reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Kropeczko wklejam coś dla ciebie:
Teratozoospermia

Zazwyczaj nieustalonego pochodzenia, wymaga różnicowania z globozoospermią a w procesie leczenia, wykluczenia szkodliwych czynników zewnętrznych zarówno zawodowych jak i środowiskowych.

Niestety u nas zmiana pracy ...diety itp nie pomogła
 
były tak miedzy 31 a 34 dni
więc myśle sobie,że piątek za tydzień jest ok o ile @ wcześniej sie nie zjawi-to by był 36 dc.
Ohh jak bym chciała żeby nie przylazła ale jakos czarno to widzę :-(Dzis temperatura 36,9 ale ostatnio na 2 dni przed @ spadła to zobaczymy

Madzia...nie gderaj...miej nadzieje ...tempka w gorze wiec idzie ku dobremu:-))) a ja sie zajme-jak zawsze - kciukami:-)

ja bym juz siknela w srode na Twoim miejscu -przyjelabym maxymalny, czyli 34cykl i w 34dc zatestowala...ale wiem, rozumiem...:tak:

namowie cie po niedzieli:-):-p

Kropeczko wklejam coś dla ciebie:
Teratozoospermia

Zazwyczaj nieustalonego pochodzenia, wymaga różnicowania z globozoospermią a w procesie leczenia, wykluczenia szkodliwych czynników zewnętrznych zarówno zawodowych jak i środowiskowych.

Niestety u nas zmiana pracy ...diety itp nie pomogła

Martynko-ale globozoospermia to...jak nie ma zadnego zolnierzyka w spermie czy co???tak ?nie moge znalezc....

u nas jedynie siedzaca praca m przed komputerem...innych czynnikow zlych nie ma, i dieta dobra i prowadzi sie moj malzonek bardzo dobrze i wogole....

A ja mam takie...dla wszystkich-duzo tam pisza i o facetach i na dole o nas:

http://stud.pam.szczecin.pl/~lemonka/ginpol/nieplodnosc meska.doc
 
Madzia...nie gderaj...miej nadzieje ...tempka w gorze wiec idzie ku dobremu:-))) a ja sie zajme-jak zawsze - kciukami:-)

ja bym juz siknela w srode na Twoim miejscu -przyjelabym maxymalny, czyli 34cykl i w 34dc zatestowala...ale wiem, rozumiem...:tak:

namowie cie po niedzieli:-):-p
Myszeczko ja to bym najchetniej siknęła juz w niedzielę :tak:
No dobra pójdziemy na kompromis jak do środy @ nie bedzie to w czwartek zrobie sikańca,okiej?
 
A co z naszą Justynka kochaną?
Tak znikneła bez słowa :-( Wiem teraz to juz jest w domku z mezulkiem :tak: smutno mi bardzo,że ją takie cos spotkało :-(
Justynko BUZIACZKI dla Ciebie
 
Myszeczko ja to bym najchetniej siknęła juz w niedzielę :tak:
No dobra pójdziemy na kompromis ...

taaa...jeszcze mnie od szczurów wyzywaj....no pięknie, pięknie....:crazy::-p
Ok...taki kompromis mi sie podoba...w srode sikamy...tak??? tzn Ty na testa, ja nie:-):laugh2:

A co z naszą Justynka kochaną?
Tak znikneła bez słowa :-(


wlasnie sie zastaanawiam czy czegos nie wypalilysmy co mogloby jakos Poziomke naszą urazic....no bo cos chyba jest nie tak, ze sie przestal nasz Zajaczek odzywac....??? nawet nie powiedziala-jak zwykle to robi -, ze znika i bedzie jutro...:-) i nie postarszyla mnie, ze mam juz nie pisac tyle "bo zobacze" .....:baffled:Justys!!!!!
 
powiedział ze jak sie nic nie dzieje to on nie bedzie niepotrzebnie na tym etapie grzebał.....za tydzien bedzie juz cos wiecej widac i zawsze bardziej bezpiecznie.........no chyba zeby cos sie działo to mam do niego natychmiast dzwonic...obym nie musiała

Jeszcze tylko tydzień :-)

Musi być i będzie :-D:-D - a ja ci zazdraszczam 36 niemal tygodnia. My jesteśmy na etapie na którym Ida jak nie chce to się nie rusza i jej nie czuję w ogóle - dostaję świra bo on jeszcze nie musi się ruszać regularnie. Grrrr.......

Ja też od wczoraj nie czułam dziecka w dodatku jak wrocilam od kolezanki wieczorem to mialam okropny bol podbrzusza promieniujący na krzyż-źle spalam i umieralam z nerwów-nospa tylko trochę pomogla, a jak wstalam rano to ból na nowo.....

Na dodatek nakręciłam się , że nie czuję od wczoraj popołudnia ruchów Malej i , że może owinęła się pępowiną, albo co….
Jezuuuuuu takie głupie myśli mnie naszły no !!!!

Potem rano byłam w pracy na naradzie i dalej musimy zwalniać ludzi-troche się zdenerwowalam bo atmosfera jest okropna, firma chyba padnie i wiecie co ?
Odrazu Malwina zaczela mnie nogami napierniczać :-)
Więc UFFFF -poczulam ruchy dziecka :-)

Pojechalam jednak do szpitala, bo znów mnie brzuch rozbolal-gin na mnie nie krzyczał, że panikuję :-)
Szyjka długa, zamknięta, wg niego macica miękka i nic się złego nie dzieje, a to, że mnie tak boli to normalne bo dziecko rośnie-tam się wszsystko rozciąga, ale nienormalne jest to, że pracuje po 8 h pięc dni w tygodniu i SIEDZĘ.
Mam spacerowac po zakładzie, chodzić do sklepu, po pracy też spacerować :-)
Na L4 powiedział, że jak chcę to mogę iść, ale konieczności takiej on nie widzi.
Powiedziałam, że na wizycie 13.08 mu powiem jak się czuję i wtedy zadecydujemy czy iść na L4 czy nie.
Za 2 tygodnie najwyżej powiem dyrowi ,że bedę sobie czasami wczesniej wychodzić z pracy np po 4 godzinach :-)
Dzidzia strasznie się ruszała na badaniu :-)))))

Siemacie Lachony:)
Zaczęłam Was trochę czytać od poniedziałku ale poddałam się na razie. Widziałam tylko ze bardzo mocno mi kibicowałyście i myslałyście o mnie.
I ZA TO BARDZO SERDECZNIE WAM DZIĘKUJĘ już osobiście bo wcześniej kazałam przekazać Kropeczce.
Czuję się dobrze, i fizycznie i psychicznie tez. (na tyle na ile można się dobrze czuć w tej sytuacji)
Co się działo przez te kilka dni???
Makaronie - gratuluję:):) Bardzo szczerze, bo ja na prawdę potrzebuje dobrych wieści:)
Buziaki dla Was

Dobrze, że jesteś !!!
Ciekawe jak wynik bety.....


W poniedziałek jestem juz umowiona z ginem na badanie nasienia męża a ja w przyszłym tyg. ide porobić sobie badanka. I chyba to wsio:sorry:

Dobrze, ze wreszcie idziecie na te badania.....:tak:

Znalazłam ....

Śliczności !!!
Oby moja była równie ładniutka i grzeczniutka :-)

moze to pieronstwo na szczelinke??? zaraz ide po ulotke....

a moze to jednak moja psyche??? zaczelo sie w ten dzien co Zajaczek poszedl do szpitala...tak sie stresowalam i wogole,....... a potem myslec zaczelam o sobie, mojej sytuacji, o kolanie, o operacjach, o starankach, o moich latkach.....i wieczorem dlugo pogadalam z M., ze zawsze chcialam urodzic maluszka do 30stki...ze tak sie pieprzy i ze pieron wie co? kiedy? jak?....i zlapalam stresa...choc patrze na to realnie i wiem ze "co komu pisane ..." i ze na pewno sie wszystko pouklada tak, jak powinno i ze bedzie to we wlasciwym czasie...i to niekoniecznie oznacza ze w tym, jaki ja uwazam za wlasciwy itd...wszystko to wiem i patrze z usmiechem w przyszlosc (na przekor losowi) ...no ale...kolatania dalej mam, niepokoj i cala reszte...moze faktycznie to leki...????

Kropeczko dzidzia sama wybierze odpowiedni moment.
Zobaczysz:tak::-D

Witam ponownie!
Wiecie moja znajoma nie dostała rozgrzeszenia u spowiedzi bo jest po ICSI i podchodzi jeszcze 2 raz...i nie może być chrzestną swojego bratanka...:wściekła/y:

Nawet mi nie mów o księżach.... Wg mnie nie ma czegos takiego jak powołanie do tego, żeby być księdzem albo zakonnicą :-)
Wg mnie jak ktos poszedl na księdza to znaczy, że:

- albo jest nierobem, bo nie ukrywajmy-czym oni się zajmują? Niczym własciwie-kasę mają, mącą staruchom w głowach, jedzenie za darmo, sprzątanie za darmo, super auta za pieniądze wiernych a niby miały iśc na remonty.... ehhh szkoda gadać
- albo jest zbokiem -nawet któras z was opowiadala jak na wiosce proboszcz czy ksiadz zostal przylapany jak mu pijak nie powiem co robil w parku w krzakach :-)
- albo ma coś z głową skoro chciał być księdzem i zrezygnował żony i dzieci :-)

Przeciez oni wszyscy są gorzej zakłamani niz my wszyscy razem wzięci.
Gadają jak to trzeba zyc w zgodzie z przykazaniami, a sami sa kłamcami, złodziejami, kurwiarzami itd itd.
Mają się za niewiadomo kogo, pouczają, prawią morały, robią ludziom problemy ze slubem, z chrztem i innymi uroczystosciami.
Włażą z butami do czyjegos domu, do łozka.
Chodza po kolędzie żeby wyciągac kasę i ekscytowac się czyims zyciem.
Bleeeehhhh, ale się nakręciłam :-)
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczynki Kropcia martynka i badnicka chyba tylko wy jestescie obecne co tam u was widze kropeczko ze wyniki odebralas ja sie na nich bardzo nie znam wienc nie pomoge

Badnicka sikaj no juz nie moge sie doczekac twojej fasolci napewno bedzie trzymam za to kciuki

Martynko a jak twoje nastwaienie przed zabiegiem??

oze z tego wszystkiego beda blizniaki:)
 
reklama
taaa...jeszcze mnie od szczurów wyzywaj....no pięknie, pięknie....:crazy::-p
Ok...taki kompromis mi sie podoba...w srode sikamy...tak??? tzn Ty na testa, ja nie:-):laugh2:




wlasnie sie zastaanawiam czy czegos nie wypalilysmy co mogloby jakos Poziomke naszą urazic....no bo cos chyba jest nie tak, ze sie przestal nasz Zajaczek odzywac....??? nawet nie powiedziala-jak zwykle to robi -, ze znika i bedzie jutro...:-) i nie postarszyla mnie, ze mam juz nie pisac tyle "bo zobacze" .....:baffled:Justys!!!!!
Szczureczku
Bo bedziesz u Pani :-( osukujes :baffled: komplomisem miał byc czwaltek :laugh2:

No tak jakos nie po Zajączkowemu było dzisiaj :no: no wiem wszystko miało byc inaczej :-(
 
Do góry