paciorkowca, u nas jedna wrzesniowka wlasnie juz urodzila przez zapalenie wewnatrzmaciczne dostajesz skurczy i koniec, ale byla na szczescie w 34 tc i mala zyje jednak lezala na OIOM i tak duzo dzieci z zapaleniem pluc czy opon mozgowych przez bakterie ktore sie nabawily przy porodzie, dlatego pamietaj o posiewie w 35tc czy okolicach :-)

dzeni - trzymam kciuki by bylo ok :-) jak sie nic nie dzieje to faktycznie nie ma co grzebac....

kingus - pieknie rosnie brzuszysko,

hania - jak rozwoj trojaczkow badz blizniakow ?? :-)

Pozdrawiam reszte dziewczynek, nie sposob mi wymienic wiec nie wymieniam by sie zadna nie obrazila ze pominelam :-p:-p



 
Ostatnia edycja:
Sylwia...jakoś idzie..Co prawda w tym tygodniu przybyło mi 0,5 kilo a to pewnie dlatego że ćwiczenia odpuściłam..Ale już wczoraj wróciłam do normy, czyli do ćwiczeń i musze się ogarnąć..
Mój mąż się śmieje że narazie zachowuje się jak stara babcia i biegam jak głupia po lekarzach :p

A jak u Ciebie? Czekasz już pewnie z ustęsknieniem na swojego maluszka co?
 
Sylwia...jakoś idzie..Co prawda w tym tygodniu przybyło mi 0,5 kilo a to pewnie dlatego że ćwiczenia odpuściłam..Ale już wczoraj wróciłam do normy, czyli do ćwiczeń i musze się ogarnąć..
Mój mąż się śmieje że narazie zachowuje się jak stara babcia i biegam jak głupia po lekarzach :p

A jak u Ciebie? Czekasz już pewnie z ustęsknieniem na swojego maluszka co?


pol kg w ta czy w ta to jeszcze nie duzo :-) zdarzaja sie takie wahniecia i to napewno nie przez cwiczenia, spokojnie ... hihi u mnie za to +/- 3kg z dnia na dzien :-)....noooo z 1 strony juz sie nie moge doczekac, codziennie boli brzuch, skurcze cala ciaze, cisnie i wogole kopie masakrycznie czasem po zebrach...ale z 2 remont w toku, torba niespakowana, ciuszki dopiero wywleczone z piwnicy i lozeczko schnie od farby, czekam na materacyk i zamowilam w koncu wyprawke drobna bo reszte po Wice mam, jakies gruszki do nosa, nozyczki, rozek, posciel itd itp...wiec niech sie jeszcze wstrzyma troszku :-)

Martynko - droga cieeeeezka i dluga, choc jeszcze nie koniec, ale cala z Wami i dzieki temu wiele razy bylo mi lzej i cieplo na serduszku ze bedzie dobrze, wiele lez, wiele nerwow, czekania na wyniki, na kolejne usg i wizyty, ciagle pobyty na IP, w szpitalu czy lezenie plackiem ale dzieki Wam jakos przebrnelam z wiara ze jak juz sie udalo po tych 3 latach to MUSI BYC DOBRZE i tego sie trzymam :)) oby jeszcze JAKOS POROD :))
 
Ostatnia edycja:
pol kg w ta czy w ta to jeszcze nie duzo :-) zdarzaja sie takie wahniecia i to napewno nie przez cwiczenia, spokojnie ... hihi u mnie za to +/- 3kg z dnia na dzien :-)....noooo z 1 strony juz sie nie moge doczekac, codziennie boli brzuch, skurcze cala ciaze, cisnie i wogole kopie masakrycznie czasem po zebrach...ale z 2 remont w toku, torba niespakowana, ciuszki dopiero wywleczone z piwnicy i lozeczko schnie od farby, czekam na materacyk i zamowilam w koncu wyprawke drobna bo reszte po Wice mam, jakies gruszki do nosa, nozyczki, rozek, posciel itd itp...wiec niech sie jeszcze wstrzyma troszku :-)

Martynko - droga cieeeeezka i dluga, choc jeszcze nie koniec, ale cala z Wami i dzieki temu wiele razy bylo mi lzej i cieplo na serduszku ze bedzie dobrze, wiele lez, wiele nerwow, czekania na wyniki, na kolejne usg i wizyty, ciagle pobyty na IP, w szpitalu czy lezenie plackiem ale dzieki Wam jakos przebrnelam z wiara ze jak juz sie udalo po tych 3 latach to MUSI BYC DOBRZE i tego sie trzymam :)) oby jeszcze JAKOS POROD :))

Musi być i będzie :-D:-D - a ja ci zazdraszczam 36 niemal tygodnia. My jesteśmy na etapie na którym Ida jak nie chce to się nie rusza i jej nie czuję w ogóle - dostaję świra bo on jeszcze nie musi się ruszać regularnie. Grrrr.......
 
reklama
Do góry